Reklama

Wiadomości

STOP deprawacji!

Nie zgadzamy się na podążanie przez Polskę drogą niszczenia naszych chrześcijańskich wartości – podkreśla Paweł Ozdoba.

Niedziela Ogólnopolska 4/2024, str. 31

[ TEMATY ]

LGBT

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Margita Kotas: Premier Donald Tusk oraz minister ds. równości Katarzyna Kotula zapowiedzieli, że jeszcze tej zimy parlament będzie procedował projekt ustawy o związkach partnerskich. Jakie zagrożenia niesie za sobą ich legalizacja?

Paweł Ozdoba: Przegłosowanie i przyjęcie przepisów legalizujących tzw. związki partnerskie to pierwszy krok na drodze do destrukcji instytucji małżeństwa i rodziny. W ślad za przyjęciem tych regulacji zawsze idzie bowiem legalizacja tzw. małżeństw jednopłciowych oraz prawa do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Tak się stało w kilkunastu krajach Europy, m.in. we Francji, w Niemczech, Austrii, Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Estonii czy Słowenii, gdzie początkowo legalizowano z pozoru niewinne związki partnerskie, a już po kilku latach także tzw. małżeństwa jednopłciowe z prawem do adopcji dzieci. To scenariusz pisany również Polsce. Dodatkowo zwracam uwagę, że tę „instytucję” charakteryzują tymczasowość i prowizoryczność. Nie stworzy ona warunków do budowania trwałej i stabilnej więzi, której zwieńczeniem jest posiadanie dzieci. Pozorna łatwość i wygoda sprawią, że będzie zawieranych jeszcze mniej małżeństw, czego konsekwencją będzie z kolei pogłębianie się kryzysu demograficznego.

Reklama

Trudno milczeć wobec tych zagrożeń i biernie poddawać się procesowi „opiłowywania” katolików. Warta jest więc uwagi obecna inicjatywa Centrum Życia i Rodziny...

Bez zdecydowanego sprzeciwu nas, katolików, nie powstrzymamy rewolucyjnych tendencji i programów deprawujących naszą młodzież i nasze dzieci. Nowa sejmowa większość już domaga się legalizacji aborcji, związków partnerskich, a także wprowadzenia do szkół edukacji seksualnej, będącej de facto programem deprawacji. Nie możemy na to pozwolić. Tylko działając wspólnie, możemy powstrzymać te rewolucyjne zmiany. Dlatego tak ważne jest zaapelowanie do pana prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie pierwszej z niebezpiecznych ustaw – tej dotyczącej związków partnerskich. Nasz apel poparło już ponad 20 tys. osób, potrzebna jest jednak jeszcze bardziej zdecydowana reakcja. Liczymy na to, że dzięki odważnemu zaangażowaniu czytelników Niedzieli wkrótce tych podpisów pod apelem do prezydenta będzie ponad 50 tys.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego bardzo gorąco zachęcam wszystkich, którym leżą na sercu sprawy małżeństw i rodzin, aby poparli nasz apel do prezydenta o odrzucenie tej niebezpiecznej ustawy. Możemy to zrobić, podpisując petycję znajdującą się w tym wydaniu Niedzieli (zamieszczamy specjalny formularz oraz kopertę do jego wysłania). Podpisując ten apel, możemy dać jasny i zdecydowany sygnał, że nie zgadzamy się na podążanie przez Polskę drogą deprawacji i niszczenia naszych chrześcijańskich wartości. Nie zgadzamy się na dewastację instytucji małżeństwa. Dlatego bardzo prosimy o reakcję czytelników Niedzieli, podpisanie apelu oraz odesłanie go na adres: Centrum Życia i Rodziny, skr. poczt. 99, 00-963 Warszawa 81.

Załóżmy najgorsze: że nie będzie prezydenckiego weta dla ustawy o związkach partnerskich. Jakie będą kolejne kroki Centrum?

Jeśli Sejm przyjmie ustawę, a prezydent jej nie zawetuje, uruchomi to proceduralną lawinę, której zwieńczeniem już w ciągu 2-3 lat będzie legalizacja tzw. małżeństw jednopłciowych z prawem do adopcji dzieci. Nie możemy na to pozwolić, dlatego tak ważne jest zablokowanie tych rozwiązań jeszcze na etapie ustawy o związkach partnerskich.

Jako Centrum Życia i Rodziny nie tylko apelujemy do prezydenta, lecz także prowadzimy wiele nieoficjalnych rozmów z parlamentarzystami różnych opcji. Ma to na celu ostrzeżenie ich przed konsekwencjami poparcia tej ustawy w Sejmie, a także przekonanie do niepopierania tej inicjatywy. Pracujemy wielotorowo dla dobra Polski, rodzin i małżeństw. Drodzy Czytelnicy, włączcie się w to dzieło razem z nami!

Paweł Ozdoba - Prezes Centrum Życia i Rodziny

2024-01-23 14:19

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

LGBT to nie jest temat zastępczy

Kiedy kilka tygodni temu, w czasie najważniejszej „narodowej debaty”, którą raz na pięć lat jest kampania prezydencka, stanął przez chwilę temat ideologii LGBT. Obóz liberalny przekonywał, że to temat zastępczy, sztuczny, nierealny, bo prawdziwe problemy i dylematy są gdzie indziej.

Wydaje się, że całkiem spora część wyborców nawet w to zaklinanie rzeczywistości uwierzyła. Powód takiej, a nie innej taktyki był oczywisty. Różnej maści liberałowie – na razie – boją się tego tematu jak diabeł święconej wody. Dostali nauczkę rok temu , w eurowyborach, kiedy temat LGBT wysunięto jako jedną z głównych osi sporu. Najłatwiejszą dla siebie elekcję totalna opozycja przegrała z kretesem, a Polacy dali jasną odpowiedź, po której stronie tego konkretnego sporu biją ich serca. W kolejnych kampaniach unikano więc tego tematu jak ognia, wiedząc, że oznacza on pewną porażkę, a grupy aktywistów LGBT dostały z pewnością prikaz, aby się nie wychylać. Trzeba przyznać, że był skuteczny. Kampania jednak minęła. Następne wybory za trzy lata. Teraz aktywiści LGBT mogą już swobodnie pracować nad przeorywaniem świadomości Polaków. To stąd się wziął atak na figurę Chrystusa w Warszawie. W trzy tygodnie okazało się, że LGBT to nie jest temat zastępczy, ale jak najbardziej realny, aktualny i ważny. LGBT to groźna ideologia. Prawdziwa „tęczowa zaraza” niebezpieczna dla duszy tak samo, jak koronawirus jest groźny dla ciała. Wojna toczy się o to, co będzie spoiwem narodowej tkanki. Czy to, co kształtowało ją przez tysiąc lat, czy lewacki eksperyment.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

800 lat ze świętym Maurycym

2025-09-19 10:35

Magdalena Lewandowska

Kościół św. Maurycego położony jest w centrum Wrocławia na Przedmieściu Oławskim.

Kościół św. Maurycego położony jest w centrum Wrocławia na Przedmieściu Oławskim.

Parafia św. Maurycego we Wrocławiu świętuje piękny jubileusz 800-lecia. – Zapraszamy serdecznie wszystkich. Traktujemy nasze jubileuszowe obchody jako święto całego Wrocławia, nie tylko samej parafii – mówi ks. Janusz Gorczyca.

Inauguracja Roku Jubileuszowego rozpocznie się 21 września o 12.00 od uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem abpa Tomasza Pety, metropolity Astany, stolicy Kazachstanu. Arcybiskup wprowadzi do świątyni relikwie św. Maurycego. – Sprowadziliśmy je w czerwcu tego roku z bazyliki św. Maurycego w Saint-Maurice w Szwajcarii. Po roku starań, formalności, udało nam się pozyskać relikwie. Oficjalna delegacja parafii udała się do Saint-Maurice i otrzymała ten wielki dar. Relikwie pierwszego stopnia św. Maurycego po 800 latach zamieszkają w jego parafii we Wrocławiu – cieszy się proboszcz ks. Janusz Gorczyca. Specjalnie na tę okazję przygotowano niezwykły relikwiarz przedstawiający żołnierza rzymskiego, to fundacja jednej z rodzin z parafii. W ramach wrześniowej uroczystości zostanie także odczytany dekret Penitencjarii Apostolskiej o nadaniu odpustu na Rok Jubileuszowy. – Każda osoba, która poczynając od 21 września nawiedzi kościół św. Maurycego, będzie mogła uzyskać odpust zupełny na prawach papieskich – tłumaczy ks. Gorczyca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję