Reklama

Kościół

Potęga kruchości

Franciszek daje świadectwo kruchości, wskazując, że tylko wtedy, gdy akceptujemy swoją słabość, stajemy się bardziej ludzcy.

Niedziela Ogólnopolska 12/2025, str. 26

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziękuję z całego serca za modlitwy w intencji mojego zdrowia płynące z placu. Stąd wam towarzyszę. Niech Bóg wam błogosławi, a Matka Boża ma was w swojej opiece. Dziękuję”. Słowa nagrane przez papieża Franciszka w języku hiszpańskim i wyemitowane przed modlitwą różańcową na placu św. Piotra 6 marca poruszyły cały świat. Po raz pierwszy, po kilku tygodniach hospitalizacji w Poliklinice Gemelli, można było usłyszeć głos papieża: słaby, zmęczony i chwilami bez tchu, ale wciąż jego głos.

Franciszek wybrał przezroczystość w kwestii swojego pobytu w szpitalu: nie przezroczystość plotkarską czy sensacyjną – nie chciał być fotografowany ani filmowany – ale postanowił, że opinia publiczna będzie informowana o jego stanie zdrowia w wiarygodny sposób. Dlatego też każdego wieczoru w biuletynie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej podaje się precyzyjne informacje o przebiegu choroby, bez ukrywania przykrych szczegółów: kryzysów oddechowych, wymiotów, niewydolności nerek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Krótko mówiąc, Ojciec Święty przedstawia się jako pacjent taki sam jak wszyscy inni; ukazuje swoją kruchość i ryzyko, jakie dla 88-letniego mężczyzny niesie ze sobą choroba. Ale w tym wszystkim nie ma miejsca na rozpacz. Papież nie działa, aby nauczać, jednak płynie stąd nauka, która jest nauką wiary, akceptacji swojej sytuacji nawet w chwilach słabości. Można powiedzieć, że Bergoglio przekazuje „magisterium kruchości”, tak cenne w czasach, w których panują nadmierna wydajność pracy, lęk o wyniki i zacięta rywalizacja, co łatwo przeradza się w konflikty i nadużycia wobec innych.

Reklama

Słowo „kruchy” – fragile w językach włoskim, angielskim i francuskim, wywodzące się z łacińskiego frangere – wskazuje na coś, co może pęknąć przy najmniejszym uderzeniu: jak lód, który jest zbyt cienki, aby być trwałym, gdy spadają nań szyszki, chleb, który łamie się w rękach, czy drogocenny kryształ. Kruchość nie jest wypadkiem, przed którym należy uciekać, nie jest chorobą, którą trzeba leczyć. Jest to raczej stan charakteryzujący wspólną naturę ludzką: istota ludzka zawsze była i zawsze będzie krucha „od stóp do głów, aż do szpiku kości”, jak trafnie ujął to Emmanuel Levinas. Nie uciekniemy od naszej kruchości. Wcześniej czy później będziemy musieli się z nią zmierzyć. Ale nie jest to tylko oznaka bezużytecznej i bezsensownej słabości, którą należy pogardzać, jeśli nie potrafimy z nią walczyć: w kruchości kryją się wartości wrażliwości i delikatności, dobroci i godności, które pozwalają łatwiej i z większą pasją utożsamiać się z uczuciami i emocjami innych. W tym sensie kruchość może stać się ratunkiem i szansą. W rzeczywistości ludzie, którzy są świadomi swojej kruchości, odczuwają potrzeby innych, potrafią wzywać pomocy, potrafią się modlić i wzbudzać siłę solidarności wobec najsłabszych. Ci natomiast, którzy uważają się za silnych, łatwo stają się kłótliwymi arogantami, a nawet tyranami dla innych, zwłaszcza jeśli ci są słabi. Kroniki ostatnich dni, w epoce charakteryzującej się pokazem siły, podają nam liczne przykłady takiej postawy.

Doświadczenie pandemii – minęło zaledwie 5 lat, a wydaje się, że zapomnieliśmy o tej lekcji – mówi nam jednak, że euforyczny mit postępu i przytłaczającej władzy człowieka nad naturą jest iluzją. Jak nie powrócić do słów papieża Franciszka z niezapomnianej modlitwy z 27 marca 2020 r. na pustym i smaganym deszczem placu św. Piotra? „Ruszyliśmy naprzód na pełnych obrotach, czując się silnymi i zdolnymi w każdej dziedzinie. Nie słuchaliśmy wołania ubogich i naszej poważnie chorej planety. Nadal byliśmy niewzruszeni, myśląc, że zawsze będziemy zdrowi w chorym świecie”.

Z dziesiątego piętra Polikliniki Gemelli Franciszek daje świadectwo kruchości, wskazując, że tylko wtedy, gdy akceptujemy swoją słabość, stajemy się bardziej ludzcy. Czyni to za pomocą prostych i jasnych słów, takich jak te zawarte w tekście modlitwy na Anioł Pański z 2 marca: „W sercu odczuwam «błogosławieństwo», które kryje się w słabości, ponieważ to właśnie w takich chwilach uczymy się jeszcze bardziej ufać Panu”.

2025-03-18 13:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież ma zapalenie oskrzeli, audiencje w Domu św. Marty

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Dom św. Marty

zapalenie oskrzeli

VATICAN MEDIA

Już dzisiaj audiencje odbywały się w domu św. Marty.

Już dzisiaj audiencje odbywały się w domu św. Marty.

Papież ma zapalenie oskrzeli, w najbliższych dniach nie będzie wychodził z domu – podało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ojciec Święty już od kilku dni zmaga się z silnym przeziębieniem. Przyznał to wczoraj podczas audiencji ogólnej, kiedy poprosił jednego ze swych pracowników o przeczytanie katechezy. Również dzisiaj Franciszek nie odczytał przygotowanych wcześniej przemówień, a audiencje odbywały się nie w Pałacu Apostolskim, lecz w Domu Świętej Marty.
CZYTAJ DALEJ

Patron Neapolu

Niedziela Ogólnopolska 22/2024, str. 22

[ TEMATY ]

patron dnia

commons.wikimedia.org

Św. Franciszek Caracciolo, prezbiter

Św. Franciszek
Caracciolo, prezbiter

Był opiekunem duchowym więźniów i galerników.

Franciszek (imię chrzcielne: Askaniusz) urodził się w Villa Santa Maria (królestwo Neapolu). Wpływ na jego duchowe życie miało uzdrowienie ze śmiertelnej choroby. Miał wówczas 22 lata i złożył ślub oddania się Panu Bogu na służbę. Studiował teologię na uniwersytecie w Neapolu. W 1587 r. przyjął święcenia kapłańskie. Zaraz też dołączył do bractwa kapłanów neapolitańskich, których celem było towarzyszenie skazanym na śmierć, opieka nad więźniami i galernikami. Franciszek opiekował się również nieuleczalnie chorymi. Z upływem czasu dołączyli do niego inni kapłani i razem udali się do pustelni w Camaldoli, gdzie opracowali regułę nowego zgromadzenia Kanoników Regularnych Mniejszych, którzy opiekowali się biednymi, chorymi i więźniami. W regule do ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa dołączony został ślub czwarty – nieprzyjmowania żadnych godności kościelnych. Papież Sykstus V zatwierdził regułę i nowy zakon w 1588 r. Rozwijał się on szybko. W 1594 r. powstał pierwszy dom zakonu w Hiszpanii, w kolejnych latach powstały domy w Rzymie, przy kościele św. Agnieszki na pl. Navona, w Valladolid i w Alcala.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: ochotnie odpowiadajmy Bogu

2025-06-04 10:27

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Chciałbym powiedzieć, zwłaszcza ludziom młodym, aby nie czekali, ale z entuzjazmem odpowiedzieli Panu, który wzywa nas do pracy w swojej winnicy” - zaapelował Ojciec Święty do wiernych podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swej katechezie skomentował przypowieść o robotnikach w winnicy (Mt 20, 4)

Na wstępie papież zauważył, że wiele osób napotyka dziś trudności w odnalezieniu sensu swojego życia, podobnie jak robotnicy oczekujący, aby ktoś dał im pracę. Dodał, że także i dzisiaj próbuje się handlować uczuciami i godnością. Pan Bóg jednak przypomina nam, że nasze życie ma wartość i pragnienie pomóc nam ją odkryć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję