Reklama

Niedziela Małopolska

Jej lekcja wiary

„Ty, która w Bogu trwałaś życie całe, On pomoc, miłość kazał tobie nieść. Rozalio, córko naszej polskiej ziemi, bądź dla nas wzorem apostolskich serc…” – śpiewali czciciele Sługi Bożej Rozalii Celakówny urodzonej w Jachówce.

Niedziela małopolska 29/2023, str. III-IV

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

MFS/ Niedziela

W miejscu, gdzie stał dom rodzinny Rozalii, dzisiaj jest pamiątkowy głaz. Stoją przy nim osoby współpracujące z ks. prof. Kubikiem

W miejscu, gdzie stał dom rodzinny Rozalii, dzisiaj jest pamiątkowy głaz. Stoją przy nim osoby współpracujące z ks. prof. Kubikiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To malownicza wieś położona nad rzeką Jachówką w Beskidach, u północnego podnóża Makowskiej Góry. W sobotę 1 lipca w tutejszym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa zebrało się liczne grono parafian i gości zaproszonych na otwarcie Izby Pamięci Rozalii Celakówny. Uwagę zwracały poczty sztandarowe z Jachówki i Bieńkówki (sąsiedniej miejscowości, gdzie została ochrzczona Rozalia). Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną przez kapłanów, których przy ołtarzu powitał proboszcz parafii ks. Mariusz Mendyk.

Kulisy

Homilię wygłosił ks. Janusz Mółka, jezuita. Kapłan nawiązał do wydarzenia, które sprowadziło wiernych do świątyni: – Za chwilę dokonamy poświęcenia domu pamięci Rozalii – powiedział ks. Mółka, zaznaczając, że to będzie miejsce nie tylko pamięci, ale przede wszystkim modlitwy. I podkreślił: – Będziemy się zatem uczyć od Rozalii przykładu do naśladowania Pana Jezusa. Rozalii, której skromne życie było oddaniem i poświęceniem się dla Boga, ale także poświęceniem dla drugiego człowieka; chorego, zagubionego, grzesznego. I zauważył, że Rozalia udziela nam lekcji wiary prawdziwej, żywej, głębokiej, bez kalkulacji, egoizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O kulisach powstawania domu opowiedzieli Stanisław Burliga – odpowiedzialny za jego budowę, który podkreślił, że pomysłodawcą dzieła był ks. Władysław Kubik, jezuita, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym Rozalii Celakówny. Za zaangażowanie w powstawanie dzieła i wszelką pomoc podziękowała Cecylia Burliga – sołtys z Jachówki, która przypomniała także zrealizowane przez lokalną społeczność inicjatywy związane z ich rodaczką i rodziną Celaków.

Nieobecny na uroczystości ks. prof. Władysław Kubik w rozmowie z Niedzielą opowiada: – W czasie powodzi dom rodzinny Rozalii został podmyty i podjęto decyzję o jego rozbiórce. Przedmioty w nim się znajdujące zostały zabrane i złożone w Krakowie, w magazynie. Gdy był on potrzebny, zadzwonili do mnie i zapytali, czy nas interesują te pamiątki. Zorganizowaliśmy transport i korzystając z życzliwości byłego proboszcza w Jachówce, ks. Stanisława Maślanki, złożyliśmy wszystko w garażu przy plebanii. Ksiądz podkreśla współpracę z grupą osób zaangażowanych w szerzenie kultu Sługi Bożej Rozalii Celakówny. I kontynuuje: – W związku z tymi odzyskanymi przedmiotami pojawiła się myśl, żeby przy plebanii wybudować taki dom, gdzie będzie można te pamiątki wyeksponować. Z pomysłem zwróciliśmy się do ks. Maślanki, który uznał, że to cenna inicjatywa. Ksiądz Kubik przyznaje, że to była kosztowna inwestycja, podkreśla też zaangażowanie osób skupionych wokół Dzieła Osobistego Poświęcenia Sercu Jezusa.

Reklama

Radość

Po Mszy św. przeszliśmy do stojącej obok plebanii Izby Pamięci Rozalii Celakówny. Budynek poświęcił ks. proboszcz. Ludowa poetka z Jachówki, Maria Strączek na tę okazję napisała wiersz, w którym zawarła m.in. takie myśli: „...Tu się urodziłaś, wzrastałaś dla nieba, Róziu Celakówna, Czcigodna Służebnico Boża. Byłaś Apostołką Serca Jezusowego, stąd kościółek parafialny nosi imię Jego. Rozpalaj nasze serca na wzór Serca Jezusowego, by szerzyła się w narodzie intronizacja Serca Twego...”

W pięknie prezentującym się budynku, po prawej stronie znajduje się część „mieszkalna”. Tu wyeksponowano meble, przedmioty codziennego użytku, w zdecydowanej większości pochodzące z domu Celaków. W drugiej części w gablotach umieszczono m.in. dokumenty dotyczące Rozalii Celakówny, zdjęcia rodzinne, a nawet zachowane ubrania. Pierwsi goście z uwagą przyglądali się eksponatom. Starsi wspominali, że podobne przedmioty, meble wizerunki świętych pamiętają z dzieciństwa.

– Cieszymy się bardzo, że dom upamiętniający naszą rodaczkę powstał – wyznaje Cecylia Burliga. Pani sołtys zapewnia, że pamięć o Rozalii jest w Jachówce i w Bieńkówce żywa. Zaznacza: – Wiemy, że była bardzo dobra, życzliwa, że wszystkim chętnie pomagała nie tylko duchowo, ale też materialnie, pomimo iż sama posiadała niewiele. Jej przykład życia motywuje ludzi do pracy nad sobą, do stawania się lepszymi.

Reklama

Z kolei odpowiedzialny za budowę domu Stanisław Burliga wyznaje: – Człowiek czuje się radosny, gdy widzi efekty pracy. Podkreśla duże zaangażowanie i ofiarność wielu osób, firm prywatnych, które wykonywały prace przy budowie i wykańczaniu budynku. – Cieszymy się, że ten dom powstał, że ocalały przedmioty, które czciciele naszej rodaczki będą mogli zobaczyć – przyznaje pan Stanisław. A jego żona zapewnia, że Rozalia jest skuteczną orędowniczką w niebie.

Nadzieja

– To szczególny dzień dla parafii – zapewnia ks. Mariusz Mendyk. I zaznacza: – Pamiątki po niej, przedmioty tu wyeksponowane jeszcze bardziej nam uświadamiają, że to nasza rodaczka. Wierzymy, że nadal będzie wypraszać także nam wiele łask. Tym bardziej, że dołączamy do inicjatywy realizowanej w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie i podobnie jak tam, także u nas 19. dnia każdego miesiąca będą odprawiane Msze św. o rychłą beatyfikację Czcigodnej Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny. Zapraszam do wspólnej modlitwy! Kto wie, może to właśnie u nas zostanie wyproszony cud potrzebny do beatyfikacji?!

2023-07-11 22:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość to miłość – coraz bliżej beatyfikacji Rozalii Celakówny!

[ TEMATY ]

Rozalia Celakówna

tvrepublika.pl

Podczas audiencji udzielonej kard. Marcello Semeraro, prefektowi Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, Ojciec Święty upoważnił tę kongregację do promulgowania jednego dekretu o cudzie (do kanonizacji, jednego o męczeństwie (do beatyfikacji) oraz siedmiu dekretów o heroiczności cnót – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Jeden z nich dotyczy Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny (1901-1944).

Dekret o „heroiczności cnót” Sługi Bożej mówi o codziennym życiu w wierności przykazaniom, o praktykowaniu przez nią cnót chrześcijańskich w stopniu wybitnym. To właśnie przez odwracanie się od grzechu i zwracanie ku Bogu Rozalia Celakówna stała się „apostołką osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa”.

CZYTAJ DALEJ

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję