Obowiązkowym punktem podróży każdego odwiedzającego Watykan jest Kaplica Sykstyńska. Powstała na zlecenie Sykstusa IV w latach 1475-81 jako prywatne wnętrze papieża, miejsce, w którym jego bliscy współpracownicy będą mieli stały i ekskluzywny dostęp do osoby wikariusza Chrystusa na ziemi w czasie jego pontyfikatu. Kaplica szybko stała się sercem Watykanu, które nadaje tętno życiu toczącemu się za Spiżową Bramą. To tu odbywały się najważniejsze uroczystości kościelne, a od 1492 r. Kaplica Sykstyńska jest miejscem wyboru papieża, którego scenografię stworzyli najwięksi mistrzowie renesansu na czele z Michałem Aniołem. Do tej pory wybór papieża odbywał się w różnych lokacjach, nawet bardzo odległych od Rzymu, jak choćby konklawe w Konstancji z 1417 r., które zakończyło wielką schizmę zachodnią. Jedno nie ulega wątpliwości: gdy Krzysztof Kolumb na czele trzech statków ruszył na wyprawę, która odmieniła losy świata, kardynałowie po raz pierwszy zebrali się w Kaplicy Sykstyńskiej, by w tym miejscu zdecydować o wyborze nowego papieża.
Mury pełne modlitwy i historii
Reklama
Pod względem architektonicznym Kaplica Sykstyńska jest dość toporną budowlą, w swoim wnętrzu skrywa jednak cuda sztuki renesansu. Papież Sykstus IV, który zlecił utworzenie kaplicy, zapragnął, by była ona godna potęgi Kościoła; jego wizję kontynuowali kolejni papieże. Do ozdobienia wnętrz tego świętego miejsca zatrudniono więc największych artystów epok: Sandra Botticellego, Pietra Perugina, Domenica Ghirlandaio, Cosima Rosselliego. Ale to Michał Anioł – mężczyzna o niepojętym wręcz geniuszu, który odmienił oblicze sztuki – tchnął w te mury duszę i... grozę. Jego wizja historii świata zawarta na sklepieniu – od aktu stworzenia po ludzką kruchość – i wstrząsający, pełen napięcia Sąd Ostateczny na ścianie ołtarzowej ukazują delikatność ludzkiej egzystencji, jej sens i Boży majestat, cel, do którego zmierzamy. Wielu z nas patrzy na Boga właśnie oczami Michała Anioła. Jego sztuka zdeterminowała nasze wyobrażenie Jezusa, aniołów, raju, Adama i Boga Ojca. Czy można podjąć złą decyzję pod tak surowym, a zarazem pełnym miłosierdzia spojrzeniem Chrystusa Sędziego? To pytanie zadają sobie nie tylko wierni zwiedzający Kaplicę Sykstyńską, ale przede wszystkim kardynałowie zbierający się na konklawe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sykstyna w Częstochowie
Na czas konklawe kaplica będzie „pod kluczem”, czyli z łac. cum clave. Po komendzie: Extra omnes! (Wszyscy na zewnątrz) w kaplicy zapadnie cisza przerywana tylko szeptami modlitw wypowiadanych przez kardynałów i szelestem kart do głosowania. Absolutna izolacja ma gwarantować elektorom wolność wyboru. Nikt z zewnątrz nie wejdzie wtedy do Sykstyny.
Nie oznacza to jednak, że musimy rezygnować z podziwiania jej piękna. W tym celu nie trzeba nawet jechać do Rzymu. Dzięki unikatowej wystawie immersyjnej Kaplica Sykstyńska. Dziedzictwo możemy podziwiać to niezwykłe miejsce, scenę, na której dokonuje się papieska elekcja. Obecnie wystawę można zwiedzać w Częstochowie. Imponująca instalacja znajduje się przy sanktuarium na Jasnej Górze (ul. Oleńki 10/16). Dzięki zastosowaniu najnowszych technologii freski zdobiące wnętrze kaplicy ożywają, stają przed nami na wyciągnięcie ręki, co pozwala w skupieniu i spokoju (niemożliwym do osiągnięcia w Watykanie) kontemplować artyzm Michała Anioła. Dodatkowo organizator wystawy wraz z Niedzielą przygotował wystawę plenerową ukazującą dzieje i dramaturgię konklawe. Na obie wystawy serdecznie zapraszamy.