Reklama

Wiara

Homilia

Wypełnić słowo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypowieść z dzisiejszej Ewangelii jest opowiedziana przez Pana Jezusa w pewnym kontekście. Jej istotą nie jest odpowiedź na pytanie, czy wypełniamy deklarowane słowo, czy nie. Jej sednem jest permanentne nawrócenie, czyli pełnienie woli Ojca.

Nauczyciel z Nazaretu swoje słowa kieruje do arcykapłanów i starszych ludu. To jest kolejny krok w dyskusji z faryzeuszami, który przypomina bardziej potyczkę słowną aniżeli dialog. Ci, którzy mają wysoką pozycję religijno-społeczną, nieustannie próbują podchwytliwie podejść Jezusa. Chcą Mu wykazać sprzeczność w zachowaniu i niezgodność Jego nauki z Torą. Chrystus natomiast wypowiada się w sposób obrazowy, używając prostej przypowieści. Jego słowa nie stanowią bariery komunikacyjnej. Każdy może je zrozumieć. Czy jednak arcykapłani, pozostawiając swoje uprzedzenia, są w stanie zrozumieć zamysł Jezusa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zachowanie dwóch synów posyłanych do pracy w winnicy to tylko część możliwych postaw względem woli ojca. Jeden z nich deklaruje, że nie chce pracować, ale wyrzuty sumienia nie pozwalają mu być upartym i w końcu idzie do winnicy. Drugi, choć przystaje na prośbę ojca, potem lekceważy zarówno jego, jak i dane przez siebie słowo, i nie idzie do winnicy. Z ukazanych postaw lepsza jest, oczywiście, ta, którą przyjął pierwszy syn. Ale wiemy, że są też inne warianty zachowania w takiej sytuacji. Syn mógł powiedzieć, że chce pracować, i to słowo wypełnić. Wtedy wszystko byłoby takie proste i klarowne... Mógł też zadeklarować, że nigdzie nie pójdzie, i tak uczynić. Niektórzy (i w dzisiejszym relatywizmie nie brak takich) pochwaliliby go za to, że przynajmniej jest wierny danemu słowu. Tu jednak chodzi o nawrócenie – o permanentne nawrócenie, czyli przejście od przewrotności do słuszności; od bezbożności do sprawiedliwości; od grzechu do życia.

Pan Jezus tak prowadzi rozmowę ze starszymi ludu, że ci prawidłowo wskazują syna, który spełnił wolę ojca, czyli tego, który – początkowo nie chciał pracować, ale opamiętał się i poszedł do winnicy. W tej postawie, przy odrobinie wrażliwości, każdy się odnajdzie. Ileż razy nie chcemy w sobie czegoś zmienić; ileż razy nie chcemy podjąć wysiłku; ileż razy nie chcemy wypełnić woli Pana Boga... Ale zawsze jest szansa – zadeklarowane słowo to jednak nie wszystko. Finis coronat opus – Koniec wieńczy dzieło. Ważne jest to, co uczynimy, dopóki mamy ku temu sposobność. Dopóki żyjemy, możemy się nawrócić. Zmarli nie mają już tej możliwości.

W tej przypowieści padają bardzo ważne, choć trudne słowa. Zawarta jest w nich istota nauki Pana Jezusa. „Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć”. Chrystus demaskuje zatwardziałość serc arcykapłanów i starszych ludu. Pokazuje nie tylko że brakuje im wiary, ale również to, że w swej niewierze trwają nadal.

Z kolei fragment Listu św. Pawła do Filipian kieruje nasz wzrok na bliźniego. We wspólnocie Kościoła, czyli sióstr i braci zmierzających do zbawienia, istotna jest jednomyślność. Chodzi o to, by mieć „tę samą miłość i wspólnego ducha”. Wtedy nawrócenie serca staje się powszednią, codzienną sprawą. Bratnia jedność chroni przed nieuznawaniem swego grzechu. Całkowita przemiana serca staje się możliwa dzięki kenozie Chrystusa, który jest wzorem pokory. On to „ogołocił” i „uniżył samego siebie”. Mesjasz stał się pokornym sługą aż po śmierć krzyżową. W Jego śmierci odkrywamy, jak wielką godnością zostaliśmy obdarzeni. Jesteśmy dziećmi Bożymi – powołanymi do pełnienia woli Boga Ojca. Dziś tą wolą jest praca w winnicy, czyli ziemski wysiłek ukierunkowany na osiągnięcie życia wiecznego.

2023-09-26 14:21

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożyczone buty

Buty służą do chodzenia, a te sportowe do biegania. Nie wiemy, jakiego obuwia używali bohaterowie Poranka Wielkanocnego, ale jednego jesteśmy pewni – poruszali się bardzo szybko. Nie dziwimy się temu, ponieważ mieli powód. Maria Magdalena biegła z „przerażającą” nowiną do uczniów Jezusa, bo zabrano jej Pana, a ona nie wiedziała, gdzie Go położono. Piotr i Jan z każdym krokiem szli szybciej, a nawet biegnąc, ścigali się, bo usłyszeli, że grób jest pusty. Nieważne, kto z nich wygrał, nie najistotniejszy jest także fakt, że Piotr wszedł do grobu pierwszy. Istotne jest to, że ten, który wszedł, ujrzał i uwierzył, iż Jezus żyje, i zrozumiał Pisma, które mówią, że „On ma powstać z martwych” (por. J 20, 9).
CZYTAJ DALEJ

Otwarto stację metra Świętej Maryi Dziewicy

2025-10-14 18:52

[ TEMATY ]

Teheran

metro Świętej Maryi Dziewicy

Grażyna Kołek

W Teheranie otwarto 13 października stację metra Świętej Maryi Dziewicy. Ma to na celu uhonorowanie chrześcijańskiego dziedzictwa w Iranie. Stało się tak pomimo rosnących represji wobec wyznawców Chrystusa w tym kraju.

Nowa stacja metra powstała w szóstej dzielnicy Teheranu, w pobliżu katedry św. Sarkisa, która stanowi serce dzielnicy ormiańskiej w stolicy Iranu. Obok ikon wisi w niej portret ajatollaha Ruhollaha Chomejniego jako znak chrześcijańsko-islamskiego współistnienia. Mimo to rzeczywistością wielu wyznawców Chrystusa są tam: lęk, śledzenie i prześladowanie, pisze francuski portal „Tribune chrétienne” (Trybuna chrześcijańska).
CZYTAJ DALEJ

„Wielkie Ostrzeżenie" - film, który wzywa do nawrócenia

2025-10-15 13:26

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

„Wielkie Ostrzeżenie” w reżyserii Juana Carlosa Salasa Tameza to film, który wymyka się prostym definicjom. To dzieło głęboko poruszające, duchowe i jednocześnie niezwykle aktualne wobec moralnego kryzysu współczesnego świata. Już pierwsze pytanie, jakie stawia widzowi, brzmi: Co by się stało, gdyby można było zobaczyć swoje życie z innej perspektywy — zarówno dobre, jak i złe czyny, wraz z ich konsekwencjami, w pełnym świetle prawdy? Tak jak widzi je Bóg? To pytanie prowadzi przez cały film, skłaniając do refleksji nad własnymi wyborami, relacjami i sensem życia. Premiera filmu w kinach w Polsce już 31 października.

Jak mówi ks. Mateusz Szerszeń, redaktor naczelny Któż jak Bóg: „To film, który nie tylko porusza, ale przede wszystkim wzywa do nawrócenia i przygotowania serca na spotkanie z Bogiem. Jestem przekonany, że poruszy sumienia i uchroni on wielu ludzi od piekła.” Rzeczywiście, „Wielkie Ostrzeżenie” jest jak duchowe lustro – pokazuje prawdę o człowieku, o jego słabościach i nadziei, o tym, co w życiu najważniejsze. Kamera prowadzi widza przez obrazy, które przypominają osobisty rachunek sumienia – nie po to, by potępić, lecz by ukazać prawdę i wzbudzić pragnienie przemiany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję