Reklama

Felietony

Zemsta, zemsta na wrogu…

Nowy rząd nie ukrywa, że jego celem stają się konkretne rozliczenia. Ten proces sięga jednak nie tylko sfery personalnej czy instytucjonalnej, ale też sfery idei.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początek nowego roku ukierunkowuje nasze spojrzenie na przyszłość. Ale w obecnych realiach polskiej rzeczywistości trudno jest się oderwać od tej niedalekiej przeszłości, choćby od wydarzeń z 19 grudnia minionego roku, kiedy to ukonstytuowana władza, zwana Koalicją 13 grudnia (od daty jej zaprzysiężenia), dokonała zawłaszczenia mediów publicznych. Motywami tego zawłaszczenia – jak tłumaczono – są chęć odcięcia się od minionych 8 lat i zmiany. A zatem nasza przyszłość jest bardzo powiązana z przeszłością i pewnymi zobowiązaniami wobec niej.

Pozwolę sobie wrócić do epizodu z niedalekiej przeszłości, przywołanego przed laty w jednym z komentarzy internetowych Ewy Siedleckiej. Jakiś czas po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza odbyła się konferencja, której głównym elementem był wykład prof. Samuela Issacharoffa z Uniwersytetu Nowojorskiego. Centralnym wątkiem wystąpienia była myśl o tym, że rozliczanie politycznych przeciwników prowadzi do spirali zemsty. I właśnie wątek tego rozliczania jako pewnego rodzaju zemsty powrócił w głosach z sali. Na uwagę zasługiwał głos sędzi Ireny Kamińskiej. Po typowej dla narracji tamtego czasu uwadze o niedostatecznych reformach sądownictwa pani sędzia stwierdziła: „Jeszcze o konieczności rozliczenia. Ja będę szczera: ja pragnę zemsty. Dlatego że mnie arogancja tej władzy, ta bezczelność, to lekceważenie tak irytuje, że ja pragnę zemsty”. Nieco poszerzoną wypowiedź cytowali wielokrotnie publicyści tamtego czasu stojący po stronie ówczesnej opozycji, a obecnie rządzącej elity. Dowodzili, że słowo „zemsta”, którego użyła sędzia Kamińska, odnosiło się do zemsty nie w rozumieniu potocznym, ale w „rozumieniu prof. Issacharoffa: jako sposobu – przez prawo karne – rozliczenia władzy ustępującej przed nadchodzącą” (E. Siedlecka).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczywiście, trzeba mieć świadomość, że spontaniczne wypowiedzi często są nacechowane emocjami, nie są do końca spójne, jednak wyrażają to, co niejednokrotnie motywuje ludzkie działania. Czasem takie emocjonalne pragnienia stają się rzeczywistością. Wydaje się, że z takim zjawiskiem mamy do czynienia dzisiaj. Nowy rząd nie ukrywa, że jego celem stają się konkretne rozliczenia. W tym nurcie można usytuować: zawłaszczenie mediów publicznych, zwolnienia w różnych instytutach służących kształtowaniu pamięci narodowej, sygnalizowane działania, które mają objąć niektóre instytucje państwowe, ale też pozarządowe. Można dostrzec jako ukonkretnienie tych rozliczeń odbieranie immunitetów poselskich i próby nakładania wyroków na posłów obecnej opozycji. Ten proces rozliczania i – nie ma co ukrywać – zemsty sięga jednak nie tylko sfery personalnej czy instytucjonalnej, ale też sfery idei. Cały świat wartości reprezentowany z mniejszą lub większą skutecznością przez poprzednią ekipę rządzącą ma teraz zostać całkowicie zniesiony. Fundamentalnym przykładem jest zniesienie prawnej ochrony życia dzieci nienarodzonych, zarówno tych, u których istnieje podejrzenie występowania choroby lub niepełnosprawności, jak i tych, które z jakichkolwiek względów są niewygodne, przez wprowadzenie tzw. aborcji na życzenie. Elementem zniesienia tej prawnej ochrony stała się także ustawa o reprodukcji in vitro, która wiąże się z działaniami aborcyjnymi. Innym elementem tych działań jest wprowadzanie do szkół wulgarnej edukacji seksualnej w duchu urągającej racjonalności koncepcji gender. W ramach tej ideologicznej machiny gender są działania sygnalizowane od lat, ale dzisiaj zyskujące moc realizacji, uderzające w wyjątkowy, naturalny status małżeństwa i rodziny. Innym przykładem są projekty ułatwiające procedurę „zmiany płci”, czyli nieodwracalnej destrukcji własnego ciała, zwłaszcza przez młodych ludzi. Obszarem walki staje się też wolność słowa. A zatem skrytykowanie aborcjonistów czy legalizacji związków jednopłciowych staje się przejawem mowy nienawiści, która zapewne będzie podlegać sankcjom karnym, natomiast obrzucanie obelgami osób broniących prawa naturalnego czy godności osoby ludzkiej, będzie honorowane. Od 2020 r. obserwujemy narastającą falę nienawiści i agresji w stosunku do Kościoła katolickiego. Teraz możemy się spodziewać, że te działania zostaną ujęte w normy prawne zgodnie z kodeksem „opiłowywania” katolików.

Chcę zwrócić uwagę na to, że w gronie tych, którzy popierają wspomniane projekty i ustawy, są ludzie deklarujący się jako katolicy. Podjęli zemstę polityczną „nawet mimo Boga”. Drodzy politycy, zemsta mimo Boga jest samozagładą. Nieskończenie bardziej dotkliwą niż porażka polityczna.

2024-01-09 11:42

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po tragedii

Z jednej strony piętnujemy „mowę nienawiści”, ale mylimy ją często z uzasadnioną krytyką i ostrym sprzeciwem wobec zjawisk patologicznych. Z drugiej – tolerujemy albo toleruje się wokół nas słowa absolutnie karygodne, zakłamane i oszczercze.

Truizmem jest stwierdzenie, że w czasie upałów trudniej się myśli. Ta trudność jest spotęgowana wydarzeniami, które rozgrywają się wokół nas. Sądzę, że jednym z ciekawszych tematów godnych poważnej analizy jest marsz wagnerowców na Moskwę. Marsz sprawny, intensywny, budzący poważny niepokój i... nagle przerwany. Moment zwrotny okazał się momentem niejasnym i pozbawionym wyraźnej racjonalności. Myślę, że warto byłoby temu zagadnieniu poświęcić wiele profesjonalnych analiz i komentarzy.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję