Ostatnim akcentem obchodów była pielgrzymka, która odbyła się w dniach od 30 sierpnia do 1 września w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.
Wiara konsekwentna
Reklama
Uczestnicy pielgrzymki w piątek podsumowywali m.in. tegoroczne oazy. Z kolei w sobotę, po uroczystej Eucharystii, w rokitniańskich ogrodach została poświęcona kaplica Namiotu Spotkania, która jest dziękczynieniem oazowiczów z okazji jubileuszu. Zwieńczeniem jubileuszowych obchodów była uroczysta Msza św. pod przewodnictwem biskupa diecezji bydgoskiej Krzysztofa Włodarczyka z udziałem biskupów naszej diecezji Tadeusza Lityńskiego i Adriana Puta. W homilii bp Włodarczyk zachęcił świętujących oazowiczów, aby chwycili się śladów Maryi jako najlepszej Matki. – Maryja jest dla nas przede wszystkim najdoskonalszym wzorem wiary. Co to znaczy naśladować Maryję w wierze? To nie tylko wierzyć, że Bóg jest i jest Wszechmogący, ale Ona nas dzisiaj uczy na nowo, żeby ufać Bogu, żeby całkowicie zdać się na Niego – mówił biskup bydgoski. – Maryja uczy nas konsekwencji w wierze, a więc nieustannego wybierania Boga, żeby zajmował On centralne miejsce w naszym życiu. To miejsce ma być niezagrożone przez przyjemności, pieniądze, pracę, nonszalancję i wszystkie inne „świecidełka” i pseudowartości. Wiara konsekwentna jest nam bardzo bliska przez naszego mistrza czcigodnego Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. On jest wzorem wiary konsekwentnej i do takiej wiary nas zaprasza, by nie tylko wyznać wiarę w Boga, ale postępować według tego, co On nam pokazuje – dodał kaznodzieja. – Jubileusz Ruchu Światło-Życie na Środkowym Nadodrzu to 50 lat życia tętniącego modlitwą, świadectwem wiary, apostolatem, odważnym przekazywaniem słowa Bożego, także odważną formacją. Pragnę wszystkim uczestnikom, w tym roku jubileuszowym, z tego rokitniańskiego wzgórza, serdecznie za to podziękować – dodał bp Tadeusz Lityński. Po Mszy św. był czas na wspólną agapę półwiecza oraz koncert uwielbienia z udziałem Jakuba Tomalaka i zespołu KWU.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miejsce w Kościele
Owocem obecności charyzmatu na Ziemi Lubuskiej jest głęboka wiara pokoleń oazowiczów. Wiele par zawdzięcza ruchowi trwałość swojego małżeństwa. – Gdyby nie Ruch Światło-Życie, to nasze małżeństwo nie przetrwałoby. Ruch spowodował, że jesteśmy w stanie się dogadywać ze sobą, mimo wielkich różnic, jakie mamy, jesteśmy w stanie sobie wybaczać. Dzięki temu, że staramy się być w bliskiej relacji z Chrystusem, jesteśmy w stanie kochać się cały czas nawzajem – mówi Piotr Juryk. Swoje miejsce w Kościele w Ruchu Światło-Życie odnaleźli Katarzyna i Maciej Krawcewicz. – Mogę tutaj formować się, ale też mogę posługiwać innym osobom. Ja akurat posługuję w diakonii muzycznej, Maciek w diakonii liturgicznej. Jeździmy na rekolekcje z naszymi dziećmi. Oaza to też taka przestrzeń, w której poznaliśmy i wciąż poznajemy wielu wspaniałych, wartościowych ludzi – mówi Katarzyna. – Jako osoby, które od wielu lat angażują się czynnie w Ruch Światło-Życie, chcemy celebrować ten jubileusz, który jest bardzo ważny dla nas osobiście, jak i dla całego ruchu. Mamy nadzieję, że będzie to przeżycie wysoce duchowe i głęboko ubogacające nas – dodaje Maciej.
Długa perspektywa
Czego na kolejne lata sobie i całemu ruchowi życzy moderator ruchu w diecezji ks. Dariusz Korolik? – Perspektywa jest bardzo długa. Mamy nadzieję, że te 50 lat będzie wydłużone o kolejne 50. To pewnie już pokolenia, które już będą za nami. My sobie życzymy i zachowania głębokiej wiary, i wierności temu charyzmatowi, który nas ukształtował, który nas napełnił wiarą. Mamy nadzieję, że to co przed nami, Pan Bóg będzie też błogosławił.