Reklama

VIII Zjazd Absolwentów Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Bielsku Podlaskim

Przybyliśmy do Bielska - z miłości do szkoły, profesorów, kolegów i przyjaciół

W dniach 20 - 22 czerwca br. ponad 350 absolwentów Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku Podlaskim wzięło udział w VIII Zjeździe Koleżeńskim, zorganizowanym z okazji 85-lecia szkoły. 21 czerwca br., po Mszy św. sprawowanej w kościele pw. Matki Bożej z Góry Karmel, którą pod przewodnictwem ks. inf. Eugeniusza Borowskiego koncelebrowało jedenastu księży - wychowanków Liceum, i nabożeństwie w cerkwi pw. św. Michała, uczestnicy i goście wzięli udział w siedzibie szkoły w spotkaniu wspominkowym.

Niedziela podlaska 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piątek, po serdecznych powitaniach odbyło się ognisko w pobliskim Lesie Pilickim, zwanym „Osuszek”. Tam ożyły wspomnienia, zabrzmiały śpiewy harcerskie. Wspólne przebywanie sprawiło, że przeszłość stała się niemal teraźniejszością, choć współczesny Bielsk jest zupełnie innym miastem.
W sobotę, jak niegdyś przed laty, sprzed szkoły, przy dźwiękach Młodzieżowej Orkiestry Dętej pod kierunkiem Józefa Deniziaka, absolwenci wraz z Pocztem Sztandarowym, wychowawcami i Radą Pedagogiczną przemaszerowali do świątyń. Podczas homilii bp Antoni Dydycz dziękował szkole za wychowanie licznej grupy kapłanów, bezpośrednich współpracowników w Kurii Diecezjalnej. Arcypasterz dziękując Bogu za powstanie gimnazjum i liceum, pokłonił się wszystkim Pedagogom, Profesorom, którzy przez 85 lat oddawali swoje serca i umysły młodzieży.
Odwołując się do wydanej monografii Wspomnieniem pisane, wyraził wdzięczność poprzednikom i pamięć o nich, szczególnie o założycielu i dyrektorze szkoły ks. Franciszku Bronisławie Zaleskim, ks. prefekcie Wacławie Łosowskim. Podkreślił ich dokonania i poświęcenie. To ich ideały, uznawane wartości, wiara i miłość, zachowanie własnej tożsamości dały początek szkole.

Spotkanie po latach

Przybyliśmy tu z wielu odległych miejsc, niejednokrotnie z różnych kontynentów, by spotkać się ze swoją szkołą, profesorami i młodością. Zjazd jest świętem młodości, obchodzonym w aureoli siwych włosów. To tutaj, poza przekazaną wiedzą nauczono nas umiłowania Ojczyzny i szacunku dla drugiego człowieka. To, kim jesteśmy zawdzięczamy szkole i naszym Wychowawcom - powiedział otwierający rocznicowe obchody przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Andrzej Zawadzki (matura 1956).
Funkcję przewodniczącego Zjazdu powierzono Tomaszowi Bojarczukowi, synowi znanych i cenionych pedagogów. Do stołu prezydialnego zostali zaproszeni: ks. inf. Eugeniusz Borowski, profesor Wiktor Bobrowski. Barbara Babulewicz-Prześniak wraz z Andrzejem Zawadzkim odczytali treść nadesłanych telegramów z życzeniami i pozdrowieniami z kraju i zza granicy. Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć tych, którzy zmarli w niedawnym czasie, m.in. wieloletniego przewodniczącego Zjazdów - Janusza Domańskiego, nauczyciela Zbigniewa Gabrylewskiego i ks. Zenona Pietrzuczaka.
Ks. infułat E. Borowski rozpoczynając czas wspomnień przypomniał burzliwe dzieje szkoły, w której kształtował swoją osobowość. Zachęcił wszystkich do pamiętnikarstwa - spisywania wspomnień, gdyż czas dla nas wszystkich jest nieubłagany.
- Na lekcji historii przygotowałem plan umocnień łączących Ateny z Pireusem, a później, w życiu zawodowym byłem wykładowcą taktyki wojskowej - barwnie wspominał S. Czyżewski.
- Miłość do muzyki, którą żyję na co dzień zaszczepił w nas Edward Konarzewski, który prowadził chór i orkiestrę mandolinistów. Ze swoim chórem muzyki cerkiewnej odwiedziłem Azję, Afrykę i dwie Ameryki i wszędzie podkreślałem, że jestem wychowankiem bielskiego Liceum - zapewniał zebranych ks. Jerzy Szurbak (matura 1960).
- W okresie mojej nauki byłem nadwornym fotografem szkolnym. Podczas uroczystości szkolnych nakręciłem też kilka filmów radziecką kamerą profesora Wiktora Bobrowskiego. Mój aparat fotograficzny utrwalił na kliszy setki obrazów. Upływa szybko życie i warto zostawiać dobre ślady w sercach innych ludzi - mówił Julian Mierzwiński (matura 1972).
Jolanta Jancewicz, dyrektor Szkoły, zwracając się do Absolwentów powiedziała m. in.: „Drodzy Państwo, jesteście częścią tej tradycji. Wasza dzisiejsza obecność świadczy, że Wasz związek z Waszym Gimnazjum i Liceum skutecznie oparł się próbie czasu. Ta świadomość wpływa mobilizująco, a zarazem zobowiązująco na obecnych uczniów naszej szkoły. Pragnę zapewnić, iż wszyscy chcemy okazać się godnymi tej 85-letniej tradycji”. Pani Dyrektor podziękowała wszystkim, którzy materialnie wspierają nasze Liceum. Komitet Organizacyjny ufundował nagrody najlepszym uczniom liceum. Część oficjalną zakończyła część artystyczna, przygotowana przez młodzież pod kierunkiem profesor Celiny Nalikowskiej.
Po południu na Cmentarzu Wojennym Stanisław Miller, współorganizator, i Jolanta Jancewicz, dyrektor Liceum, dokonali odsłonięcia tablicy poświęconej Wychowawcom i Wychowankom Szkoły poległym i pomordowanym w latach 1939-45 w walce o niepodległą Polskę. Tablicę poświęcił ks. infułat E. Borowski.
Warto przypomnieć, że w okresie II wojny światowej zginęło ponad 120 absolwentów liceum. Zarówno uczniowie jak i nauczyciele znaleźli się w grupie 50 mieszkańców Bielska rozstrzelanych przez żołnierzy niemieckich w dniu 15 lipca 1943 r. w pobliskim Lesie Pilickim „Osuszku”.
Wieczorem, podczas balu w szkole były uśmiechy i radość, czasem łzy, kiedy przypominano tych, którzy od nas odeszli. Była duma z osiągnięć i wstyd z porażek fizycznych i duchowych, był czas na radość i na refleksję. Dla wielu z nich w rodzinnym gnieździe czas jak gdyby zatrzymał się. Zaczął biec innym - niezwykle serdecznym nurtem, byli bowiem tu, gdzie się rozświetlały ich umysły i gdzie gorącą miłością do Boga i Ojczyzny zapalały się ich młodzieńcze serca.
W niedzielę Mszę św. wraz z ks. Aleksandrem Mierzwińskim, przybyłym na Zjazd z Kanady, sprawował ks. infułat E. Borowski. W homilii Ksiądz Infułat mówił o teraźniejszości, przeszłości i przyszłości. Odwołał się do kropli wody dołączanej podczas Mszy św. do wina w kielichu, która mocą wypowiedzianych konsekracyjnych słów nabierze niebywałej, niewymierzalnej wartości stając się Krwią Chrystusa. My również na zakończenie Zjazdu przynosimy swoją kropelkę, w niej swoją teraźniejszość i swoją przyszłość. Kaznodzieja wspomniał Jankę Derehajło, witającą na moście na Bugu wojska wyzwalające - formacje kościuszkowskie i sowieckie. Niestety weszły tylko wojska sowieckie, które od Janki przyjęły kwiaty, a za kilka dni wraz około 50 osobami z Bociek i Bielska osadzono ją w NKWD-owskim i niemieckim więzieniu, w gmachu poklasztornym, gdzie potem w 1944 r. odbyły się pierwsze rozprawy. Ze wzruszeniem opowiadał manipulowaną „lekcję pokazową”, na którą zaproszono młodzież licealną. Krzyczała ona wówczas: „Hańba sędziom”. Wygonili nas z tej sali - wspominał ks. E. Borowski.
Na zakończenie Zjazdu wraz z uczestnikami Liturgii Ksiądz Infułat modlił się, aby radość ze spotkania obudziła pamięć młodzieńczych ideałów dobra, prawdy i piękna, i dodała w dalszym życiu energii do realizacji zadań. Podczas Mszy św. zarówno w sobotę, jak i w niedzielę ks. Borowski zaintonował Hymn Harcerski. Celebrans podziękował Bogu, Organizatorom, Dyrekcji Szkoły za uśmiech, serce i posługę. Podziękował Kolegom i Koleżankom, którzy nieraz mimo złego stanu zdrowia odważyli się być razem z nami. Prosił o przekazanie pozdrowień tym, którzy nie mogli przybyć, choć rwały się im serca i bardzo tego pragnęli.
„Do zobaczenia na kolejnym Zjeździe” - powtarzały się słowa podczas śniadania, ostatniego akcentu spotkania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Estonia: pierwsza beatyfikacja w historii kraju

2025-09-04 09:44

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Estonia

wikipedia.org

6 września w Tallinie zostanie wyniesiony na ołtarze pierwszy błogosławiony Kościoła katolickiego w Estonii – abp Eduard Profittlich, pierwszy hierarcha wyświęcony w Estonii od czasów reformacji i męczennik z czasów II wojny światowej, który odmówił powrotu do rodzinnych Niemiec. Uroczystościom beatyfikacyjnym będzie przewodniczył kard. Christoph Schönborn. Losy nowego błogosławionego od młodzieńczych lat przeplatały się z losami Polaków.

„Ten dzień jest wielkim darem nie tylko dla Kościoła katolickiego w Estonii, ale dla całego Kościoła katolickiego oraz społeczeństwa estońskiego. Wierność abpa Profittlicha wobec Chrystusa oraz jego miłość do Estonii aż do męczeńskiej śmierci stanowią żywy przykład nadziei, odwagi i miłości dla wszystkich chrześcijan” – pisze biskup Tallina Philippe Jourdan z okazji zbliżającej się beatyfikacji – pierwszej w historii estońskiego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Dokument roboczy nt. wytycznych dla katechezy parafialnej trafi do szerokich konsultacji

2025-09-04 12:59

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

źródło: episkopat.pl

Trwają prace Zespołu roboczego Konferencji Episkopatu Polski ds. katechezy parafialnej. Zespół spotkał się już po raz piąty. Dwudniowe obrady pod przewodnictwem bp. Artura Ważnego odbyły się w dniach 2-3 września 2025 r. w Domu Szilo w Czeladzi. Wzięło w nich udział pięciu biskupów, pięciu księży i cztery kobiety. Zespół przygotowuje dokument, który w styczniu 2026 r. ma trafić do szerokich konsultacji.

W spotkaniu zespołu, obok bp Ważnego uczestniczyli: bp Wojciech Osial, Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego, bp Waldemar Musioł, Sekretarz Komisji Duszpasterstwa KEP, bp Robert Chrząszcz i bp Adam Wodarczyk oraz specjaliści różnych dziedzin duchowni i świeccy.
CZYTAJ DALEJ

Kolbuszowa – miasto pokoju i nadziei. Jubileuszowy, 10. Festiwal Psalmów Dawidowych

2025-09-04 21:35

Alina Ziętek-Salwik

Finał X Festiwalu Psalmów Dawidowych w Kolbuszowej

Finał X Festiwalu Psalmów Dawidowych w Kolbuszowej

W tym roku festiwalowe „Psalmy…” dopełniały słowa „pokoju i nadziei”, co nawiązywało do powszechnego pragnienie pokoju, jak również do przesłania nadziei, związanego z trwającym Rokiem Jubileuszowym 2025.

Część artystyczną Festiwalu poprzedziło uroczyste wręczenie medali im. Rodziny Ulmów, przyznawanych od 2023 r., czyli od beatyfikacji Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci. W tym roku medalami uhonorowano: Romana Janczarskiego (pośmiertnie) – wzór poświęcenia i odwagi, on i jego rodzina przez 2,5 roku ukrywali 6-osobową żydowską rodzinę Kołataczów (medal odebrała Danuta Janczarska, żona Eugeniusza, syna Romana); Michał i Wojciech Filipowie, druhowie z OSP w Żołyni, którzy z narażeniem życia ratowali ludzi z pożaru, Łukasz Budzyń, strażak PSP w Kolbuszowej – za podjęcie akcji ratowniczej i przywrócenie czynności życiowych ofierze nieszczęśliwego wypadku podczas zawodów sportowo-pożarniczych w Kolbuszowej; Magdalena i Paweł Tomoniowie z siedmiorgiem dzieci – za szacunek dla życia i pielęgnowanie wartości rodziny wielodzietnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję