Nowe rządy są zwykle krytykowane za wycofywanie się z obietnic po objęciu urzędu. Dla porównania – Trump podpisał dziesiątki dekretów w ciągu kilku dni od objęcia władzy, a wśród katolików w kraju i za granicą niektóre z nich wywołały konsternację. Należą do nich: masowe deportacje nielegalnych migrantów, kontrowersyjne propozycje dotyczące Strefy Gazy, zawieszenie USAID (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego – przyp. red.), plany opuszczenia Światowej Organizacji Zdrowia i, co alarmujące, nowe otwarcie się Trumpa na Rosję w sprawie wojny na Ukrainie.
Reklama
Inne posunięcia prezydenta zostały natomiast szeroko przyjęte z zadowoleniem, co skłoniło do wezwań do podjęcia podobnych kroków w Europie. Jednym z nich był dekret Trumpa uznający „tylko dwie płcie, męską i żeńską” w instytucjach państwowych i kończący państwowe finansowanie programów związanych z „ekstremizmem ideologii płci”. Inne polecenia prezydenta dotyczą zakazu transbiologicznym mężczyznom rywalizacji w kobiecych sportach i zakazu wykorzystywania funduszy federalnych na wsparcie aborcji. Trump zakazał ambasadom USA wywieszania tęczowych flag i wystąpił przeciwko wspieranym przez rząd programom DEI („różnorodność, równość i integracja”), które szerzą ideologię LGBT. Powołał również Biuro Wolności Religijnej w Białym Domu i grupę do walki z „antychrześcijańskimi atakami i dyskryminacją”, a jednocześnie podjął nowe kroki w celu powstrzymania zagrożeń dla wolności słowa na całym świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Nie można nakazać innowacji ani kreatywności, tak samo jak nie można zmusić ludzi do tego, co mają myśleć, co mają czuć lub w co mają wierzyć – ostrzegał wiceprezydent USA J.D. Vance w swoim przemówieniu podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium w połowie lutego. Podkreślił: – Żadna demokracja, amerykańska, niemiecka ani europejska, nie przetrwa, jeżeli milionom wyborców będzie się mówiło, że ich myśli, troski i aspiracje są nieważne lub niegodne rozpatrzenia.
Tego typu oświadczenia z pewnością okażą się kontrowersyjne, zwłaszcza dla rządzących elit i grup lobbingowych, które nie chcą, aby ich ideologiczne i polityczne preferencje były kwestionowane – a wrogie reakcje nadeszły szybko. W dużej części Europy już jednak widać zmianę, zwrot ku prawicy – Polska i mój kraj są wyjątkami – i posunięcia nowej administracji Białego Domu znajdują poparcie, zwłaszcza wśród kręgów chrześcijańskich i grup pro-life oraz tych, którzy mają nadzieję na kulturową zmianę w kierunku stabilniejszych wartości społecznych i etycznych.
Reklama
Ponieważ zarówno Trump, jak i Vance zgodnie twierdzą, że są inspirowani przez chrześcijaństwo, powinniśmy być ostrożni: demokratyczni politycy zwykle mają słabe wyniki, jeśli chodzi o podtrzymywanie zobowiązań religijnych. Ale skoro amerykańskie korporacje międzynarodowe i giganci mediów społecznościowych, tacy jak Meta, do której należą Facebook i Instagram, wycofują się już z ostentacyjnych projektów liberalnych, możemy być świadkami zmiany w amerykańskim myśleniu – co może przenieść się na Europę. Trendy w USA prędzej czy później wpłyną na mody i sposoby myślenia również w Europie, a rządy już są wzywane do pójścia w ślady USA i do moderowania poglądów ideologicznych. Niezależnie od tego, czy przyznają się do tego, czy nie, politycy na całym kontynencie będą oczekiwać nowej asertywności od swoich konserwatywnych elektoratów, z których większość nigdy nie autoryzowała ani nie wyraziła zgody na liberalne pobłażliwe zmiany.
Na razie, gdy papież Franciszek krytykuje twardą politykę migracyjną Trumpa, organizacje charytatywne Kościoła opowiadają się przeciwko cięciom w pomocy USA, a lewicowe media katolickie, takie jak brytyjski tygodnik The Tablet, oskarżają nowego prezydenta o lekkomyślność i paranoję – czeka nas, mówiąc kolokwialnie, ciężka jazda.
Musimy mieć nadzieję, że potencjalnie pozytywne elementy w programie nowej administracji nie zostaną przyćmione przez te bardziej niebezpieczne i że Trump, jeśli naprawdę jest chrześcijaninem, wybierze mądrą i rozważną drogę.
* Make America Great Again – „Uczyńmy Amerykę znów wielką”
jonathan Luxmoore – korespondent brytyjskiego tygodnika katolickiego The Tablet oraz współpracownik Catholic News Service w waszyngtonie
2025-02-25 11:26
Reklama