Reklama

Miejsce, które jednoczy

Pątnicy na Świętym Krzyżu

W jesienny, słoneczny poranek, 27 września, pątnicy wyruszyli ośmioma trasami pielgrzymkowymi, okalającymi z czterech stron cel wyprawy - Sanktuarium na Świętym Krzyżu. Zorganizowany już po raz czwarty Pielgrzymkowy Rajd Świętokrzyski na szlakach Gór Świętokrzyskich, zgromadził łącznie 2255 osób. Tegoroczny Rajd upamiętniał 25 lat Pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II.

Niedziela kielecka 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patronat nad Rajdem objęli biskupi ordynariusze trzech diecezji: kieleckiej, radomskiej i sandomierskiej. Głównym organizatorem Rajdu Pielgrzymkowego ze strony Kościoła był Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Diecezji Kieleckiej, którym kieruje ks. dr Jerzy Ostrowski. Komandorem Rajdu został Mieczysław Olech - wieloletni przewodnik świętokrzyski. Warto w tym miejscu dodać, iż data Rajdu Pielgrzymkowego zbiegła się z datą obchodzonego już po raz 24 Światowego Dnia Turystki. Ponadto we wrześniu przypada 95 lat istnienia Oddziału PTTK w Kielcach
Inicjatywy zorganizowania grupy rajdowej najczęściej pochodziły z parafii i ze szkół. Pomysł podejmowali wspólnie katecheci, nauczyciele i księża. W Rajdzie mogli wziąć udział wszyscy, bez ograniczeń wieku. Szły dzieci, młodzież szkolna, całe rodziny, ludzie starsi, ministranci, alumni, przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji kościelnych. Najstarsza uczestniczka Rajdu miała 84 lata. Pani Zofia Brzostowska, mieszkanka Białogonu, na Świętym Krzyżu nie była już od 50 lat. Czuła się bardzo szczęśliwa mogąc zobaczyć to miejsce po tylu latach.
Na Święty Krzyż dotarło 47 grup pielgrzymkowych, prowadzonych przez 50 przewodników i 47 kapłanów. Pierwsze grupy docierały już w godzinach południowych. Sanktuarium tętniło życiem. W każdym jego zakątku - w kaplicy, w korytarzach, w kościele, można było spotkać grupy ludzi wraz z przewodnikami, opowiadającymi z pasją o wielowiekowej i burzliwej historii sanktuarium. To była dobra lekcja historii, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży, która z zaciekawieniem oglądała zabytki i skarby klasztorne, a zwłaszcza zbiory pochodzące z krajów misyjnych. W kaplicy pielgrzymi mogli ucałować relikwie Krzyża Świętego.
Zmęczeni i strudzeni drogą, korzystając z pięknej pogody, odpoczywali w cieniu wiekowych drzew. Na każdego uczestnika czekała ciepła herbata i bułka, którą serwowali gospodarze sanktuarium - Ojcowie Oblaci. Rajd stał się też okazją do spotkań z przyjaciółmi i znajomymi. Serdecznym powitaniom i uściskom nie było końca. Rodzinna atmosfera panowała zwłaszcza w środowisku przewodników świętokrzyskich, prowadzących swoje grupy jako wolontariusze.
Punktem kulminacyjnym była uroczysta Msza św., odprawiona na placu przed muzeum. Przewodniczył jej bp Andrzej Dzięga - ordynariusz diecezji sandomierskiej, w koncelebrze z ordynariuszem diecezji radomskiej - bp. Zygmuntem Zimowskim, ordynariuszem diecezji kieleckiej - bp. Kazimierzem Ryczanem oraz kustoszem klasztoru na Świętym Krzyżu - o. Bernardem Briksem, a także wraz z licznie zgromadzonymi kapłanami i zakonnikami. Pasterze trzech diecezji podkreślali wielowiekowe znaczenie tego Sanktuarium w budowaniu chrześcijaństwa na ziemiach polskich.
W homilii bp Kazimierz Ryczan, przywołując biblijne wydarzenia niewierności człowieka, podkreślał potrzebę wierności Bogu we współczesnych czasach. „Słowa można mówić. Wierność przejawia się w czynie” - stwierdził Ksiądz Biskup. Wspomniał też wieloletnią posługę tego, „który nieustraszony jedzie na krańce świata, głosząc wierność Krzyżowi, Bogu i Ewangelii”. Biskup kielecki podziękował Bogu za 25 lat Pontyfikatu Papieża-Polaka. Zaś o samym Rajdzie Pielgrzymkowym mówił, iż jest on „pytaniem o codzienną modlitwę, o pacierz. Oznacza on, że przez ten krótki moment oświadczam Bogu: jesteś moim Panem, uznaję Twój porządek na pierwszym miejscu, uznaję Twoje Boskie prawo, ono jest dla mnie najważniejsze”. Na koniec Mszy św., w dowód wdzięczności za wieloletnie przywiązanie i umiłowanie regionu świętokrzyskiego, bp Kazimierz Ryczan otrzymał od środowiska przewodników świętokrzyskich tytuł Honorowego Przewodnika Świętokrzyskiego.
Zgromadzonym na placu wiernym kustosz klasztoru na Świętym Krzyżu udzielił specjalnego błogosławieństwa relikwiami Krzyża Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny: trwa audyt w diecezji sosnowieckiej

2024-10-01 06:48

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Biskup sosnowiecki Artur Ważny poinformował PAP, że w diecezji trwa audyt - pracę rozpoczęła komisja ds. rozeznania i rozwoju, której zadaniem jest przyjrzenie się, jak działają instytucje i struktury w wymiarze duszpasterskim, administracyjnym, prawnym i finansowym. Druga komisja, która zajmie się wyjaśnieniem skandali z udziałem duchownych jest - jak powiedział biskup - na etapie umocowania.

Bp Ważny odniósł się również do zaplanowanego na listopad na Jasnej Górze spotkania biskupów i osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym. Zaznaczył, że w spotkaniu widzi "wielką szansę", bo tego typu wydarzenia "rodzą odpowiedzialność i solidarność".
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Popiełuszko. Niezłomny głos wolności – także dzisiaj, gdy kapłani znów siedzą w więzieniach

2024-10-02 21:03

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Mat.prasowy/Biały Kruk

Z okładki książki "Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki"

Z okładki książki Męczennik za wiarę i Solidarność. Biografia ilustrowana bł. ks. Jerzego Popiełuszki

W czasach bezkompromisowej, zapalczywej i bezwzględnej walki z Kościołem, gdy wartości duchowe często są marginalizowane, a wolność słowa mocno ograniczana, kiedy doskwiera nam brak odważnych kapłanów, wyrazistych w obronie katolickich wartości, postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki jaśnieje dziś jeszcze większym i wyraźniejszym blaskiem.

Jego niezłomna postawa aż po ofiarę z własnego życia, jego wiara i odwaga w obronie prawdy i sprawiedliwości stały się inspiracją dla milionów Polaków. Fascynująca książka autorstwa Jolanty Sosnowskiej pt. „Męczennik za wiarę i Solidarność” (wyd. Biały Kruk), wydana z okazji 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, to głęboko poruszająca biografia o życiu i heroicznej walce kapłana, który stał się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję