Reklama

Niedziela Częstochowska

Impreza ze świętymi

Trudno jest zostać świętym, ale chciałbym nim być – przyznał Andrea Luciano, uczestnik balu wszystkich świętych, który odbył się w Kruplinie.

Niedziela częstochowska 45/2024, str. X

[ TEMATY ]

Kruplin

Maciej Orman/Niedziela

Uczestnicy zabawy mają nadzieję na kolejne bale

Uczestnicy zabawy mają nadzieję na kolejne bale

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem Andrei, ta trudność wynika z tego, że trzeba bardzo dużo pomagać innym, często chodzić do kościoła, modlić się i przyjmować Komunię św. Chłopiec jest kandydatem na ministranta. – Bardzo fajnie jest służyć Bogu w kościele. Warto zostać ministrantem, bo można pomagać księdzu i uczyć się tego, co Bóg nam przekazuje – powiedział Andrea, który przebrał się za św. Józefa.

Na strój ziemskiego opiekuna Jezusa zdecydowało się wielu chłopców, wśród nich był też Miłosz Bednarski. – Chciałbym trafić do nieba, ale nie chciałbym zostać świętym – stwierdził. Kiedy jednak dał się przekonać, że to na jedno wychodzi, odparł: – A, to tak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zuzia Gładysz przebrała się za swoją patronkę, była ubrana w różową sukienkę. – Strój przygotowała mi mama – wyjaśniła. Według dziewczynki, żeby dostać się do nieba, trzeba być miłym. Jak zapewniła, ona jest miła.

Bal wszystkich świętych zorganizowały parafia św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy oraz sala bankietowa Rezydencja Kruplin. Zabawa była nagrodą dla dziewczynek ze scholi Anielskie Nutki oraz ministrantów za całoroczną służbę. Podczas imprezy prowadzonej przez animatorki nie zabrakło tańca, a także konkursów z nagrodami. Ponadto każdy z balowiczów dostał pamiątkowy dyplom i medal ze smyczą Niedzieli.

Reklama

Ksiądz Michał Sokalski, wikariusz parafii św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy, przyznał, że od dawna myślał o tym, żeby zorganizować taki bal, aby przybliżyć dzieciom postacie świętych. Dodał, że efekty były widoczne od razu. – Rodzice mówią, że dzieci w jednej chwili zapomniały, czym jest halloween, przestały o to pytać i szukać strojów, ale zainteresowały się postaciami świętych – cieszył się kapłan.

Agnieszka Sterczewska przyszła na bal z całą rodziną: mężem Bartłomiejem oraz swoimi pociechami – 3-letnią Krysią i 2-letnim Stasiem. Krysia była przebrana za św. s. Faustynę, chociaż pierwotna koncepcja była inna. – Pierwszym pomysłem był strój anioła, ale po konsultacji z resztą mam okazało się, że ma być bardzo wiele aniołów, więc wymyśliłam strój s. Faustyny. Córce bardzo spodobały się: długa, czarna suknia, krzyż na piersi, różaniec w ręku i oczywiście zakonny welon – opowiadała.

Pani Agnieszka nie ma wątpliwości, że bal wszystkich świętych to trafiony pomysł. – Uważam, że takie imprezy mają sens. To jest fantastyczna okazja do tego, żeby zrzeszać młodych katolików, ale też fajna forma zabawy i integracja parafian, bo na sali są również rodzice.

Bal poprzedziła modlitwa różańcowa w kościele w Nowej Brzeźnicy w intencji zmarłych.

2024-11-05 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy Święci balowali w Kruplinie

Bal Wszystkich Świętych zorganizowały parafia św. Jana Chrzciciela w Nowej Brzeźnicy oraz sala bankietowa Rezydencja Kruplin. Zabawa była nagrodą za całoroczną służbę dla dziewczynek ze scholi Anielskie Nutki oraz ministrantów.

Agnieszka Sterczewska przyszła na bal z całą rodziną: mężem Bartłomiejem oraz swoimi pociechami – 3-letnią Krysią i 2-letnim Stasiem. Krysia była przebrana za św. s. Faustynę, chociaż pierwotna koncepcja była inna. – Pierwszym pomysłem był strój anioła, ale po konsultacji z resztą mam okazało się, że ma być bardzo wiele aniołów, tak więc wymyśliłam strój s. Faustyny. Córce bardzo spodobały się: długa, czarna suknia, krzyż na piersi, Różaniec w ręku i oczywiście zakonny welon – opowiadała.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną Górę! Abp Wacław Depo u Ojca Świętego

2025-09-27 12:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Abp Wacław Depo został przyjęty przez papieża Leona XIV na audiencji w sobotę 27 września 2025.

Arcybiskup jest na czele grupy pielgrzymkowej archidiecezji częstochowskiej, która pielgrzymuje do Rzymu z racji 100-lecia erygowania archidiecezji częstochowskiej oraz Roku Jubileuszowego. Abp Depo wręczył Ojcu Świętemu Leonowi XIV wyjątkowy dar - obraz Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję