Reklama

Wiara

Modlitwa z supermocą

„Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”. Ilu z nas mogłoby się podpisać pod słowami Wenecjan napisanymi po bitwie pod Lepanto?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Watykanie w Kaplicy Sykstyńskiej jest ogromny obraz, namalowany na wielkiej ścianie – przedstawia Sąd Ostateczny. Mnóstwo postaci, Chrystus, u Jego boku Maryja, aniołowie, Apostołowie i rzesze ludzkie, podnoszące się z tej ziemi ku niebu. Ale jeden fragment szczególnie nas zastanawia – oto potężny Duch Boży dźwiga z otchłani człowieka uczepionego do różańca. Dźwiga go na różańcu! Wielki mistrz odrodzenia – Michał Anioł Buonarroti miał widocznie tak żywą wiarę w potęgę Różańca, że umieścił go w najwspanialszym dziele malarstwa chrześcijańskiego, jakim jest Sąd Ostateczny w Kaplicy Sykstyńskiej” – w taki sposób refleksję nad jednym z najsłynniejszych dzieł sztuki kard. Stefan Wyszyński połączył z refleksją nad najbardziej powszechną modlitwą, którą jest modlitwa różańcowa. Modlitwa, która dźwiga człowieka ku niebu...

Reklama

Na to podniesienie ku niebu, cel modlitwy, wskazuje kolekta z Mszy św. na wspomnienie Matki Bożej Różańcowej: „Wszechmogący Boże, przez zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, abyśmy przez Jego mękę i krzyż, za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny, zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania”. Modlitwa ta prowadzi nas, podobnie jak Różaniec, przez radość wcielenia Bożego Syna, Jego cierpienie i mękę, aż do chwały zmartwychwstania i uwielbienia Boga w Trójcy Jedynego. Drogę tę przechodzimy jednak nie sami, ale wspólnie z Najświętszą Maryją Panną – Tą, która na fresku Michała Anioła Sąd Ostateczny spogląda z miłością i łagodnością, Tą, która towarzyszy ludziom na życiowych drogach i wstawia się za nimi. Samo wspomnienie Matki Bożej Różańcowej jest szczególne, zwykle bowiem maryjne święta poświęcone są tajemnicom życia Najświętszej Maryi Panny, miejscom Jej objawień – to zaś wskazuje na drogę modlitwy, w której człowiek niejako idzie śladami Chrystusa i Jego Matki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matka, która wskazuje na Syna

Reklama

Wspomnienie Matki Bożej Różańcowej można nazwać świętem Matki wskazującej na Syna. Maryja bowiem nigdy nie zatrzymuje uwagi na sobie, zawsze kieruje ją ku Bogu. Gdy Anioł zwiastuje Jej, że zostanie Matką Bożego Syna, pokornie mówi: „Oto ja służebnica Pańska” (Łk 1, 38), a gdy Elżbieta ze czcią i podziwem woła: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1, 43), Maryja, wskazując na Tego, który jest Dawcą wszelkich darów, odpowiada: „(...) wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1, 49). W momencie, gdy zobaczy, że na weselu w Kanie Galilejskiej zabrakło wina, pomocy nakaże szukać u Syna: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Pod krzyżem, pełna bólu, wsłuchuje się w słowa konającego Jezusa, który w osobie Jana oddaje Jej w opiekę swoich uczniów wszystkich czasów: „Oto syn Twój” (J 19, 26), a potem stale towarzyszy im modlitwą, tak jak Apostołom zgromadzonym w Wieczerniku (por. Dz 1, 14). Tę postawę Matki, która zawsze wskazuje na Syna i żyje zasłuchana w Jego słowo, przypomina modlitwa różańcowa. W centrum każdego Ave Maria znajduje się Przenajświętsze Imię Jezus. Za każdym razem, gdy wzywamy Matkę, Ona zwraca nas do swego Syna. Gdy patrząc na Jej piękno i miłość, wołamy Zdrowaś Maryjo, Ona zawsze wskazuje na Jezusa. Dlatego też modlitwa różańcowa jest modlitwą kontemplacji Jezusa wraz z Maryją. Na ten charakter Różańca wskazał papież Jan Paweł II w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae: „Maryja stale przypomina wiernym «tajemnice» swego Syna, pragnąc, by je kontemplowano, i by dzięki temu mogły wydać z siebie całą swą zbawczą moc” (n. 11). Ten charakter Różańca podkreśla też tradycyjny wizerunek Matki Bożej Różańcowej, przedstawiający Maryję, która na jednej ręce trzyma Dzieciątko Jezus, a drugą podaje różaniec św. Dominikowi. Różaniec jest środkiem, który ofiarowuje Najświętsza Panna, by kontemplować Jezusa, a rozważając Jego życie, coraz wierniej miłować Go i iść za Nim.

Kontemplacja i działanie

Modlitwa różańcowa paradoksalnie jednak łączy kontemplację z siłą i działaniem. Z tym wymiarem Różańca związana jest geneza wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. Zostało ono bowiem ustanowione na pamiątkę wielkiego zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto 7 października 1571 r. Papież Leon XIII w encyklice o modlitwie różańcowej Supremi apostolatus officio tak przypomniał to różańcowe zwycięstwo: „Skuteczność i moc tejże modlitwy okazała się również w wieku XVI, gdy olbrzymie wojska tureckie zagrażały narzuceniem prawie całej Europie jarzma zabobonów i barbarzyństwa. W owym to czasie papież, św. Pius V, zachęciwszy chrześcijańskich książąt do ochrony wspólnych praw, z wszelką usilnością starał się spowodować, by najmożniejsza Matka Boga, ubłagana modlitwą różańcową, raczyła łaskawie przybyć na pomoc całemu chrześcijaństwu. (...) Z jednej bowiem strony chrześcijanie, gotowi dać życie i przelać krew za całość religii i ojczyzny, nieustraszenie następowali na nieprzyjaciela blisko Zatoki Korynckiej, z drugiej zaś – nieuzbrojeni, pobożna armia błagających, przyzywali Maryję, powtarzali liczne pozdrowienia Maryi według formuły Różańca, aby walczącym wyprosić zwycięstwo”.

Reklama

Świadectwo wiary w moc różańcowej modlitwy dali Wenecjanie, którzy po bitwie wznieśli w swym mieście kaplicę Matki Bożej Różańcowej, a na jej ścianach wypisali słowa: Non virtus, non arma, non duces, sed Mariae Rosiae victores nos fecit – „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja Różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”.

Papież Pius V, który powołał wielką różańcową krucjatę, ogłosił w 1572 r. dzień 7 października świętem Matki Bożej Zwycięskiej i nakazał coroczne wspomnienie tego wydarzenia, dając w ten sposób wyraz wiary Kościoła, że cudowne ocalenie Europa zawdzięcza Matce Bożej. Papież Grzegorz XIII bullą Monet Apostolus (1 kwietnia 1573 r.) zmienił nazwę tego święta na święto Matki Bożej Różańcowej. Od 1969 r., w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego, decyzją papieża Pawła VI obchodzone jest ono 7 października jako obowiązkowe wspomnienie Matki Bożej Różańcowej.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt Różańca – jest to szczególna modlitwa o pokój. W rozważaniu na Anioł Pański 7 października 2007 r. papież Benedykt XVI przypomniał: „Ukazując się trojgu pastuszkom: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi, jako «Matka Boża Różańcowa», zalecała z naciskiem codzienne odmawianie Różańca, aby wyprosić zakończenie wojny”. Maryja w Fatimie, przychodząc do dzieci, ponawiała wezwanie do pokuty i nawrócenia, a równocześnie powtarzała usilnie prośbę: „Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby wyprosić pokój dla świata”. Ten wymiar modlitwy różańcowej, jako modlitwy o pokój, wskazywał także Jan Paweł II we wspominanym liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae. Jakże aktualnie brzmią dzisiaj słowa: „Trudności, jakie na początku tego nowego tysiąclecia pojawiają się na światowym horyzoncie, skłaniają nas, by uznać, że nadzieję na mniej mroczną przyszłość może w nas wzbudzić jedynie interwencja z Wysoka, zdolna pokierować sercami tych wszystkich, którzy żyją w sytuacjach konfliktowych, i tych, którzy trzymają w swych rękach losy narodów” (n. 40). Papież przypomina, że to Różaniec jest modlitwą pokoju „z samego faktu, że polega na kontemplowaniu Chrystusa, który jest Księciem Pokoju i «naszym pokojem» (Ef 2, 14)”.

Na drogi pokoju wprowadza nas Maryja, gdy rozpoczynając Różaniec znakiem krzyża, zanurzamy się w tajemnicę Trójcy Świętej – harmonię miłości i jedności Ojca, Syna i Ducha Świętego; gdy rozpoznajemy w życiu swoim i innych ludzi tajemnicę obecności wcielonego Boga, gdy w końcu całujemy na zakończenie modlitwy krzyż – znak zbawienia, znak nieskończonej miłości, krzyż, pod którym Maryja staje się także naszą Matką. Do Niej z ufnością wołamy: „Do Ciebie się cały świat ucieka,/ Przez Różaniec Twej pomocy czeka,/ Różańcowa Dziewico Maryjo!”.

2025-09-30 11:27

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymska edycja „Duchowego Powstania”

[ TEMATY ]

modlitwa

Monika Książek

Trwająca od 1 sierpnia inicjatywa modlitewna „Duchowe Powstanie” będzie miała we wrześniu swoją edycję również w Rzymie. Patronat nad akcją w Wiecznym Mieście objął ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Stolicy Apostolskiej. W 70. rocznicę Powstania Warszawskiego Polacy rozpoczęli modlitwę za Ojczyznę, która potrwa przez 63 dni – tyle, ile trwało powstanie.

W Rzymie, w cztery kolejne środy września, w czterech rzymskich kościołach odmówiony zostanie różaniec w intencji Ojczyzny – poinformował KAI karmelita bosy o. Ernest Jan Zielonka. Organizatorami spotkań są bowiem zakonnicy z Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych wraz z Duszpasterstwem Polaków w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Szczecin: spotkanie z Grzegorzem Braunem w seminarium odwołane; "Ksiądz rektor został wprowadzony w błąd"

2025-12-11 11:12

[ TEMATY ]

Grzegorz Braun

PAP/Paweł Supernak

Grzegorz Braun

Grzegorz Braun

Zaplanowane na piątek 12 grudnia w szczecińskim seminarium duchownym spotkanie z liderem Konfederacji Korony Polskiej Grzegorzem Braunem, połączone z promocją książki prorosyjskiego polityka i publicysty Mateusza Piskorskiego, zostało przez władze AWSD odwołane. - Ksiądz rektor uznał, że został wprowadzony w błąd co do rzeczywistego charakteru planowanego spotkania - powiedział KAI ks. kan. dr Krzysztof Łuszczek, rzecznik prasowy kurii szczecińsko-kamieńskiej.

Z plakatu rozpowszechnionego w mediach społecznościowych przez szczeciński oddział Konfederacji Korony Polskiej wynika, że w piątek 12 grudnia w murach Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie miało się odbyć "Spotkanie z Grzegorzem Braunem połączone z promocją książki 'Ostatni więzień Rakowieckiej' dr. Mateusza Piskorskiego". Spotkanie zaplanowano o godz. 18.00 w refektarzu.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję