Reklama

Książki

Kto wierzy, widzi więcej

Gdy się czyta nową książkę ks. Roberta Skrzypczaka Kto wierzy, widzi więcej, która ukazała się nakładem wydawnictwa Biały Kruk, ma się wrażenie, że ktoś uchyla nam drzwi do skarbca i pokazuje źródła, z których od wieków czerpie Kościół.

Niedziela Ogólnopolska 44/2025, str. 41

[ TEMATY ]

Polecamy

Materiał prasowy

Okładka książki: Kto wierzy, widzi więcej. Anatomia wiary 2

Okładka książki: Kto wierzy, widzi więcej. Anatomia wiary 2

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka zaczyna się od pytań, które w ostatnich latach niepokoją wielu: o sens dziejowych wstrząsów, o „znaki czasu”, o to, jak rozpoznać Boga pośród zamętu. Odpowiedzi na nie są zaskakujące, bo znajdujemy je nie w abstrakcji, lecz w sercu liturgii i życia sakramentalnego. Ksiądz Skrzypczak pokazuje, że właśnie sakramenty – chrzest jako źródło tożsamości, Eucharystia jako oblubieńcze spotkanie, spowiedź jako warunek wolności, sakramenty uzdrowienia jako realne lekarstwo – są dziś najpewniejszą drogą wyjścia z lęku i chaosu. Mówi o adoracji jako o „portrecie Kościoła”, o paschalnym realizmie wiary, o powołaniu kobiety i mężczyzny, o maryjnym zawierzeniu, które nie jest ucieczką od świata, lecz stanowi siłę do jego przemiany.

Reklama

Autor wprost stawia diagnozę współczesności i nie pozwala czytelnikowi schować się za fasadą pobożnych przyzwyczajeń. Padają słowa, które brzmią jak wezwanie do pobudki: „Nadchodzą czasy bolesnej próby, a nawet prześladowań. Do zachowania wiary w takich okolicznościach nie wystarczy «letnie», powierzchowne chrześcijaństwo. Współcześni chrześcijanie muszą mocno zagłębiać się w Biblię i Tradycję Kościoła, aby zrozumieć, jak i dlaczego dzisiejszy postchrześcijański świat z jego egocentryzmem, pogonią za szczęściem i odrzuceniem uświęconego porządku i transcendentnych wartości stanowi konkurencyjną religię wobec autentycznego chrześcijaństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mocna treść idzie tu w parze z formą, która zasługuje na osobne słowo uznania. Biały Kruk po raz kolejny udowadnia, że książka może i powinna być piękna: znakomity papier, wysmakowana typografia, klarowny układ stron i dbałość o każdy detal sprawiają, że lektura Kto wierzy, widzi więcej to również doświadczenie estetyczne. Wspaniałe, starannie dobrane ilustracje – od reprodukcji dzieł klasycznych po współczesne fotografie – nie są jedynie ozdobą, lecz prowadzą czytelnika równoległą ścieżką kontemplacji. Na osobne wyróżnienie zasługuje okładka: jest jedną z tych, które chce się mieć na widoku, bo zapraszają do wejścia w głąb.

Jako czytelnicy dostajemy więc przewodnika, który nie tylko wyjaśnia, ale również formuje; teologa zakorzenionego w Tradycji, a zarazem duszpasterza słuchającego bicia serca współczesnego człowieka. Ksiądz Skrzypczak nie moralizuje, lecz towarzyszy, inspiruje, podprowadza pod decyzję. I przypomina, że chrześcijaństwo nie jest ani zbiorem zakazów, ani mglistym „stanem ducha”, ale jest żywą relacją, która dojrzewa w praktyce: w niedzielnej Mszy św., w codziennym rachunku sumienia, w sakramencie pokuty i pojednania, w wierności małżeńskiej przysiędze, w cierpliwym budowaniu dobra.

Reklama

Na koniec warto dodać, że w przyszłości możemy się spodziewać kolejnych wspaniałych dzieł ks. Skrzypczaka. Książka Kto wierzy, widzi więcej bowiem to druga część cyklu Anatomia wiary wydawnictwa Biały Kruk – ambitnego zamierzenia, w którym ks. Skrzypczak będzie kolejno podejmował najważniejsze zagadnienia chrześcijaństwa. Jeśli kolejne tomy utrzymają ten wysoki poziom treści i edytorskiej urody, czeka nas naprawdę pokrzepiająca lektura.

Specjalna promocja dla czytelników Niedzieli:

Jeden egzemplarz książki Kto wierzy, widzi więcej. Anatomia wiary 2 – 59 zł (zamiast 79 zł), a dwa egzemplarze – 114 zł. Pakiet: Kto wierzy, widzi więcej oraz tom I: Wspaniałość chrześcijaństwa – 118 zł (zamiast 158 zł).

Proszę dzwonić pod numery tel.: 12 254 56 19, 12 260 32 90

lub wysłać wiadomość na adres: dystrybucja@bialykruk.pl .

Do zamówienia należy doliczyć koszt wysyłki (17 zł).

2025-10-28 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia z pazurem

Dlaczego w dawnej Polsce kruszono kopie w kościele? Jak ważna była wiara w życiu przeciętnego szlachcica? Na te pytania odpowiada Radosław Sikora w swojej najnowszej książce.

Wydawać by się mogło, że o życiu w czasach I Rzeczypospolitej powiedziano już wszystko. Radosław Sikora, znany popularyzator historii, przekonuje, że jeszcze wiele ciekawostek z tamtych czasów nie przebiło się do szerszej świadomości Polaków, a Rzeczpospolita szlachecka wciąż pozostaje fascynującym, ale nie do końca odkrytym tematem. Autor przygląda się życiu codziennemu szlachty, kleru, mieszczan, żołnierzy i chłopów, utrwalonemu w pamiętnikach i dawnych kronikach. Otrzymujemy więc ciekawą opowieść o tym, czy można umrzeć od kąpieli, skąd się wzięło znane nam wszystkim powiedzenie „wyszedł jak Zabłocki na mydle”, jak dziewczyny zalecały się do chłopaków i jak Polacy widziani byli przez swoich sąsiadów. To jedne z zagadnień, które Sikora stara się przedstawić w drugim tomie książki Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta. Gabinet osobliwości. Pierwszy tom tej publikacji okazał się bestsellerem, a nowa odsłona zapowiada się jeszcze bardziej interesująco.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję