Reklama

filmy

Koszałki-opałki

Diuna: część druga
reż. Denis Villeneuve
Biała odwaga
reż. Marcin Koszałka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dużo lepsza niż część pierwsza – w różnych warstwach – jest bijąca rekordy frekwencji druga część Diuny. By jednak łatwiej zrozumieć film, którego akcja rozgrywa się na fikcyjnej planecie nazywanej Diuną, warto zacząć od książki Franka Herberta, na podstawie której powstał. Łatwiej zrozumieć, dlaczego Paul z rodu Atrydów został uznany przez Fremenów, rdzennych mieszkańców planety, za przepowiedzianego przywódcę, jak przygotował atak na ród Harkonnenów, po którym doszło do przejęcia władzy nad Diuną przez Atrydów. Wreszcie – dlaczego historia dziejąca się w zmyślonym świecie wydaje się nam świetnie znana.

Również w zmyślonym świecie umieścił akcję filmu Biała odwaga Marcin Koszałka, choć rzecz nie dotyczy odległej przyszłości, obcej planety itd. Nieszczęśliwy trójkąt miłosny był pretekstem do pokazania kolaboracji garstki górali z Niemcami w ramach koncepcji Goralenvolku, niestety, w przekłamany sposób, a fikcja jest tu wymieszana z prawdą. Głównym kolaborantem był nie – jak w filmie – paradujący w wymyślonym kolaboracyjnym mundurze młodzian, lecz doświadczony polityk, który miał przeciągnąć na stronę Niemców całą góralszczyznę. Z grupy pokazanych w filmie 300 spędzonych młodych ludzi do SS trafiło tylko kilkunastu, o czym film już milczy. Przeszkodą w powodzeniu całej akcji – o czym chyba nie wiedzieli autorzy filmu – było poczucie polskości górali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-03-26 12:47

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: poważny stan zdrowia kard. Ruiniego

2024-07-08 12:22

[ TEMATY ]

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

W sobotę późnym wieczorem kardynał Camillo Ruini został przewieziony do kliniki Gemelli z powodu bólu w klatce piersiowej. Ze względu na zaawansowany wiek kardynała i historię kliniczną konieczne było przyjęcie na oddział intensywnej terapii kardiologicznej - poinformowano w Rzymie.

93-letni purpurat jest przytomny, a jego stan kliniczny jest obecnie stabilny. Minioną noc spędził spokojnie. Potwierdzono, że jego stan jest stabilny. Nadal jest monitorowany i leczony na oddziale intensywnej terapii kardiologicznej w Klinice Gemelli - dowiadujemy się z biuletynu wydanego dziś rano. Kard. Ruini należał do grona najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli

Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Muzyczne środy

2024-07-08 12:46

Archiwum R. Grudnia

Koncert Krystyny Giżowskiej i Roberta Grudnia rozpocznie letni festiwal w sanktuarium Świętej Rodziny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję