Rozważane słowa stanowią fragment Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian. Ma on przygotować chrześcijan żyjących w tym mieście na spotkanie z Apostołem oraz zachęcić ich do wsparcia jego misji, a nawet do udziału w niej. Owe słowa poprzedza długi fragment ukazujący naukę Ewangelii o usprawiedliwieniu płynącym z wiary w Chrystusa, specyfikę nowego życia, którego uczestnikami są wierzący w Jezusa, oraz dramat nieposłuszeństwa ludu Starego Przymierza względem Boga. Po ukazaniu tych kwestii św. Paweł chce wskazać na praktyczne zasady, którymi winni kierować się w życiu chrześcijanie.
Wskazanie tych konkretnych reguł poprzedza zachętą do złożenia Bogu ofiary. Ma ona stanowić wyraz rozumnej służby Bożej. Co Apostoł ma na myśli, mówiąc o rozumności owej służby? Wskazuje na to określający ją grecki przymiotniki logikos, który znaczy: rozumny, logiczny, związany z czymś. Podkreśla on, że ta służba to postępowanie wynikające z przyjętej wiary i przeżytego doświadczenia dobroci Boga. Sugeruje tym samym, że gdyby chrześcijanin mówił, iż wierzy w głoszoną przez Apostołów Ewangelię, ale nie kierowałby się jej zasadami w życiu, to jego zachowanie byłoby nielogiczne i niekonsekwentne. Taka postawa byłaby nierozumna, wręcz głupia, gdyż usłyszana Ewangelia pozostałaby w nim bezowocna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ową zgodność życia z wyznawaną wiarą św. Paweł określa jako służbę. I tu znów warto sięgnąć do tekstu greckiego. Użyto w nim słowa latreia, które oznacza służbę najemną, obowiązki życiowe, a także służbę Bożą i kult oddawany bóstwu. Które z tych znaczeń należy przyjąć? A może nie trzeba ich od siebie oddzielać, ale raczej zwrócić uwagę na dopełniające się treści tego greckiego słowa? One nakładają się na siebie, a to sprawia, że ukazują coraz głębsze znaczenie apostolskiego wezwania. Święty Paweł jednym słowem kreśli kolejne kręgi Bożej służby. Są to: ofiarowanie się do dyspozycji Boga, wierność codziennym zadaniom i oddawanie czci Bogu. Czyni też aluzję do kultu starotestamentalnego. Wskazuje, że jego istotę stanowi nie tyle sam rytuał, ile pełnienie woli Boga. Wzywa uczniów Jezusa do życia zgodnego z tą wolą. Tak postępował Chrystus. Takie życie stanowi logiczną konsekwencję wspólnych zgromadzeń modlitewnych. Samo w sobie staje się najlepszą ofiarą. Na tym polega istota kultu chrześcijańskiego.
Jednak by tak postępować, trzeba rozeznać, co jest wolą Boga. Rozum oświecony wiarą ma pozwolić chrześcijanom zobaczyć wpierw wszystko to, co się woli Boga sprzeciwia. Ma ustrzec przed pokusą naśladowania pogan, którzy nierozumnie służą namiętnościom swego ciała i czczą fałszywe bóstwa. Rozum ma jednocześnie pomóc wierzącym poznać wolę Boga i dostosować do niej własne życie. W ten sposób chrześcijanie składają Mu najdoskonalszą ofiarę wzorem samego Chrystusa. A tym samym – rozumnie służą Bogu.