Zdarza się także, że odczuwany wówczas ból dzisiaj jawi się jako mniejszy, niż był w rzeczywistości, a porażka straciła swą gorycz. Z perspektywy czasu nawet przykre przeżycia potrafimy ocenić jako potrzebne. Post factum okazywało się, że dzięki nim dojrzeliśmy, ujrzeliśmy siebie czy sprawy we właściwym świetle i proporcjach. Uświadomiliśmy sobie konieczność zmian, dostrzegliśmy nieznaną nam wcześniej rzeczywistość. Staliśmy się uważniejsi, wrażliwsi, bardziej wyrozumiali i empatyczni. Niepamięć bywa jednak także wadą. Potrafimy zapomnieć o dobru, którego doświadczyliśmy od innych, przypisywać wyłącznie własnej mocy przeróżne osiągnięcia, podczas gdy faktycznie przyczyniali się do nich także inni. Jeszcze gorzej byłoby, gdybyśmy zapomnieli o łaskawości, dobru, hojności czy miłosierdziu Boga. Grożą nam wtedy zatwardziałość serca i duchowa ślepota. Postawy żywej pamięci uczy u progu Wielkiego Postu Księga Powtórzonego Prawa, dając modlitwę wdzięczności Bogu za otrzymane od Niego dary, teraz i w przeszłości, w życiu osobistym i narodowym.
Liturgia przypomina nam także scenę kuszenia Pana Jezusa na pustyni. Kiedy Ojciec wyznał Synowi miłość nad Jordanem, do rozprawy z Jezusem przystąpił szatan. Uderzył w tę fundamentalną relację: „jeśli jesteś Synem Bożym”. Szatan próbuje zburzyć wzajemne zaufanie Syna do Ojca oraz zrealizować własny projekt, w którym pełen symboliki święty chleb będzie ważniejszy od Boga. Zachęta subtelna, zwłaszcza dla poszczącego czy głodnego. Potem pokusy: wielkości, potęgi, władzy, bogactwa, dobrobytu i dobrostanu. Można zyskać to wszystko kosztem utraty Boga, pokoju sumienia i wewnętrznej harmonii. Wystarczy klęknąć przed szatanem i przyklasnąć jego zawsze „nowoczesnej” koncepcji. Trzecia pokusa dotyczy ułudy sławy i wystawiania Boga na próbę. Jakże aktualne są te pokusy, w czasach TikToka, FB czy Instagrama. W chrzcie świętym Bóg Ojciec mówi: jesteś i zawsze będziesz moim umiłowanym dzieckiem, nawet wtedy, gdy będziesz nosił krzyż. Szatan nieustannie podważa ten fakt wiary. W sytuacji bolesnego rozdarcia podpowie: nie bądź głupi, weź sprawy we własne ręce, zabezpiecz swe życie bez oglądania się na Boga, zrób to, co ci się opłaca, co jest wygodne, co nie wymaga wysiłku. Dziecięce zaufanie do Boga w każdych okolicznościach życia nazwie naiwnością. Zachęci do życia kosztem innych, do wyciśnięcia z życia maksimum przyjemności, bez względu na sumienie. Powie: Bóg – tak, o ile nie sprzeciwia się twoim planom i przepisom na szczęście. I jeszcze jedno: szatan posługuje się Pismem Świętym... Zawsze czytajmy Biblię razem z Kościołem. Tylko wtedy nie wyrządzimy sobie krzywdy. Jakim pokusom jestem szczególnie poddawany dziś? Chrystus nie dyskutuje z szatanem, natychmiast odrzuca pokusę i zawsze wybiera Ojca. To jedyny sposób na wygraną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu