Reklama

Edytorial

Edytorial

Wierni i cierpliwi

Nie wystarczy już jedynie demaskować zło, trzeba ewangelizować z optymizmem i radością, aby prowadzić innych do nawrócenia, do nowego życia w Chrystusie.

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Życie wymaga cierpliwości – inaczej staje się udręką, egzystencją w ciągłym stresie i konflikcie z otoczeniem. Potrzebujemy cierpliwości. Jest ona mądrą nauczycielką, gdy podejmujemy ważne decyzje, sprawdza się także w tych zwyczajnych, codziennych sytuacjach. Potrzebujemy jej zwłaszcza wtedy, gdy nie wszystko idzie po naszej myśli, gdy wydarzenia – choć staramy się ze wszystkich sił – nie są pomyślne. Jakie sytuacje mam na myśli? Między innymi te, które ostatnio się nasilają i godzą w naszą katolicką wolność: wyrzucanie religii ze szkół, manipulację w sprawie wychowania seksualnego dzieci, nazywanego dla niepoznaki „zdrowotnym”, zakaz umieszczania krzyży w przestrzeni publicznej, nazywanie „mową nienawiści” komentarzy prezentujących katolicki punkt widzenia, bagatelizowanie wszelkich tematów dotyczących wiary i uznawanie ich za anachronizm... Wreszcie, co mnie oburza szczególnie – nazywanie spowiedzi św. dzieci formą „przemocy psychicznej”, określanie jej jako doświadczenia przez nie „upokorzenia i strachu”. Efektem tej zaplanowanej manipulacji jest petycja o zakazie spowiedzi dzieci, która niedawno trafiła do Sejmu. Nie machajmy lekceważąco ręką! To jest nie tylko „kolejna medialna hucpa. To element medialnego «testowania» społeczeństwa, na ile jeszcze można próbować «opiłowywać katolików» (...). Tego typu działania są budowaniem następnego przyczółka na szerokim antykatolickim froncie” – przekonuje prof. Monika Przybysz (s. 10-11).

Obraza, drwina i szyderstwo to współczesna broń w rękach tych, którym Bóg jest niemiły i nieprzydatny. Wygląda to na skrupulatnie zaplanowaną strategię szykanowania, a nawet tyranizowania katolików. Daleki jestem od wyolbrzymiania problemu, trudno jednak nie zauważyć, że jeszcze dwie dekady temu nie dochodziło do tego typu wydarzeń, sfera sacrum była nienaruszalna, a prawa ludzi wiary szanowano...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co więc się stało? Co możemy zrobić, by w imię wolności słowa i tolerancji zatrzymać tę falę? Jak mamy reagować? Po pierwsze – w ogóle reagować, chciałoby się odpowiedzieć. Wiara wymaga działania, a nie stania z założonymi rękami. Musimy wreszcie zrozumieć, że my, katolicy, mamy pełne prawo domagać się od rządzących, od ustawodawcy tego, by nasze przekonania traktowano z należytą powagą i szacunkiem. Nie pozwalajmy sobie na milczenie wobec aktów agresji, na stanie w bezpiecznym miejscu i obserwowanie z daleka, jak ktoś drwi z naszej wiary lub ją opluwa – rezygnacja czy fatalizm są grzechem. A jeśli wiara i działanie nie pójdą w parze, to niewątpliwie jeszcze za naszego życia nastąpią niekorzystne zmiany w życiu naszym, naszych dzieci i rodzin.

Wytrwałość i cierpliwość to dwie nieodzowne dziś cechy, by bronić prawa do wolności słowa i z jeszcze większą determinacją przebijać się do otoczenia z przesłaniem Ewangelii. Nie wystarczy już jedynie demaskować zło, trzeba ewangelizować z optymizmem i radością, aby prowadzić innych do nawrócenia, do nowego życia w Chrystusie. Arcybiskup Adrian Galbas, nowy metropolita warszawski, na pytanie, jak zatrzymać ten zmasowany atak na Kościół, na wiarę, odpowiedział: „Kościół nie ma dziś łatwo, ale to nas, katolików, ma mobilizować nie do kapitulacji, ale do śmiałości, a jeszcze bardziej do świętości. (...) Pierwsze jest świadectwo (...). Ktoś nas obserwuje i widzi, że nasze zachowanie, decyzje, wybory płyną z Ewangelii, często na przekór większości”. W szczerej rozmowie metropolita warszawski porusza wiele trudnych tematów – a pytamy go o szansę na pojednanie Polaków, o katolików w polityce, o konieczność dialogu, także z ateistami. „Kościół zawsze był atakowany. Bardziej bym się martwił, gdyby wszyscy mu schlebiali” – wyznaje abp Galbas. „A dialog nie oznacza porzucenia prawdy i rezygnacji z własnych poglądów, tylko cierpliwe komunikowanie ich w taki sposób, by drugiej stronie dawało to do myślenia...” – podkreśla (s. 24-29).

W cierpliwości nasza siła – lecz czy zawsze tak nie było? Czy przez stulecia właśnie w ten mozolny, wytrwały sposób nie przekazywaliśmy światu tego, w Kogo i jak wierzymy? Nawet wtedy, a może zwłaszcza wtedy, gdy – tak jak dzisiaj – traktowało się chrześcijaństwo jak zakażone wirusem powietrze? Mamy jednak tę przewagę nad siłami zła, że Bóg jest z nami, że Ojciec jest potężny, a zatem żadne ciemne siły nie przezwyciężą Bożej łaski. I w tym tkwią nasza pewność i siła... na przekór większości.

2025-01-28 13:49

Oceń: +18 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż stoi, świat się kręci

Jest taka łacińska sentencja: „Krzyż stoi, a świat się kręci”. Krzyż wpisany jest w historię ludzkości. Bez niego nie można zrozumieć życia człowieka ani dziejów świata. Czy drzewo hańby, śmierci i klęski, które stało się miejscem chwały i zwycięstwa Chrystusa, jest znakiem największej miłości i niezachwianej nadziei dla człowieka?
CZYTAJ DALEJ

Odwaga wyciągniętych rąk

2025-11-18 17:34

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie Odwaga wyciągniętych rąk, nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

– Odwaga do ryzykownego gestu pojednania w 1965 roku zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha – mówią polscy i niemieccy biskupi.

W 60. rocznicę Orędzia Pojednania Eucharystii w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a koncelebrowali ją biskupi i kardynałowie z Polski i Niemiec wraz z Nuncjuszem Apostolskim abp. Antonio Filipazzi. Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia. Podkreślają w nim, że listy wymienione między biskupami Polski i Niemiec w 1965 roku były punktem zwrotnym nie tylko dla Kościoła, ale także dla relacji między narodami. „Gotowość Polskiego Episkopatu do wyjścia w 1965 r. myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy. Pamiętne słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” były wyrazem prorockiego rozeznania, które odrzucało zgodę na sytuację naznaczoną strachem, krzywdą i przemocą. Odwaga do tego ryzykownego gestu pojednania zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha. Chrystus zaprasza wszystkich, którzy za Nim idą, niezależnie od przynależności narodowej, do przebaczenia i miłości nieprzyjaciół” – czytamy w dokumencie. Biskupi zwracają uwagę, że mimo iż na drodze pojednania polsko-niemieckiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 r., historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość. – „Prośba o przebaczenie nie oznacza, że niemieckie zbrodnie, wojna przeciwko Polsce, holokaust i wszystkie skutki panowania narodowych socjalistów mogą zostać zapomniane. Również wysiedlenie najpierw Polaków, a następnie Niemców z ich ojczyzny nie mogą popaść w zapomnienie. To właśnie ze wspólnej pamięci może wyrastać siła pojednania i odwaga do budowania bardziej pokojowej przyszłości w Europie – przekonują hierarchowie.
CZYTAJ DALEJ

Ordo Iuris: wyrok ETPC nie podważa zakazu aborcji eugenicznej, a jedynie sposób jego wprowadzenia

2025-11-18 16:20

[ TEMATY ]

Ordo Iuris

Adobe Stock

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu stwierdził, że ustanowienie zakazu aborcji eugenicznej w drodze wyroku Trybunału Konstytucyjnego wydanego z udziałem tzw. sędziów-dublerów jest niezgodne z Europejską Konwencją Praw Człowieka. ETPC nawiązał do swojego wcześniejszego orzecznictwa, z którego wynika, że 3 z 15 sędziów TK zostało wybranych na stanowiska z naruszeniem polskiej Konstytucji. Wbrew relacjom medialnym, wyrok Trybunału nie zakwestionował zakazu aborcji eugenicznej samego w sobie, lecz jedynie sposób jego ustanowienia. Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję