W tym roku w diecezji świdnickiej świętujemy jubileusze kapłanów, którzy idą za Jezusem od 10, 20, 30, 40, 50, 60, a nawet 70 lat. Każda z tych biografii to osobna księga – pełna imion, modlitw, konfesjonałów, chrztów i pogrzebów. Warto poznać naszych jubilatów, warto za nich dziękować. Dlatego trzeba zatrzymać się choć na chwilę i spojrzeć z wdzięcznością na kapłanów, którzy w tym roku świętują kolejne rocznice swojego „tak” wypowiedzianego Chrystusowi.
Jubilaci roku 2025
10-lecie. Kapłani obchodzący pierwszą dekadę służby to ci, którzy przeszli już etap „nowicjatu” i stają się filarami młodego duchowieństwa: ks. Mirosław Benedyk, ks. Wiktor Bednarczyk, ks. Arkadiusz Harbar, ks. Jerzy Kozłowski, ks. Kamil Pawlik, ks. Jacek Piskrzyński, ks. Sebastian Tomaszewski, ks. Łukasz Trzeciak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
20-lecie. Dwadzieścia lat kapłaństwa to czas posługi wielu pokoleniom – od chrztu po ślub i ostatnie pożegnanie. Swój jubileusz świętują: ks. Tomasz Michalski, ks. Damian Mroczkowski, ks. Marek Nowak, ks. Paweł Szałek i ks. Rafał Śliwiński.
30-lecie. Trzy dekady służby – często to czas proboszczowania, budowania wspólnot i duchowego ojcostwa: ks. Robert Begierski, ks. Ryszard Filipski, ks. Krzysztof Krauzowicz, ks. Dariusz Nowak, ks. Krzysztof Pełech, ks. Piotr Szajner, ks. Marek Zołoteńki.
Reklama
40-lecie. To kapłaństwo doświadczone, w pełni dojrzałe, często z zapisem wielu parafialnych dziejów na kartach serca: ks. Andrzej Białek, ks. Stanisław Chomiak, ks. Michał Jaremko, ks. Krzysztof Kaczmarek, ks. Stanisław Karawan, ks. Marek Korgul, ks. Rafał Kozłowski, ks. Jerzy Rząsowski, ks. Dariusz Strzelecki, ks. Andrzej Walerowski.
50-lecie. Złoty jubileusz to świadectwo życia w pełni oddanego Bogu i ludziom. Tyle historii, tylu parafian, tyle Eucharystii: ks. Romuald Brudnowski, ks. Włodzimierz Dmitrów, ks. Tadeusz Duda, ks. Jan Maciołek, ks. Jan Mrowca, ks. Jerzy Osoliński, ks. Jan Sroka.
60-lecie. Diamentowe lata służby – czas trwania, który zasługuje na szacunek i kontemplację: ks. Tadeusz Szacoń.
70-lecie. To już niemal legenda. Ksiądz Stanisław Franczak, który wciąż daje świadectwo wierności, to żywy znak tego, że kapłaństwo się nie kończy – ono dojrzewa do świętości.
Proboszcz z Ars, św. Jan Maria Vianney, podkreślił: „Wszelkie dary Boże na nic by się nam nie zdały, gdybyśmy nie mieli wśród nas kapłanów. (…) Kapłan ma klucze do niebieskiego skarbca: to on otwiera nam drzwi nieba, jest administratorem dóbr Pańskich i ekonomem domu Ojca. Bez kapłanów na nic by się nam zdały Męka i śmierć naszego Pana. (…) Po Bogu kapłan jest najważniejszy! Kiedy ktoś chce zniszczyć religię, najpierw atakuje kapłanów, gdyż tam, gdzie nie ma kapłana, nie ma już ofiary Mszy świętej, nie ma kultu Bożego”.
Wdzięczni Bogu za każdy z tych jubileuszy, módlmy się za naszych kapłanów – by byli święci, gorliwi i zawsze z ludem.