Reklama

Niedziela Przemyska

Mamy prawo wychowywać

Wychowanie do szacunku i umiłowania własnej Ojczyzny jest ważnym zadaniem wychowawczym rodziny, szkoły i Kościoła, zwłaszcza w dobie zmasowanego ataku na rodzinę – przekonuje abp Adam Szal w rozmowie z Niedzielą.

2025-09-23 13:59

Niedziela przemyska 39/2025, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum szkoły w Ostrowie k. Radymna

Rodzice są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami swoich dzieci

Rodzice są pierwszymi i najważniejszymi wychowawcami swoich dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Księże Arcybiskupie, od września uczniowie klas od IV szkół podstawowych do III szkół ponadpodstawowych automatycznie zostali zapisani na nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Program obejmuje m.in. elementy edukacji seksualnej, marginalizuje tradycyjną wizję rodziny i wprowadza treści związane z ideologią gender oraz środowiskiem LGBT. Co Ksiądz Arcybiskup o tym sądzi?

Abp Adam Szal: – Zapewne początek obecnego roku szkolnego niesie wiele wyzwań i niepokoju, jak bywa to każdego roku, bo rodzice, kiedy dzieci idą po raz pierwszy do szkoły, boją się, czy dziecko na poszczególnych etapach edukacji podoła, czy będzie dobrze przygotowane do życia dorosłego, samodzielnego, także do życia sakramentalnego, bo to też jest ważny element w formacji uczniowskiej.

W tym roku dodatkowy niepokój został spowodowany rozwiązaniami, które wydało Ministerstwo Edukacji Narodowej, które pod pozorem troski o zdrowie dzieci i młodzieży, chce wprowadzić deprawacyjną edukację seksualną. Przejawem dyskryminacji jest przeniesienie lekcji katechezy na pierwszą i ostatnią godzinę lekcyjną, a także zniesienie wliczania katechezy do siatki ocen. Ta sytuacja niesie konsekwencje na patrzenie uczniów na te zajęcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szkoda, że przedmiot, który ma piękną nazwę –Przygotowanie do życia w rodzinie został zastąpiony przez nowy przedmiot, który, jak mówią fachowcy – pedagodzy nauczyciele, wychowawcy z wieloletnim stażem – przemyca nowoczesne patrzenie na ludzkie życie, marginalizuje tradycyjną wizje rodziny i wprowadza treści związane z ideologią gender. To na pewno budzi niepokój nie tylko ze strony środowisk kościelnych, które chcą ustrzec młodego człowieka przed złym wpływem ze strony świata, ale też budzą niepokój u wielu rodziców czy nauczycieli.

Z naszej strony myślę, że odpowiedzią na to jest większa troska o rodzinę, o to, żeby treści i prawdy wiary były przekazywane w rodzinie. Ważne jest, aby rodzice uświadamiali swoje dzieci w tematach wartości i norm przez siebie wyznawanych. Wychowanie do szacunku i umiłowania własnej Ojczyzny jest ważnym zadaniem wychowawczym rodziny, szkoły i Kościoła, zwłaszcza w dobie zmasowanego ataku na rodzinę.

Niestety, jest to jakaś powtórka z historii, bo były czasy odległe i nie bardzo odległe, kiedy to pojawił się jakby taki dualizm w oddziaływaniu wychowawczym; z jednej strony treści przekazywała szkoła, z drugiej strony bardziej lub mniej umiejętnie przekazywali je rodzice.

Jeszcze jedno trzeba zauważyć, że pewną odpowiedzią Pana Boga na to, co się dzieje, są ostatnie beatyfikacje dwóch młodych świętych. Nowi święci stają się szczególnymi patronami młodzieży, inspirując do odważnego i pięknego przeżywania wiary. Warto zauważyć, że w naszej archidiecezji podczas wakacji, w rekolekcjach dla młodzieży i dorosłych uczestniczyło blisko 2 tys. uczestników.

Nowe zasady dotyczące organizacji lekcji religii wywołują liczne dyskusje. Eksperci wskazują, że zmodyfikowane przepisy mogą stanowić poważne wyzwanie organizacyjne dla szkół.

Reklama

W dużym procencie udało się doprowadzić do tego, że katecheza uczących katechetów świeckich, sióstr zakonnych czy księży, ma przynajmniej połowę etatu, co jest bardzo ważne także i z tego względu, że katecheta świecki czy duchowny, jest obecny w szkole, co jest bardzo cenne i istotne.

Trzeba podziękować wszystkim odpowiedzialnym za edukację, którzy w pewnych momentach bardzo życzliwie podeszli do tego wyzwania, żeby tak podzielić zajęcia, etaty, aby każdy z katechetów miał pół etatu. Jednocześnie oczekujemy na sygnały, jak zachowają się uczniowie i jak zachowają się rodzice. Uczniowie, którzy będą mieli świadomość, że katecheza jest na ostatniej godzinie, czy że trzeba będzie wcześniej przyjść, żeby być na pierwszej lekcji religii, czy negatywnie nie wpłynie na ilość osób uczęszczających na religię. To dopiero w najbliższych tygodniach i miesiącach się okaże, na ile dzieci, młodzież i rodzice są przekonani, zdeterminowani do tego, aby się odbywała katecheza. Trzeba powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju nie tylko okazja, ale konieczność do tego, aby w odpowiedzialny sposób przygotowywać dzieci do życia sakramentalnego, żeby w katechezie parafialnej przygotowywać do pierwszej spowiedzi i Komunii św. czy do sakramentu bierzmowania i do sakramentu małżeństwa, i tutaj ważne będzie to, czy jako księża, jako katecheci potrafimy zorganizować katechezę parafialną w trochę większym wymiarze niż do tej pory, żeby stworzyć młodzieży okazję do tego, aby pogłębiała swoją wiarę i wiedzę religijną.

Reklama

Drugi jakby aspekt tego wyzwania, to oczywiście grupy duszpasterskie, które pomagają młodym ludziom pogłębiać swoją relację z Bogiem i wzajemnie się ubogacać. W czasie minionych wakacji miałem okazję odwiedzać grupy rekolekcyjne, które odbywały swoje spotkania w domach rekolekcyjnych naszej archidiecezji. Nie mogłem być na wszystkich turnusach, ale odwiedziłem kilka grup w ramach rekolekcji Ruchu Światło-Życie, grup RAM-u czy KSM-u i wrażenia, jakie wyniosłem z tych spotkań, były bardzo pozytywne. Z jednej strony wdzięczność wobec organizatorów, którzy musieli pokonywać wiele trudności, zmierzających do tego, by ten turnus mógł się odbyć, by było miejsce, wyżywienie, zabezpieczony pobyt uczestników, a z drugiej strony cieszę się, że około 2 tys. młodzieży i rodzin uczestniczyło w wakacyjnych rekolekcjach. To wielka nadzieja na przyszłość. Na pewno chcielibyśmy, żeby było więcej młodzieży, ale trzeba cieszyć się każdym z tych kilkuset młodych ludzi, którzy podczas tych wakacji przez tydzień czy dwa tygodnie mobilizowali się i byli uczestnikami wakacyjnych wydarzeń. Spotkanie z nimi, udział w liturgii, wspólna modlitwa, jakiej mogłem doświadczyć, dowodzą, że warto trudzić się, warto spotykać się w grupach duszpasterskich, warto promować młodzież, bo na pewno zawsze coś tam zostanie, jakaś postawa zostanie wypracowana, i choć potem coś pozmienia się w życiu, to świadomość, że były takie rekolekcje, że była taka grupa duszpasterska, wróci. Czasem spotykając się już z dorosłymi, po wielu latach od ich udziału w służbie liturgicznej czy też w takim czy innym ruchu, oni nawiązują do tego, że było to piękne doświadczenie i że coś zostało w ich osobistym życiu.

Po raz pierwszy od wielu lat poczuliśmy realny lęk. Przy naszej granicy dzieją się rzeczy, których nie rozumiemy, które mogą zagrażać naszemu porządkowi, bezpieczeństwu, zdrowiu i życiu – naszemu krajowi. Czy Ksiądz Arcybiskup chciałby dodać nam otuchy do tego, że – jak mówi ks. Niżnik: „Jak nam niebo nie pomoże, to nikt nam nie pomoże”.

W czasie próby, którą właśnie przechodzi cały świat, proszę wszystkich archidiecezjan o gorącą modlitwę w intencji pokoju na świecie i modlitwy w intencji Ojczyzny. Zachęcam też, aby podczas każdej Mszy św. odśpiewać z wiernymi Suplikacje.

Myślę, że rok, który przeżywamy pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, zakłada, że trzeba w sobie budzić nadzieję i jej szukać. Wspomnienia ludzi, którzy przeżyli trudne czasy, niezbicie dowodzą, że człowiek, który ma nadzieje, ma jakąś perspektywę wiary nawet w trudnych sytuacjach, potrafi przetrwać, potrafi budować swoją drogę życiową, właśnie opierając swoją nadzieję o źródło prawdziwej Nadziei, o to, co jest najważniejsze. W bieżącym roku bardzo często słyszymy, czy też jako księża wygłaszamy kazania, jakby poruszając problem nadziei.

Reklama

W najbliższych dniach, kiedy będzie okazja do spotkań duszpasterskich, warto o tej nadziei mówić, wskazując na to, że źródłem prawdziwej nadziei, na co wskazuje wielu błogosławionych i świętych, jest zawsze Bóg i Jego plan zbawienia. Dla mnie osobiście bardzo ważnym był temat „Pielgrzymi nadziei”, który został podjęty w czasie pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, nie tylko przemyskiej pielgrzymki, bo inne pielgrzymki też nawiązywały do tego hasła, że idziemy jako pielgrzymi nadziei i mamy cel, którym jest nie tylko Jasna Góra jako sanktuarium, ale celem jest spotkanie się z Panem Bogiem, to powinno nas uskrzydlać i łączyć. Właśnie ta nadzieja, której potrzebujemy wszyscy; zdrowi i chorzy, biedni i bogaci. Nadzieja, którą jest Chrystus – pomoże nam przetrwać te trudne chwile i różne zawirowania, by ciągle realizować testament Chrystusa – wezwanie do jedności, do wypełniania przykazania miłości, do przebaczenia, do wspólnego wędrowania. To są trudne tematy, bo teraz doświadczamy przeciwności i problemów, ale miejmy nadzieję, nie chodzi tu o tani optymizm, o to, żeby pocieszać kogoś wypowiadanymi słowami, ale chodzi o to, żeby pocieszać swoją postawą, oddziaływaniem, pokazując swoją wiarę w Chrystusa, naszą Nadzieję.

Nasza diecezja może cieszyć się wielką liczbą sanktuariów maryjnych. Ostatnio obchodziliśmy 50. rocznicę koronacji obrazu w Jodłówce. Uroczystości maryjne odbyły się w ramach przygotowania do koronacji obrazu Matki Bożej w Krzemienicy, wreszcie ostatnio ustanowienie sanktuarium w Komborni. Trzeba mieć nadzieję, że Maryja będzie naszą Wspomożycielką.

Pękną rzeczą i ciekawym zjawiskiem, które istnieje w naszej archidiecezji w południowej Polsce jest to, że mamy wiele sanktuariów maryjnych, istniejących już kilka wieków, jak chociażby sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej, w przemyskiej archikatedrze czy też w Jodłówce, w Leżajsku czy w Starej Wsi.

To też nie przypadek, że papież Franciszek w czasie swojego pontyfikatu wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie: „Matko naszej nadziei”. I to jest znak, że Matka Najświętsza jest przykładem takiej nadziei, bo też nie miała łatwego życia, trudności było wiele, ale wiara połączona z miłością i nadzieją pozwoliła Jej to przetrwać.

Maryjo, Matko nadziei, bądź z nami na naszych drogach!

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaczął się nowy rozdział w relacjach katolicko-prawosławnych

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Grzegorz Gałązka

Abp Kondrusiewicz nie kryje wzruszenia - dla niego spotkanie Franciszka z Cyrylem jest czymś, o czym zawsze marzył. Jest przekonany, że uścisk Papieża z Patriarchą na hawańskim lotniku otworzył nową kartę w historii wzajemnych stosunków między Kościołami, w historii świata. Od lat przyjaźni się z wieloma kapłanami prawosławnymi, a jako Arcybiskup Metropolita w Moskwie prowadził z nimi oficjalny dialog. Dlatego ze szczególną uwagą i osobistym zaangażowaniem śledził spotkanie na Kubie i zapoznał się z treścią wspólnej deklaracji podpisanej przez Franciszka i Cyryla. Ze mną podzielił sięrefleksjami na ten temat.

Włodzimierz Rędzioch: - Od kiedy Ksiądz Arcybiskup śledził z bliska rozwój relacji ekumenicznych między Kościołem katolickim a Patriarchatem Moskiewskim?b
CZYTAJ DALEJ

Jest laureat Pokojowej Nagrody Nobla

2025-10-10 11:11

[ TEMATY ]

nagroda

nagroda Nobla

PAP

Jorgen Watne Frydnes ogłasza laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2025

Jorgen Watne Frydnes ogłasza laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2025

W piątek po godz. 11 Norweski Komitet Noblowski ogłosił laureata tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Została nią María Corina Machado, za "nieugiętą pracę promowania demokracji w Wenezueli". W 2024 roku laureatem Pokojowej Nagrody Nobla została japońska organizacja Nihon Hidankyo.

María Corina Machado (ur. 7 października 1967 w Caracas – wenezuelska polityczka, jedna z liderek opozycji wobec rządu Maduro, w latach 2011–2014 deputowana do Zgromadzenia Narodowego.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: prawo do wolności religijnej jest fundamentalne

2025-10-10 13:42

[ TEMATY ]

wolność religijna

Papież Leon XIV

fundament

Vatican Media

Papież podczas spotkania z przedstawicielami fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Papież podczas spotkania z przedstawicielami fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Wolność religijna nie jest więc jedynie prawem zapisanym w ustawie ani przywilejem przyznanym przez rządy – jest fundamentem, który umożliwia autentyczne pojednanie - wskazał Papież podczas spotkania z przedstawicielami fundacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Ojciec Święty przypomniał, że prawo do wolności religijnej to „kamień węgielny każdej sprawiedliwej społeczności, ponieważ chroni moralną przestrzeń, w której człowiek może się formować i działać sumienie.

Papież wskazał na aktualność wizyty przedstawicieli fundacji, w okresie, kiedy „świat nadal doświadcza narastającej wrogości i przemocy wobec tych, którzy mają odmienne przekonania – w tym wielu chrześcijan”. Ich misja ukazuje, że „jako jedna rodzina w Chrystusie nie opuszczamy naszych prześladowanych braci i sióstr”. Jako Kościół „pamiętamy o nich, stoimy przy nich” oraz staramy się „zapewnić im wolność daną od Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję