Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Z Bielska do Miasta Aniołów

W tym kościele, gdzie przyjąłem chrzest, I Komunię św., gdzie Jezus mnie karmił i karmiła mnie wiara tej wspólnoty z radością wchodzę w misteria Eucharystii, którą sprawujemy – powiedział bp Sławomir Szkredka z diecezji Los Angeles podczas swoich biskupich prymicji odprawionych w rodzinnej parafii św. Stanisława BiM w Starym Bielsku.

Niedziela bielsko-żywiecka 4/2024, str. VI

[ TEMATY ]

bp Sławomir Szkredka

PB

Bp Sławomir Szkredka w progach swojej rodzinnej świątyni

Bp Sławomir Szkredka w progach swojej rodzinnej świątyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nominowany na biskupa 18 lipca 2023 r. przez papieża Franciszka 49-letni duchowny sakrę biskupią przyjął we wrześniu. W niedzielę Chrztu Pańskiego w najstarszym bielskim kościele celebrował Eucharystię we wspólnocie, w której wzrastał. Razem z prymicjantem Mszę św. celebrował bp Piotr Greger i kilku kapłanów.

Biskupa Sławomira w progach świątyni przywitał proboszcz ks. Zygmunt Siemianowski z relikwiami patrona św. Stanisława. Na początku liturgii okolicznościowe słowo wygłosił bp Roman Pindel. – Wyruszasz z tego kościoła i diecezji bielsko-żywieckiej, by posługiwać w archidiecezji Los Angeles. Z terenów naszej diecezji przed Tobą wyruszyło 13 biskupów, którzy posługiwali lub czynią to nadal w innych diecezjach, krajach czy kontynentach – podkreślił. – Do nich dołączasz i Ty, by być pasterzem Kościoła w Stanach Zjednoczonych. Pamiętaj o tych, którzy Cię kształtowali, wśród których wzrastałeś i skąd zostałeś powołany. W imieniu tej parafii i twojej macierzystej diecezji zapewniam Cię o naszej pamięci i modlitwie w tej posłudze, którą podejmujesz. Niech Pan Cię błogosławi – dodał i wręczył prymicjantowi pamiątkowy krzyż, który sam otrzymał od bp. Andrzeja Wypycha, posługującego w USA.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Swojego rodaka ciepło powitali przedstawiciele parafii. – Dla części z nas jesteś krewnym, przyjacielem, sąsiadem czy dobrym znajomym. Tym bardziej zatem czujemy się wyróżnieni tak osobistą relacją z Tobą, który dostąpiłeś godności biskupiej. Modlimy się razem o wielkie owoce Twojej posługi, o to, byś wytrwał w wierności swojemu powołaniu do służby Bogu i drugiemu człowiekowi, w myśl obranego mota: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – powiedziała członkini wspólnoty ze Starego Bielska. W imieniu mieszkańców miasta radość, dumę i słowa życzeń wyraził także prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.

Kazanie prymicyjne wygłosił ks. Jerzy Pytraczyk, niegdysiejszy wikariusz parafii św. Stanisława. Wspominając czasy pobytu kleryka Sławomira Szkredki w krakowskim seminarium, zwrócił uwagę na opatrznościową jego decyzję przeniesienia się do seminarium w Orchand Lake w USA. Podkreślił także wielkie zdolności intelektualne przyszłego biskupa i zawsze obecny na twarzy uśmiech, który odziedziczył po swojej mamie.

Reklama

Bp Sławomir Szkredka urodził się 12 maja 1974 r. w Czechowicach-Dziedzicach. 12 stycznia 2002 r. został wyświęcony na księdza przez kard. Rogera Mahony’ego. W 2008 r. rozpoczął studia doktoranckie na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, gdzie uzyskał stopień doktora nauk biblijnych i powrócił do archidiecezji Los Angeles, aby pracować jako profesor i wychowawca w Seminarium św. Jana w Camarillo.

18 lipca 2023 r. papież Franciszek mianował ks. Szkredkę biskupem pomocniczym archidiecezji Los Angeles i biskupem tytularnym Vicus Turris. Abp José Gómez konsekrował go na biskupa 26 września 2023 r. w katedrze Matki Bożej Anielskiej w Los Angeles.

„Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie” – tak brzmi zawołanie biskupa S. Szkredki.

2024-01-23 14:20

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup-nominat Sławomir Szkredka: Zarzucam sieci na słowo Jezusa

[ TEMATY ]

bp Sławomir Szkredka

Archidiecezja Los Angeles

„Czuję się jak św. Piotr w piątym rozdziale Ewangelii Łukasza, który pokornie padł na kolana przed Jezusem i powiedział: ‘Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem grzesznym człowiekiem’. Ale podobnie jak św. Piotr, ja również słyszę słowo Jezusa: ‘Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił’” – powiedział 18 lipca br. podczas prezentacji czterech biskupów-nominatów w archidiecezji Los Angeles ks. Sławomir Szkredka. Kapłan pochodzący ze starobielskiej parafii został wybrany przez papieża Franciszka na jednego z biskupów pomocniczych w tej jednostce administracyjnej Kościoła w USA.

„Zarzucam sieci na słowo Jezusa. Pan dokona we mnie tego, do czego mnie powołuje. Zawierzam się modlitwom ludu Bożego tu, w Los Angeles. Drodzy bracia i siostry, wasza wiara i miłość wspierały i kształtowały moją posługę kapłańską. Wasza dobroć i cierpliwość wobec mnie były namacalnymi znakami Bożego miłosierdzia. Wiem, że Pan nadal będzie mnie błogosławił przez was” – podkreślił biskup-nominat, zapowiadając współpracę pod przewodnictwem pasterza arcybiskupa Jose Gomeza, razem ze świeckimi i innymi kapłanami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję