W koncelebrowanej Mszy św. uczestniczyli także: dyrektor Caritas ks. Stanisław Słowik i jego zastępca - ks. Andrzej Drapała.
Dla proboszcza - ks. Bogusława Bochenka jest to już dziewiąty sezon z koloniami Caritas. - To wielkie dzieło, któremu warto służyć - podkreślił Ksiądz Proboszcz. Z kolei
bp Kazimierz Ryczan zwrócił się do dzieci słowami: - Chciałbym z wami porozmawiać, właśnie teraz, podczas homilii.
W dialogu, nawiązującym do Ewangelii, próbowano wspólnie rozstrzygnąć następujące kwestie: w jaki sposób osiągnąć niebo? dokąd człowiek powinien dojść? czy ta droga jest łatwa? a kto
nam ją wskazał?
Wskazywano przykłady różnych sposobów spędzania wakacji, podczas których można i należy okazywać dobroć, serdeczność bliźniemu. Umieć okazać życzliwość drugiemu człowiekowi - oto
zadanie na dziś.
- Wszystkie turnusy Caritas przebiegają w duchu radości i dziękczynienia Bogu - mówił ks. S. Słowik, podkreślając służebną rolę wolontariuszy, sióstr zakonnych, seminarzystów,
a także księży zaangażowanych w akcję kolonijną Caritas.
Cyfry i fakty związane z koloniami były przedmiotem konferencji prasowej, na której Ksiądz Biskup spotkał się z dziennikarzami.
Od ubiegłego roku wprowadzany jest w życie autorski program kolonijny, który powstał w Caritas kieleckiej. Jego założenia przedstawił ks. A. Drapała. Program ten zawiera kilka
stałych elementów, a wśród nich są: Eucharystia, warsztatowe spotkania dyskusyjne, zajęcia w plenerze i zajęcia artystyczne, elementy profilaktyki oraz bajki, które okazały
się prawdziwym „strzałem w dziesiątkę”. Szefowie Caritas zaznaczyli, że w przygotowanie kolonii włożono mnóstwo pracy, przygotowując bazę, organizując szkolenia i rekolekcje
dla wychowawców. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że minimalizując koszty własne, Caritas mogła zapewnić wypoczynek dwukrotnie większej liczbie dzieci, niż miałoby to miejsce w wypadku opłacenia
personelu, lokalu w atrakcyjnym miejscu itp.
Dla 40 osób, które 18 sierpnia przybyły z Ukrainy, zaplanowano ciekawy program. - Jedziemy do Krakowa, Częstochowy, na basen, będą wycieczki po Górach Świętokrzyskich, a także
pokazy strzeleckie i nauka strzelania z wiatrówki - opowiada Justyna Galiszewska, opiekunka grupy ukraińskiej.
Andriej, Roman, Sasza, Aleksandr i Dymitr są w wieku 14-17 lat. Przyjechali do Kaczyna z Kijowa, Łucka, z Okręgu Wołyńskiego i jeszcze nie zdążyli
się dobrze w Polsce „rozejrzeć”. - Wczoraj był wieczór zapoznawczy, śpiewaliśmy pieśni, teraz chcemy pograć w koszykówkę - mówią chłopcy. - Fajnie gdzieś
wyjechać na wakacje - dodają.
Pomóż w rozwoju naszego portalu