Reklama

Wiara

Droga Miłosierdzia – nowe nabożeństwo dla Kościoła powszechnego

Droga Miłosierdzia, czyli 21 spotkań Jezusa zapisanych na kartach Ewangelii zilustrowanych filmami nakręconymi we współczesnej Warszawie. Tak będzie wyglądało nowe nabożeństwo, którego pierwsza część, po raz pierwszy zostanie odprawiona 2 kwietnia, w wigilię Święta Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach i pokazana widzom TVP Polonia i TVP3.

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Rok Miłosierdzia

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jest Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, dlatego są też nadzwyczajne wydarzenia, które pomagają nam w tym, abyśmy głębiej weszli w tę tajemnicę, abyśmy mogli odkryć, jak we współczesnym świecie Pan Jezus na różne sposoby puka do ludzkiego serca, pochyla się nad naszymi słabościami, ukazuje drogę nadziei, pomaga często, może nawet po latach, uporządkować swoje życie” – mówi ks. Franciszek Ślusarczyk, twórca nowego nabożeństwa Droga Miłosierdzia.

Tajemnice pierwszych siedmiu z dwudziestu jeden stacji Drogi Miłosierdzia będzie można rozważać w czasie nabożeństwa odprawianego w ramach wieczornego czuwania w wigilię Niedzieli Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. Spotkania Jezusa z kart Ewangelii zostaną zilustrowane współczesnymi materiałami filmowymi przygotowanymi specjalnie do tego nabożeństwa przez Telewizję Polską. Uczestnicy nabożeństwa zobaczą je na telebimach w łagiewnickiej bazylice. Całe nabożeństwo będzie transmitowane przez TVP Polonia i TVP3 o godz. 21.30.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Droga Miłosierdzia zbudowana jest na wzór Drogi Krzyżowej. Pierwsze siedem stacji dotyczy spotkań Jezusa, które budują wiarę napotkanych osób. Ks. Ślusarczyk wymienia np. niewidomego, trędowatego, jawnogrzesznicę czy przypadek wskrzeszenia zmarłego. „Te kolejne spotkania są nie tylko historycznymi spotkaniami – one wciąż się dokonują. Dlatego też ilustracją poszczególnych spotkań będą krótkie trzyminutowe filmy, które ukazują aktualność Ewangelii we współczesnym świecie” – wyjaśnia twórca nabożeństwa i dodaje, że w filmach będą ukazane sceny z ulic Warszawy, „kiedy współczesny człowiek zmaga się z podobnymi problemami i również – w głębi serca – tęskni za doświadczeniem przebaczenia, miłości, pokoju”.

Kolejne siedem stacji to spotkania Pana Jezusa w czasie Drogi Krzyżowej, kiedy to niejako On potrzebuje miłosierdzia od ludzi. W tej części autor wskazuje na spotkania z Weroniką, Szymonem z Cyreny, Matką Bożą, płaczącymi niewiastami czy łotrem na krzyżu. „Jezus, który sam potrzebuje niejako umocnienia, miłosierdzia ze strony ludzi, nie zapomina także o tym, żeby uczestnikom tych spotkań otworzyć oczy w nowy sposób” – mówi ks. Ślusarczyk.

Ostatnia część dotyczy siedmiu spotkań po zmartwychwstaniu, kiedy Jezus spotyka się z niewiastami, z Apostołami; kiedy udziela im władzy odpuszczania grzechów, obdarza darem pokoju i wysyła z orędziem miłosierdzia do całego świata. „Szczególnymi przewodnikami na Drodze Miłosierdzia będą: oczywiście sam Jezus, który spotyka poszczególne osoby, ale także św. siostra Faustyna, przez którą Bóg przypomniał w minionym stuleciu o tajemnicy miłosierdzia i św. Jan Paweł II, który tę tajemnicę na przełomie tysiącleci przekazał całemu światu jako szczególne orędzie nadziei” – mówi kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

Reklama

W realizacji Drogi Miłosierdzia brał udział m.in. ks. Łukasz Piórkowski. „Jest to pierwsze nabożeństwo w Kościele powszechnym, które wykorzystuje bogactwo środków multimedialnych. Narracja jest osadzona w realiach ewangelicznych – to są fragmenty historii ewangelicznych, w których Chrystus ukazuje miłosierdzie, ale przeniesione do współczesnej Warszawy. Duża metropolia, szybka akcja. To zupełnie nowa jakość – obraz przystosowany do percepcji młodego człowieka, przeniesiony do współczesnej Warszawy. Jestem przekonany, że będą państwo zaskoczeni owocami pracy TVP i innych ośrodków medialnych, które zaangażowały się w tę pracę” – mówi ks. Piórkowski.

Całość nabożeństwa zostanie niebawem wydana w formie książkowej, którą uzupełnią płyty z filmami ilustrującymi poszczególne stacje. Ks. Ślusarczyk wyjaśnia, że nabożeństwo przygotowano i opracowano tak, żeby jego nową formę można było przeżyć także w niewielkiej wspólnocie, w parafii.

Autor nabożeństwa mówi, że jeśli ono się przyjmie, to będzie mogło być rozwijane na wzór Drogi Krzyżowej – schemat jest jeden, ale rozważań są tysiące.

Koncepcja nabożeństwa narodziła się pięć lat temu. Ks. Ślusarczykowi chodziło o połączenie przestrzeni sanktuariów w Łagiewnikach i Białych Morzach – miejsc, gdzie znajduje się grób św. siostry Faustyny i obraz Jezusa Miłosiernego, bazylika konsekrowana przez papieża Polaka i nowe sanktuarium dedykowane św. Janowi Pawłowi II. Myśląc o młodzieży kapłan marzył, żeby tak jak w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie są kolejne kaplice Drogi Krzyżowej, tak samo w Łagiewnikach, stanęły kioski multimedialne.

„Jest np. spotkanie Chrystusa z człowiekiem trędowatym. Młody człowiek może odczytać sobie fragment Ewangelii na ekranie, fragment encykliki o miłosierdziu Bożym; może poznać fragment „Dzienniczka” i to, czym jest duchowy trąd, jakie niesie niebezpieczne skutki. Może zobaczyć fragment filmu ze spotkania Jana Pawła II z trędowatymi na Madagaskarze, żeby postawił sobie kilka pytań dotyczących siebie samego, żeby zobaczył jak ten duchowy trąd objawia się we współczesnych realiach życia i żeby z tego spotkania wyniósł jakieś światło nadziei dla siebie, dla swoich bliskich, dla swojej rodziny” – mówi ks. Ślusarczyk.

2016-03-30 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim jest nasz Pan?

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Niejednokrotnie zdarzyło się nam przyłapać samych siebie na roztargnieniu w czasie modlitwy. Później, w chwili refleksji, uświadamialiśmy sobie, że wiele słów wypowiadamy mimochodem, nie zastanawiając się nad tym, co one oznaczają. Choćby teraz, zapytaj samego siebie, dlaczego kiedy modlisz się psalmami, zwracają się one do Boga Wszechmogącego jako „Pana” i dlaczego, gdy modlimy się do Drugiej Osoby Trójcy Przenajświętszej, Syna Bożego, mówimy „nasz Pan”. Historia tego zwyczaju jest bardzo ciekawa.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję