Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Duchowe dziedzictwo świętego

Wystawę, na której po raz pierwszy zaprezentowano publicznie spuściznę po św. Józefie Bilczewskim, można oglądać w kościele św. Mikołaja w Polance Wielkiej.

2024-06-04 12:34

Niedziela bielsko-żywiecka 23/2024, str. V

[ TEMATY ]

św. Józef Bilczewski

Robert Karp

Wśród osobistych pamiątek znalazły się m.in. naczynia

Wśród osobistych pamiątek znalazły się m.in. naczynia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ekspozycja zawiera szereg cennych pamiątek – szczególnie osobistych rzeczy, różnych dokumentów, wielkoformatowych zdjęć, które zachowały się w drewnianej skrzyni. Jak podkreśla dyrektor Beskidzkiego MuRo ks. Szymon Tracz, wśród eksponatów znajdują się niewielkie malowane na deseczkach w 1899 r. wybrane fragmenty z katakumb rzymskich, które zbierał i badał. One zainspirowały Bilczewskiego do stania się wielkim głosicielem Eucharystii i obecności eucharystycznego Jezusa. Wśród osobistych pamiątek znalazł się podróżny krzyż pektoralny – biskupi z końca XIX w., relikwiarz bł. Jakuba Strzemię (ok. 1340 – 1409), stojący na jego biurku czy plakieta ze Zmartwychwstaniem Chrystusa przywieziona z Jerozolimy. Są też naczynia, portfel arcybiskupa, kalendarzyk kieszonkowy z 1918 r., w którym św. Józef Bilczewski pod datą 11 listopada napisał: Polska wolna! – Polanka w ramach Beskidzkiego Muzeum Rozproszonego jest miejscem, gdzie chcemy prezentować skarby diecezji. W części podwieżowej robimy wystawy. W zeszłym roku pokazywaliśmy tu paramenty liturgiczne różnych okresów. Obecna wystawa pt. „Święci nie przemijają” została pomyślana jako post scriptum do roku jubileuszowego poświęconego naszemu rodakowi z Wilamowic, który budował swoją świętość w oparciu o Lwów, gdzie został arcybiskupem obrządku łacińskiego. Po 1945 r. Lwów został poza granicami naszego kraju. Spuścizna przepadła i przestrzeń działalności Bilczewskiego zaniknęła. Tam zachowano pamięć, w Polsce ta postać jest nieznana. Rok jubileuszowy miał więc o nim przypominać – wyjaśnia ks. dr S. Tracz.

Przedmioty zebrała i umieściła w drewnianej skrzyni zaprzyjaźniona z Bilczewskim nauczycielka Bronisława Huppenthal. Ona była pierwszą osobą, która zbierała materiały do procesu beatyfikacyjnego i z kronikarską dokładnością dokumentowała jego życie. Natomiast spadkobierczyni pamiątek Beata Mikuszewska przekazała je diecezjalnemu muzeum. – Bilczewski był skromnym człowiekiem, używał rzeczy prostych, o charakterze użytkowym, ale pamiątki przetrwały wojny, zawieruchy. Teraz chcemy pokazać, jak był ważną postacią i jak wielką spuściznę pozostawił. Skrzynia stała się swoistym skarbcem historii, przechowując nie tylko materialne artefakty, ale także duchowe dziedzictwo świętego. Prezentowane na wystawie rzeczy posiadają przede wszystkim wartość historyczną i emocjonalną – dopowiada ks. Tracz.

Wernisaż wystawy był połączony z Mszą św. pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. W kazaniu odwołał się m.in. do pobożności eucharystycznej św. Józefa Bilczewskiego. – Nasz Profesor z Wilamowic szukał różnych śladów wiary odnośnie do Eucharystii w odnajdywanych nieraz niepozornych pozostałościach życia religijnego czy zwyczajów sepulkralnych chrześcijan pierwszych wieków – mówił. Po Mszy św. odbył się wernisaż wystawy z udziałem rodziny Bilczewskiego, proboszcza miejsca ks. Mieczysława Pieli, parafian i gości.

Wystawę można zwiedzać w kościele św. Mikołaja w Polance Wielkiej codziennie prócz poniedziałków od godz. 9 do 17. Wstęp wolny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętych należy naśladować

Niedziela zamojsko-lubaczowska 15/2023, str. VI

[ TEMATY ]

św. Józef Bilczewski

Adam Łazar

Otwarcie sesji przez abp. Mieczysława Mokrzyckiego

Otwarcie sesji przez abp. Mieczysława Mokrzyckiego

Obchody 100. rocznicy śmierci św. abp. Józefa Bilczewskiego w Lubaczowie.

Głównym wydarzeniem obchodów była Eucharystia i sesja naukowa. Koncelebrowanej Mszy św. w konkatedrze lubaczowskiej przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski. – Przybyłem do Lubaczowa, by wraz z wami podziękować za dar życia i pasterską posługę św. Józefa Bilczewskiego, arcybiskupa metropolity lwowskiego. Okazją do tej modlitwy jest setna rocznica jego śmierci, która dla nas urodzonych i wychowanych na tych ziemiach, nie może przejść bez echa i nie zauważona, ponieważ ziemia lubaczowska przez wieki była cząstką kościoła lwowskiego, a po II wojnie światowej przyjęła na siebie ciągłość w zachowaniu istnienia Archidiecezji Lwowskiej – powiedział na początku homilii abp Mieczysław Mokrzycki. Wiele uwagi poświęcił świętości abp. Józefa Bilczewskiego, a za św. Janem Pawłem II powtórzył, że świętych nie należy podziwiać, ale naśladować.

CZYTAJ DALEJ

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04

[ TEMATY ]

wojna

Ulmowie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Rotmistrz Pilecki był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Wcześniej przez trzy lata zorganizował siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał szczegółowo zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Jest bohaterem polskiej historii, ale też symbolem tego jak ważne jest, by zachować pamięć o niemieckich zbrodniach.

CZYTAJ DALEJ

Matka i żony obrońców Mariupola w Watykanie: już tylko papież może im pomóc!

2024-06-26 17:20

[ TEMATY ]

Ukraina

papież Franciszek

Vatican News

Wyjątkowa delegacja ukraińskich kobiet spotkała się z papieżem Franciszkiem. Mowa o matce i żonach obrońców Mariupola, którzy podczas pokazowych procesów zostali skazani przez Rosjan na dożywocie, albo co najmniej 20 lat więzienia za udział w obronie swego ojczystego miasta. Nałożony na nich wyrok sprawia, że zostali wykreśleni z listy jeńców wojennych do ewentualnej wymiany. „Nie mamy żadnych wiadomości o naszych bliskich. Już tylko papież może im pomóc” – mówiły kobiety o spotkaniu z papieżem.

To już druga audiencja środowa z rzędu, na której Ojciec Święty spotyka się z rodzinami obrońców Mariupola. W minioną środę rozmawiał z matką i żonami jeńców wojennych, które wręczyły papieżowi listy, zdjęcia, rysunki dzieci oraz obraz przedstawiający modlitwę matek i żon za ich synów i mężów przetrzymywanych w niewoli. Podarowały również Ojcu Świętemu medal wybity z łuski rosyjskiego pocisku. W ich oczach widać było ból i zmęczenie oczekiwaniem na powrót bliskich, ale zarazem wiarę, że ich mężowie i synowie wrócą na Ukrainę w najbliższej przyszłości. Ta nadzieja została odebrana kobietom, które dziś uczestniczyły w audiencji środowej z papieżem. Pokazowy proces samozwańczej Republiki Donieckiej, w jakim ich bliscy zostali nielegalnie skazani, odbiera im jakąkolwiek szansę na powrót do domów.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję