Reklama

Felietony

Kwestia wolnej woli

Całkowite poznanie, wejrzenie poza zasłonę wieczności samo w sobie niesie wiedzę, która przesądza o wyborach ludzkiej dobrej woli.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze wychowany człowiek żyje cicho i rzetelnie, a umiera lekko i bez zbędnego napuszenia. Cóż, niekoniecznie musisz być dobrze wychowany, ale za to koniecznie staraj się żyć świadomie i bez straty czasu na błahostki i złudzenia. Bertolt Brecht, stary komuch, którego jednak darzę jakimś niewytłumaczalnym sentymentem, napisał w Operze za trzy grosze: „Człowiek chętniej hołduje dobru niźli złu, ale warunki mu nie sprzyjają”. Ten cytat tkwi w mojej głowie już od lat chłopięcych i lubię go do dziś przywoływać jako – nieco cyniczny, przyznaję – argument. Kwestia wolnej woli i idących za nią wyborów teraz staje się doniosła i aktualna bardziej niż kiedykolwiek. Otóż np. w wyborach trzeba głosować na to, do czego jest się w pełni przekonanym. Nie ma żadnego głosowania na „mniejsze zło” – niech nikt nie da się wpuszczać w nagonki serwowane przez propagandę. Nie dajcie się też wpuścić w swoistą „ekonomię”, według której głosowanie zgodnie ze swoim sumieniem jest „marnowaniem głosu”, bo przecież sondaże, specjaliści, opinie itp. mówią, że kto inny ma większe szanse. Nie dajcie sobie zaprzątać głów tzw. sondażami, które przecież są zamawiane i opłacane.

Reklama

Zachowanie rozsądku i nieuleganie masowo szerzonym przez pseudodziennikarzy emocjom są podstawowymi środkami do ochrony prawdziwie wolnej woli. W życiu doskonale wiemy, jak powinniśmy postępować i kiedy nasze czyny rozmijają się z modelem, który dyktuje nam nasze sumienie. Każdy dobrze wie, czy robi świństwa, choć najczęściej nie ma odwagi głośno się do tego przyznać. Wybory parlamentarne to w istocie nasz gest partycypowania w dziełach powszechnych, na których nasza społeczność może zyskać lub stracić. Nie warto oddawać swojego głosu w ręce wyszkolonych propagandystów, naganiaczy opłacanych za aferowe pieniądze, „ekspertów” i „komentatorów”. Oni – z reguły – mówią nie to, co myślą, tylko to, za co im zapłacono. Media najczęściej kłamią, aby lansować swoich faworytów – a raczej faworytów tych, którzy dzierżą media w swoich finansowych ryzach. Właściwy wybór podejmuje się w izolacji od ogłupiającego gwaru i w ciszy, w której mamy kontakt z samym sobą. Nie trzeba przy tym wielkiej siły i odwagi, aby potem trzymać się takich przemyśleń. Właściwie to warto co pewien czas robić sobie remanent swojej wolnej woli i wyrzucać z siebie wszystko to, co może ją ograniczać i tłumić. To ćwiczenie jest konieczne jak dbanie o muskulaturę ciała. „Muskulatura” duszy ma ostatecznie przecież o wiele większe znaczenie niż kształt naszej fizycznej doczesności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym słowem – wolna wola i pielęgnowanie jej jest naczelnym zadaniem każdego człowieka, który chce żywić do siebie szacunek i kierować się własnym systemem wartości. Nie wchodzę tu w naukowe rozważania dotyczące problemu wolnej woli, bo musiałbym się posiłkować całymi gmachami doskonałej literatury filozoficznej oraz dorobkiem nauk ścisłych, aby wywodzić nawet najprostsze twierdzenia w tej materii. Poprzestanę na tym, że jeden z najważniejszych dylematów, przed którym stawiają nas niewierzący, brzmi: czy ludzie zbawieni i przebywający już w bezpośredniej bliskości Pana Boga mogą nadal zachowywać wolną wolę? Przecież, jak podkreślają, groziłoby to buntem w samym niebie. To rozważanie ma wiele pozytywnych rozwiązań. Ja poprzestanę tylko na tym, że całkowite poznanie, wejrzenie poza zasłonę wieczności samo w sobie niesie wiedzę, która przesądza o wyborach ludzkiej dobrej woli. Po prostu gdybyśmy wiedzieli, jak naprawdę jest, nigdy nie dokonywalibyśmy wyborów w kierunku zła, nie kierowalibyśmy się w postępowaniu złudzeniami i niepełną, nierozwiniętą wiedzą. Podobny pogląd można wywieść z wielu teorii fizycznych – niemożliwe jest poznanie bez podmiotu poznającego, co dobitnie wyjaśnia nam „zasada nieoznaczoności” Heisenberga. Bardziej radykalni badacze zmierzają nawet w kierunku naukowego solipsyzmu, mówiąc, że niemożliwe jest istnienie czegokolwiek bez tkwienia w polu świadomości obserwującego rzecz czy zjawisko badacza. Tu odniesienie biegnie do Największego Podmiotu Obserwującego – Pana Boga, Stwórcy Jedynego. Mówiąc słowami Jerzego Lieberta: „Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę”. Takie rozumienie wolnej woli sprawia, że każdy nasz wybór jest ważny i każdy niesie ze sobą kształtujący nas codziennie sens.

Uciekajcie zatem od tych, którzy twierdzą, że wolna wola jest złudzeniem – to ludzie, którzy z różnych przyczyn wyrzekli się swojej wolności, a teraz chcą zarazić innych swoim trądem duchowym, za którym kryje się już tylko pusta beznadzieja.

2023-09-19 14:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ile warta jest ojczyzna

Czy pokolenie zapatrzonych w ekrany telefonów i w siebie samych młodych ludzi byłoby zdolne do twardej walki z ruskimi bandytami?

Wiesz, ja tylko czekam, aż zniosą te ograniczenia pandemiczne, i daję drapaka za granicę. Poczekam tam, aż zrobi się normalnie. Nie jestem frajerem, aby czekać na to, aż mnie wezmą do woja – takie słowa usłyszałem ostatnio od człowieka, którego dotąd uważałem za porządnego. Nie było to zresztą pierwsze tego typu oświadczenie, z którym się spotkałem. Inny człowiek, biznesmen, któremu całkiem nieźle idzie, powiedział mi wprost, że nie ma zamiaru ginąć za Morawieckiego, Kaczyńskiego i spółkę.
CZYTAJ DALEJ

Cudowne odnalezienie relikwii i wyjątkowa kanonizacja. W kwietniu mijają ważne rocznice związane ze św. Andrzejem Bobolą

2025-04-11 12:00

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

W kwietniu mijają dwie ważne rocznice związane z patronem Polski św. Andrzejem Bobolą - 17 kwietnia rocznica jego kanonizacji w 1938 r. w Rzymie, a 19 kwietnia rocznica odnalezienia w Pińsku (obecnie na Białorusi) jego ciała, zachowanego od rozkładu. Oba te wydarzenia odbyły się w niezwykłych okolicznościach - przypomina portal andrzejbobola.info.

Jezuita o. Andrzej Bobola zginął śmiercią męczeńską 16 maja 1657 r. z rąk Kozaków podczas wojen, jakie nękały wtedy nasz kraj.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gambetti: zobaczymy podziemia bazyliki św. Piotra jak pierwsi chrześcijanie

2025-04-11 17:28

[ TEMATY ]

Bazylika św. Piotra

Kard. Gambetti

podziemia

ks. Adrian Put

Bazylika św. Piotra w Rzymie

Bazylika św. Piotra w Rzymie

Zobaczymy przestrzeń archeologiczną pod bazyliką św. Piotra w Watykanie „tak jak ją widzieli pierwsi chrześcijanie” - zapowiedział kard. Mauro Gambetta prezentując wyniki prac renowacyjnych pomników nagrobnych papieży Pawła III i Urbana VIII znajdujących się w tej świątyni, a także przebudowę oświetlenia nekropolii, sal archeologicznych i Grot Watykańskich znajdujących się pod tą monumentalną budowlą. We współpracy z włoskimi i watykańskimi strażakami wypracowano również plan ewentualnej ewakuacji bazyliki.

Podczas konferencji prasowej archiprezbiter bazyliki św. Piotra wyjaśnił, że osoby przybywające do bazyliki będą mogły podziwiać słynną „Glorię” Gian Lorenza Berniniego wraz z dwoma olbrzymimi pomnikami nagrobnymi papieży umieszczonymi po obu stronach ołtarza Katedry. Nagrobek Pawła III wyrzeźbił Guglielmo della Porta, a nagrobek Urbana VIII - sam Bernini.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję