W rozmowie z tygodnikiem „The Tablet”, która odbyła się w przeddzień rozpoczęcia synodalnych obrad, hierarcha zaznaczył, że nie należy się spodziewać żadnych zmian doktrynalnych. Zapewnił, że pojęcie „nierozerwalności ważnego, katolickiego małżeństwa sakramentalnego” nie zostanie odłożone na bok. Kościół „nie zamierza też powiedzieć, że jednopłciowe cywilne związki partnerskie, które w prawie cywilnym otrzymały nazwę małżeństwa są teraz równoznaczne z małżeństwem mężczyzny i kobiety i poświęcone prze Boga”.
- Te podstawowe zasady są bardzo jasne - wskazał kard. Nichols. Podkreślił, że wyzwaniem, jakie stoi przed Synodem jest wypracowanie „świeżego wachlarza” sposobów „dobrego towarzyszenia duszpasterskiego”.
Zaznaczył też, że zgromadzenie synodalne to nie „spotkanie mężczyzn żyjących w celibacie”, ale „spotkanie pasterzy, wyznaczonych przez Chrystusa, by troszczyli się o Jego lud”. Dodał, że podczas pracy w małych grupach językowych w ich dyskusjach wezmą udział osoby żyjące w małżeństwie, w tym kobiety [świeccy audytorzy synodalni - KAI].
Pomóż w rozwoju naszego portalu