Reklama

Wiadomości

Ultimatum dla Białorusi

Jeżeli dojdzie do krytycznego incydentu na granicy, zostaną zastosowane natychmiastowe retorsje. Zamknięte będą wszystkie osobowe i towarowe przejścia graniczne z Białorusią w Polsce, na Litwie i w Estonii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński spotkał się z ministrami spraw wewnętrznych Litwy, Łotwy i Estonii. Efektem tego spotkania jest wypracowanie wspólnej taktyki ochrony granic z Białorusią. Ministrowie wezwali białoruski reżim do usunięcia Grupy Wagnera z terenów Białorusi, wycofania wszystkich nielegalnych migrantów z terenów przygranicznych i odesłania ich do krajów pochodzenia. Jeżeli dojdzie do krytycznego incydentu na granicy, zostaną zastosowane natychmiastowe retorsje, czyli całkowite zamknięcie granicy Polski i państw bałtyckich z Białorusią.

Ultimatum dla reżimu Alaksandra Łukaszenki w pierwszych dniach przyniosło wymierne efekty. – Mimo buńczucznych zapowiedzi reżimu pierwsze wrażenia są obiecujące. Od tego czasu gwałtownie zmalała liczba prób nielegalnego przejścia na granicach naszych krajów – powiedział min. Kamiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Problemy Łukaszenki

Dla polskiego handlu zagranicznego Białoruś ma marginalne znaczenie, bo to tylko 0,7% eksportu i 0,4% importu, choć oczywiście, lokalnie, w powiatach przygranicznych, mogą występować problemy gospodarcze. W drugą stronę z kolei statystyki wyglądają zupełnie inaczej, bo tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę Polska była dla Białorusi piątym największym partnerem gospodarczym.

Reklama

Zamknięcie granicy – szczególnie kolejowej – może wywrzeć dodatkową presję na Łukaszenkę z jeszcze jednego powodu. Otóż „ofiarą” zamknięcia granic byłby handel międzynarodowy pomiędzy Europą a Chinami. Według opozycyjnych białoruskich dziennikarzy, Łukaszenka podczas wiosennej wizyty w Pekinie miał usłyszeć gorzkie słowa, że ma robić wszystko, by tranzyt azjatyckich towarów przez Białoruś do Europy nie napotykał problemów. Droga kolejowa jest ważną niszą w chińskim handlu, stymuluje powstawanie hubów logistycznych w głębi Chin i jest kluczowa dla przyszłości planów inicjatywy nowego jedwabnego szlaku. Dlatego też zamknięcie białoruskich granic będzie dla Łukaszenki oznaczało poważny problem – nie tylko gospodarczy, ale i polityczny.

Niemcy odsyłają migrantów

Nielegalna migracja to problem polityczny zarówno na wschodniej, jak i na zachodniej granicy. Już teraz niemiecka policja nie radzi sobie z wyłapywaniem migrantów i postuluje wzmocnienie kontroli na granicy z Polską i Czechami. Nasila się też w Niemczech presja, by odsyłać migrantów m.in. nad Wisłę. Tylko w tym roku Berlin zawnioskował o cofnięcie do Polski w sumie 3377 cudzoziemców, z czego 495 osób zostało już odesłanych.

Deportowani cudzoziemcy to osoby, które w Niemczech przebywały nielegalnie, a przybyły do tego kraju przez Polskę. To np. ludzie, którzy opuścili otwarte ośrodki dla cudzoziemców przed zakończeniem procedur i udali się do Niemiec. – Mogą to być osoby, które nadużywają procedury uchodźczej, np. składają wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej i wyjeżdżają z Polski, nie czekając na rozstrzygnięcie. Jeśli następnie złożą taki sam wniosek w Niemczech, mogą zostać odesłane do Polski, gdzie złożyły go po raz pierwszy – tłumaczy por. Anna Michalska, rzecznik prasowy straży granicznej.

Szlak bałkański

Mimo licznych incydentów, sztucznie wywołanego ruchu migracyjnego i ciągłego zagrożenia, że Białoruś na polecenie Moskwy będzie eskalować wojnę hybrydową z Polską, to dzięki pomocy wojska sytuacja na naszej wschodniej granicy jest względnie stabilna. O wiele trudniej mają Węgrzy, gdzie granica od serbskiej strony jest szturmowana przez migrantów, uchodźców i uzbrojone mafie przemytników. W ostatnim czasie władze Węgier zwolniły cudzoziemców skazanych za przemyt ludzi, bo w więzieniach brakowało już miejsca.

Spora część przemytników przeniosła się na sąsiednią Słowację, która jest kolejnym państwem na tzw. szlaku bałkańskim. W 2015 r. na Słowacji zarejestrowano 779 migrantów, a do połowy br. ta liczba wzrosła do 24 520. Ze Słowacji przez Czechy i Polskę cudzoziemcy próbują się dostać do Niemiec i innych zachodnich państw Europy.

2023-09-12 14:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś: władze bez wyjaśnienia zakazały posługi polskiemu proboszczowi

[ TEMATY ]

Białoruś

Niespełna tydzień po niewpuszczeniu na Białoruś arcybiskupa Tadeusza Kondrusiewicza, władze kraju odebrały parafię polskiemu misjonarzowi Jerzemu Wilkowi - informuje portal belsat.eu. Kapłan w piątek 4 września otrzymał pismo od pełnomocnika ds. religii i narodowości białoruskiej Rady Ministrów. Leanid Hulaka anulował w nim zaproszenie polskiego duchownego do posługi w diecezji witebskiej. Według kurii, wykonanie tego polecenia jest obecnie niemożliwe.

Zgodnie z urzędowym pismem, zaproszenie dla ks. Wilka jest unieważnione od 3 września, a sama decyzja zapadła dzień wcześniej. Jak tłumaczy kanclerz witebskie kurii ks. kanonik Wiktar Misiewicz, nie da się tej decyzji wykonać w tak krótkim terminie. – My i tak otrzymaliśmy pismo z datą wsteczną. Tym bardziej, że w diecezji nie było wtedy nawet ordynariusza diecezji bp Aleha Butkiewicza, który przebywa za granicą – tłumaczy kanclerz. Według duchownego, pełnomocnicy rządu ds. religii zazwyczaj swoich decyzji w żaden sposób nie komentują.
CZYTAJ DALEJ

Świadkowie nadziei – nauczyciele w Ravensbrück

2025-04-01 11:04

[ TEMATY ]

KL Ravensbrück

Pielgrzymka nauczycieli

Archiwum Danuty Rogacewicz

Wśród pół tysiąca pedagogów była również reprezentacja z naszej diecezji.

Wśród pół tysiąca pedagogów była również reprezentacja z naszej diecezji.

Nauczyciele z całej Polski 29 marca pielgrzymowali do Ravensbrück, dawnego obozu koncentracyjnego dla kobiet. Wśród pół tysiąca pedagogów była również reprezentacja z naszej diecezji.

Specjalnie dla Niedzieli zielonogórsko-gorzowskiej relacją z tego wydarzenia podzieliła się pani Danuta Rogacewicz, uczestniczka pielgrzymki z Lubska. Poniżej jej relacja.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: „Przecież nie cały umieram”

2025-04-01 20:54

[ TEMATY ]

felieton

św. Jan Paweł II

Milena Kindziuk

Red

Gdy w sobotę 2 kwietnia 2005 roku o 21.37 zawyły syreny i rozległo się bicie dzwonów - zamarliśmy. W ciszy. Szlochu. Modlitwie. Wiedzieliśmy, że nic nie będzie już takie samo. Ulice i place przed świątyniami w całej Polsce do granic były naładowane emocjami. Stawały się niemym świadkiem tego, „co może jeden człowiek i co znaczy świętość”, jak pisał Czesław Miłosz.

Dziś, gdy mija dwudziesta rocznica śmierci św. Jana Pawła II, na jego życie patrzymy z większym dystansem. Wyraźniej możemy zobaczyć, jak wielką lekcję życia i umierania dał nam Papież. I co to znaczy: nie lękać się śmierci i z ufnością odchodzić do domu Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję