Reklama

Polska

Ks. prof. Guz: rodzi się konieczność ocalenia chrześcijańskiej nauki o małżeństwie i rodzinie

„Rodzi się konieczność ocalenia zarówno chrześcijańskiej nauki o małżeństwie i rodzinie, jak też ocalenia chrześcijańskiego kształtu rodziny” - uważa ks. prof. Tadeusz Guz. W Bydgoszczy odbyły się sesje tematyczne dla rodziców w ramach XXXIV Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej.

[ TEMATY ]

Tydzień Kultury Chrześcijańskiej

Agnieszka Piwar

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina wobec zagrożeń współczesności, rodzina szkołą solidarności, miłości i cnót społecznych oraz jako miejsce powstawania zaufania społecznego - to tematy, które podjęto w czasie kilkugodzinnych spotkań. Wśród prelegentów znaleźli się ks. prof. Tadeusz Guz (KUL), dr Andrzej Mazan (UKSW) oraz dr Grażyna Szabelska (WSG).

Ksiądz prof. Guz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II przypomniał, że małżeństwo jest realnym, czyli zgodnym z naturą ludzką oraz z katolickim porządkiem prawno-moralnym, związkiem mężczyzny i kobiety. - Wprawdzie na gruncie uprzedniego Bożego planu stworzenia następnych pokoleń ludzkości, ale jednocześnie zupełnie świadomie i z wolnej oraz nieprzymuszonej woli jednej kobiety i jednego mężczyzny dokonuje się realnie powstanie ich umowy małżeńskiej, a poprzez zawieranie jej w ramach sakramentalnego porządku prawno-moralnego i religijnego Kościoła zostaje ta umowa wyniesiona do rangi sakramentu małżeństwa, czyli do rangi takiego związku, w którym realnie istnieje sam Pan Bóg w Trójcy Świętej jedyny - powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duchowny podkreślił, że najgłębszą racją zaistnienia nowego małżeństwa jako sakramentu jest odwieczny zamysł Stworzyciela o podniesieniu osób ludzkich do miana „współpracowników Boga” w powoływaniu nowych pokoleń do realnego istnienia. Poruszając zagadnienie zagrożeń dla małżeństwa i rodziny ks. prof. Guz nawiązał m.in. do protestanckiej negacji małżeństwa jako sakramentu, a także to takich pojęć jak subiektywizm, ewolucjonizm, psychoanaliza czy nihilizm. Stąd w czasie wykładu zostały przywołane konkretne przykłady oraz osoby Kanta, Hegla czy Freuda.

Na zakończenie kapłan zarysował sprzeczność genderyzmu neomarksistowskiego z katolicką nauką o rodzinie. Podsumowując - według gościa konferencji - należy stwierdzić, iż koncepcje małżeństwa i rodziny w ideologii neomarksizmu nowej lewicy Szkoły Frankfurckiej, jako najważniejszego środowiska dla powstania ideologii gender, usiłującej dzisiaj zniewolić cały glob ze wszystkimi jego instytucjami oraz całą ogólnoludzką kulturą, są całkowicie sprzeczne z chrześcijańską nauką o małżeństwie i rodzinie, które są stworzone przez Boga i powołane jako obraz Boga Trójosobowego do pełni istnienia w wieczności. - Stąd rodzi się konieczność ocalenia zarówno chrześcijańskiej nauki o małżeństwie i rodzinie, jak też ocalenia chrześcijańskiego kształtu rodziny polskiej jako jednej z najważniejszych racji istnienia Kościoła Chrystusowego w Polsce z jego jakże godną człowieka jako nietykalnej osoby życiodajną, trafną i nie dezaktualizującą się nauką o prawdziwym kształcie wspólnot małżeństwa sakramentalnego jednej kobiety z jednym mężczyzną oraz nabudowanej na nim rodzinie, a poprzez to także i całej ludzkości - zakończył.

Reklama

Jednym z podstawowych zadań rodziny - przypomniał dr Andrzej Mazan - jest zrodzenie i wychowanie dzieci. Przedstawiciel Wydziału Studiów nad Rodziną Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dodał, że jest to zadanie głęboko społeczne, ponieważ od tego jaki kształt przybiorą dzieci zależy dalszy kształt społeczeństwa. - Rodzina zaś wiąże się z miłością. Ta zaś z umiejętnością rozpoznawania prawdziwego dobra osób. Miłość wyzwala proces osiągania odpowiedniego dla osoby dobra, bo przysposabia osobę do działania i w ten sposób usprawnia i udoskonala ją czyniąc ją miłościotwórczą - podkreślił.

W swoim wystąpieniu skupił się na pokazaniu normatywnej funkcji rodziny opartej właśnie na miłości małżeńskiej. Wyróżnił poziomy miłości, podkreślając miłość między osobami. Omówił również suwerenną pozycję rodziny w społeczeństwie jako najpierwszej instytucji, która powstaje spontanicznie, wypełniając naturalne potrzeby kobiety i mężczyzny. Uwypuklił rolę relacji osobowych takich jak zaufania, miłości i nadziei, które kształtują życie moralne i religijne w rodzinie. Nawiązał do roli rodziny jako żywego przekaziciela tradycji oraz omówił jej kulturotwórczy charakter począwszy od kształtowania zasad poznawania świata do ustalania hierarchii oceny rzeczywistości, podkreślając przy tym funkcję trwałego wychowania.

O roli jaką pełni rodzina w procesie tworzenia wartości i postaw niezbędnych do powstawania zaufania społecznego, mówiła dr Grażyna Szabelska. Adiunkt Instytutu Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy podkreśliła, że dla budowania wspomnianego zaufania fundamentalne znaczenie mają pierwotne relacje jednostki w procesie socjalizacji. Dodała, że człowiek dorastając, wchodzi w relacje, tworząc więzi i sieci społeczne, będące swoistą tkanką kapitału społecznego.

Zdaniem dr Grażyny Szabelskiej rodzina pełni fundamentalne znaczenie nie tylko w sensie jakości życia jednostki, ale też w aspekcie jakości życia społecznego. Jako naturalne i pierwotne środowisko socjalizacji stanowi pierwszą szkołę życia w zakresie współdziałania z drugim człowiekiem. - Umiejętności kooperacji wyniesione z rodziny przenoszą się na dalsze kręgi środowiskowe. Rodziców należy uznać za pierwszych nauczycieli wartości i postaw, stanowiących podstawę kapitału społecznego - zakończyła.

Całe spotkanie rodzin zatytułowano „Rodzina jako środowisko życia i rozwoju człowieka”, a sesje odbywały się w ramach jednego z paneli VI Międzynarodowej Konferencji Interdyscyplinarnej „Jeden świat - wiele kultur? w Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy. Całość nazwano spotkaniem rodzin. Organizatorzy zadbali m.in. o koncert zespołu rodzinnego Agnieszki i Piotra Olszewskich, zajęcia, gry i zabawy dla dzieci oraz młodzieży.

2015-11-06 19:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Greger: nie ma prawdziwej kultury bez uprawiania samego siebie

[ TEMATY ]

Tydzień Kultury Chrześcijańskiej

Gaj777/pl.wikipedia.org

„Tworzenie prawdziwej kultury nie jest możliwe, jeśli zapomnimy o tym, że jej istotę stanowi proces uprawiania samego siebie” – podkreślił bp Piotr Greger, inaugurując 19 października w bielskiej katedrze Tydzień Kultury Chrześcijańskiej (TKCh). Tę imprezę o ekumenicznym wymiarze od 32 lat przygotowują członkowie bielskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.

Mszę św. z udziałem przedstawicieli władz miasta, darczyńców, duchownych luterańskich i katolickich oraz sióstr zakonnych koncelebrował bp Greger. W homilii zachęcił do odpowiedzi na pytanie, czemu służy Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Przypomniał jednocześnie, że człowiek potrzebuje kultury, gdyż pozwala ona człowiekowi rozwijać swoje pasje, zainteresowania, kształtuje jego osobowość, daje możliwość realizowania tego, co jest jego powołaniem, pomaga w procesie wychowania.
CZYTAJ DALEJ

Rodzice Najświętszej Panienki

Niedziela rzeszowska 30/2021, str. I

[ TEMATY ]

św. Anna

św. Joachim

Arkadiusz Bednarczyk

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Liturgiczne wspomnienie świętych Joachima i Anny obchodzimy 26 lipca. Informacje o rodzicach Maryi czerpiemy apokryfów.

Początkowo wspomnienie św. Joachima świętowano osobno – 20 marca – zaraz po św. Józefie. Od XX stulecia po reformie Mszału Rzymskiego wspomnienie św. Joachima obchodzone jest wspólnie ze św. Anną. Ponoć w V wieku istniał w Jerozolimie kościółek przy dawnej sadzawce Betesda pod wezwaniem św. Joachima i św. Anny. Tu miano pochować Joachima i Annę. Ale był też domniemany grób rodziców Maryi przy wejściu na Górę Oliwną. W przekazach spotykamy informację, że Joachim zmarł bardzo wcześnie, kiedy Maryja była jeszcze malutką dziewczynką. Życie pełne kłopotów, zwłaszcza napiętnowania w ówczesnym społeczeństwie żydowskim z powodu braku potomstwa, zostało w końcu zwieńczone szczęściem: Joachim i Anna doczekali się córki. Stąd są patronami późnych lub bezdzietnych małżeństw.
CZYTAJ DALEJ

Eutanazja nadal nielegalna we Włoszech

2025-07-26 14:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym odrzucił, jako niedopuszczalny, wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu kodeksu karnego zakazującego eutanazji. Sprawa została wniesiona przez sąd we Florencji, który zakwestionował art. 579 kodeksu karnego, penalizujący tzw. „zabójstwo za zgodą”. Oznacza to, że nie ma podstaw, by zalegalizować eutanazję, jako prawo, przysługujące w świetle konstytucji. Niemniej jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia.

Sędzia, wnioskujący o sprawdzenie, czy zakaz eutanazji nie jest sprzeczny z konstytucją, argumentował, że obecne przepisy uniemożliwiają przeprowadzenie eutanazji nawet wobec osób, które spełniają warunki do skorzystania z procedury tzw. „wspomaganego samobójstwa”, lecz z powodu fizycznej niepełnosprawności nie są w stanie wykonać jej samodzielnie i proszą o pomoc osobę trzecią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję