Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego warto odmawiać Litanię Loretańską?

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 18

[ TEMATY ]

teologia

teolog

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Dlaczego warto odmawiać Litanię Loretańską?

Dlaczego w ogóle odmawiać jakąkolwiek litanię? Trzeba podkreślić, że wielokrotne powtarzanie kilku słów jest formą modlitwy, która sięga czasów przedchrześcijańskich. Człowiek od dawna wyraża potrzebę kontemplacji. Powtarzanie po wielekroć jednej lub kilku fraz wprowadza w modlitwę kontemplacyjną. Ta forma modlitwy pomaga zatrzymać się na pewnych treściach i ukierunkować myśli modlącej się osoby. Już w życiu pierwszych chrześcijan można znaleźć przykłady modlitw litanijnych. Najstarsze liturgie umieszczają w swych obrzędach inwokacje w języku greckim: Kyrie eleison, Christe eleison.

Termin „litania” oznacza modlitwę błagalną, która charakteryzuje się powtarzającymi się frazami, takim jak: „wysłuchaj nas, Panie”; „zmiłuj się nad nami”; „wybaw nas”; „módl się za nami”. To ostatnie wezwanie powtarza się, gdy modlitwy skierowane są do świętych. Jedną z najbardziej znanych litanii jest ta skierowana do Matki Bożej. Modlący się wiele razy powtarza Jej imię, a następnie powtarza prośbę, aby Ona modliła się, czyli wstawiała się u Boga w potrzebach Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsi chrześcijanie mieli w wielkiej czci tych, którzy poprzedzili ich w wędrówce do wieczności. Z czcią przyzywali ojców wiary, pierwszych świadków Chrystusa, a zwłaszcza tych, którzy za Niego oddali swoje życie. Wypowiadając ich imiona, przyzywali ich wstawiennictwa. Maryja cieszyła się największą czcią spośród wszystkich świętych. W pierwotnych litaniach do świętych znajdowała naczelne miejsce, lecz Jej wielka cześć doprowadziła do zatrzymywania się przy Jej imieniu i nadawania Matce Pana różnych przymiotów, które wypływały z potrzeb duchowych wspólnot chrześcijańskich. Pierwsze litanie do Maryi wyodrębniły się zatem z pierwotnej Litanii do Świętych. Na przestrzeni wieków dodawano do imienia Maryi najróżniejsze przydomki, które możemy dziś poznawać nie tylko w zachowanych hymnach, pieśniach i litaniach, ale również w kaznodziejstwie pierwszych wieków. Wielcy mówcy w swoich wystąpieniach pozdrawiali Maryję, dobierając liczne kwieciste wyrażenia.

Dziś najbardziej powszechną Litanią do Matki Bożej jest ta, która była w użyciu już w pierwszej połowie XVI wieku w sanktuarium Świętego Domu w Loreto. Mówimy więc, że jest to Litania Loretańska. Ta litania bardzo szybko doczekała się miana modlitwy biblijnej. Poszczególne wezwania bowiem od początku jej istnienia odbierane były jako mające swe źródło w Piśmie Świętym. Nie było w niej wezwania, w którym nie dałoby się znaleźć odniesienia do Biblii. Przykładowo: „Matko pięknej miłości” (por. Syr 24, 18), „Stolico mądrości” (por. Prz 9, 1). Wiele pozdrowień Maryi zachowało się po dziś dzień i wciąż Kościół się nimi modli. Litania Loretańska wciąż ewoluuje. Dziś cieszymy się kolejnymi wezwaniami, które dołączane są za zgodą odpowiednich władz Kościoła. Te nowe wezwania odpowiadają na współczesne potrzeby świata. Nie są one redagowane sztucznie, lecz wynikają ze zmysłu wiary ludu Bożego, który w naturalny i spontaniczny sposób sam zwraca się do Maryi w określonej formie. W ostatnim czasie dodano wezwania: „Matko miłosierdzia” (po „Matko Kościoła”), „Matko nadziei” (po „Matko łaski Bożej”) i „Pociecho migrantów” (po „Ucieczko grzesznych”).

2023-04-28 13:39

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zagłębie antycznej teologii

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 22-23

[ TEMATY ]

teologia

Hakan Kaner

Kościół św. Jana

Kościół św. Jana

Kapadocja to jeden z najbardziej atrakcyjnych pod względem turystycznym regionów Turcji. Kojarzony z podróżami balonem nad fantastycznie uformowanymi powulkanicznymi stożkami, zwanymi „grzybami kapadockimi” – ciągle ma sporo tajemnic do odkrycia.

Kapadocja to wschodnia górzysta kraina Azji Mniejszej, współcześnie prowincje: Nevşehir, Nigde, Aksaray i Kayseri. Region powstał ok. 60 mln lat temu w wyniku erozji miękkich warstw lawy i popiołu. Trzy nieczynne obecnie wulkany, znane jako góra Erciyes (Argeus), góra Hasan i góra Güllü, do dnia dzisiejszego przypominają turystom o swojej dawnej aktywności. Początki osadnictwa sięgają tu epoki paleolitu, a znajdowane na tym obszarze gliniane tabliczki z najstarszym znanym nam zapisem staroasyryjskim archeolodzy datują na przełom XX i XIX wieku przed Chr.
CZYTAJ DALEJ

Wchodzimy już w wydarzenia Wielkiego Tygodnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Margita Kotas

Rozważania do Ewangelii J 12, 1-11.

Poniedziałek, 14 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję