Reklama

Turystyka

Wsi spokojna, wsi wesoła...

Agroturystyka sposób na wakacje, sposób na życie

Niedziela kielecka 32/2003

[ TEMATY ]

wakacje

wieś

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nigdy sam nie wypiekałeś chleba według liczącej 400 lat, oryginalnej receptury? Nie piłeś herbaty z pokrzyw, zaparzonej najczystszą wodą źródlaną, ani nie wydoiłeś kozy? Tylko u nas ukoisz nerwy w rytm zdrowego, wiejskiego życia zgodnego z naturą...

W taki sposób gospodarstwa agroturystyczne zachęcają wczasowiczów do skorzystania z ich propozycji wakacyjnego wypoczynku. W innej ofercie czytamy: Można przez cały dzień nie ujrzeć człowieka, tylko leśną zwierzynę. W starej bukowej puszczy między Górą Stołową a Wrześnią, gdzie niegdyś była baza partyzancka, zmarzniesz nawet w największy upał.
Kolejne propozycje zachęcają do zbierania miodu w pasiece, strzyżenia owiec, nauki szydełkowania, a nawet noclegu na zapiecku!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W minionym dziesięcioleciu wieś świętokrzyska dojrzewała do tego rodzaju inicjatyw; choć niejednokrotnie trzeba było przełamywać bariery samych gospodarzy, których trudno było przekonać, że to się, po prostu, opłaca. Praktyka pokazała, że niekoniecznie oryginalne zasoby decydują o turystycznym sukcesie. Często czynnikiem determinującym rozwój agroturystyki w regionie jest dobra wola gospodarzy gminy i umiejętność pozyskania przez nich ludzi dla tej idei. Tak było w Nagłowicach, które dziś są znaczącym ośrodkiem agroturystycznym w kraju. Jednym z lokalnych prekursorów w tej dziedzinie była gmina Śladków. Wykorzystując miejscowe, wcale nie nadzwyczajne zasoby, stworzono bazę agroturystyczną ze ścieżkami rowerowymi, rybnymi stawami, polami namiotowymi. Praktycznie cała wieś przekwalifikowała się w kierunku turystyki. Podobnie dzieje się w okolicach Nowej Słupi i Daleszyc. Obecnie wiodący jest powiat kielecki i rdzenne Góry Świętokrzyskie.

Właściciele gospodarstw łączą się w stowarzyszenia (11 w województwie świętokrzyskim) i federacje (na razie jedna), które pozwalają dzielić się doświadczeniami, skuteczniej się promować i specjalizować w określonej dziedzinie. Pożytecznym i poszukiwanym trendem staje się np. żywność ekologiczna. Jednym z większych ośrodków zajmujących się tego rodzaju produkcją jest gospodarstwo agroturystyczne Agnieszki i Pawła Wysockich w Kaczynie (oferujące także obozy jeździeckie i wiele propozycji skierowanych do dzieci).
Zatem gospodarstwa agroturystyczne mogą nam zaproponować wszystko, lub prawie wszystko, czym wieś bogata: tak popularne dzisiaj jazdy konne, imprezy dla przedszkolaków i młodzieży szkolnej, wczasy dla dorosłych, naukę rękodzieła wiejskiego, zdrową żywność. Agroturystyka i turystyka wiejska jest więc propozycją spędzenia urlopu nie tylko dla tych z mniej zasobnym portfelem, ale i dla wszystkich zakochanych w urokach wsi. Jest alternatywą dla miejscowego rolnictwa - ubogiego w gleby, słabo zmechanizowanego. Atutem naszego regionu są wciąż nieodkryte zabytki i walory krajobrazowe Gór Świętokrzyskich.

Lidia Tomaszewska, specjalista ds. agroturystyki z Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach szacuje, że w naszym województwie mamy ponad 500 gospodarstw trudniących się agroturystyką i turystyką wiejską. W Polsce jest ich obecnie ok. 12.500.
Czy agroturystyka to sposób na wszelkie bolączki wsi? Raczej nie. Ale to otwarta droga dla ludzi z inicjatywą, którzy nie boją się zmian. Powstające wciąż nowe gospodarstwa, otwarte na oczekiwania turystów, mają szansę odmienić oblicze polskiej wsi.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ucieczka na wieś

Polska wieś zmienia się na naszych oczach – zdaniem niektórych, znacznie szybciej niż miasto. Zmiany te dotyczą poziomu życia, ale także mentalności. I zapewne ów postęp cywilizacyjny sprawił, że coraz częściej nie tylko mieszczuchy marzą o ucieczce na wieś

Zrobiliśmy sobie rodzinną podróż sentymentalną w Świętokrzyskie, w moje rodzinne strony – opowiada Andrzej Kalinin. – Pamiętam je z dzieciństwa, a moje dzieci – z lat 70. i 80. XX wieku, gdy zabierałem je na wakacje w okolice Bocheńca, nad Wierną Rzekę. Wałęsaliśmy się wtedy sporo po okolicy. Było dziko, pusto, do obozowiska podchodziły dzikie zwierzęta. Ogólna bieda, władza ludowa straszyła z plakatów, a w sklepach GS-u towar był tylko rano. Po latach wróciliśmy zobaczyć stare kąty i... pełne oniemienie. Naszym zdaniem, jeśli ktoś chce ocenić skalę zmian w Polsce od czasu upadku komuny, niech pojedzie do jakiejś dawnej tzw. zapadłej dziury. Przecieraliśmy oczy ze zdumienia na rynku w Jędrzejowie, przy kamieniczkach w Małogoszczy – to dziś miasteczka cukiereczki. Zaglądaliśmy do wiosek i wioseczek wzdłuż drogi nr 728, które zauroczyły nas ponownie. Tyle że inaczej: po pierwsze – schludnością w obejściach; wszystko wyremontowane, pelargonie w oknach, przystrzyżona trawa. Po drugie – dobrymi drogami, chodnikami, na których nie zwichniesz sobie kostki. To zmiany nie tylko zewnętrzne, ale też sięgające mentalności, pewnych nawyków, stylu życia. W niedzielę z kościoła wysypują się ludzie i każdy zmierza do własnego auta. Każdy ma też na sobie modny strój – wprost Francja elegancja – żadnej różnicy z miastem...
CZYTAJ DALEJ

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z powiatu grójeckiego

2025-07-25 20:41

[ TEMATY ]

śmierć

Adobe Stock

60-letni proboszcz z gminy Tarczyn usłyszał zarzut zabójstwa 68-letniego znajomego, którego podpalone ciało znaleziono na drodze w powiecie grójeckim. Śledczy zamierzają jednak zmienić zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem – przekazała PAP prokuratura w Radomiu.

Ksiądz z parafii w Przypkach przyznał się do winy i wskazał motywy zabójstwa swojego znajomego – poinformowała PAP w piątek wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję