Reklama

Miłość w milczeniu się rodzi

Niedziela sosnowiecka 10/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla kogo są rekolekcje? Jakie są moje relacje względem Boga? Czy doświadczam obecności Boga żywego w codzienności? Co mogę, a czego nie powinnam zmieniać w sobie i swoim otoczeniu?

To tylko niektóre z pytań stanowiących przedmiot rozważań podczas tegorocznych częstochowskich rekolekcji dla katechetów, trwających od 10 do 16 lutego 2001 r.

Prefekt Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Sosnowieckiej w Krakowie, ksiądz rekolekcjonista Krzysztof Bendkowski ofiarował przybyłym nie tylko słowo Boże, lecz przede wszystkim wspólny czas modlitw i medytacji. To swoiste "zatrzymanie" w codziennej gonitwie za rzeczami tak pozornie bardzo ważnymi, umożliwiło m.in. głębsze zastanowienie się nad sensem pracy nauczyciela religii, celowością rozmów, wspólnych spotkań, modlitw. Często zdajemy się wątpić we własne możliwości, brakuje sił i motywacji do działania, zapominając, że Chrystus wybrał głosicieli Bożego słowa, apostołów Prawdy, Nadziei i Miłości. Czy aby polecenie dane zrezygnowanemu Piotrowi, aby zarzucił sieci, nie jest skierowane także do nas?

Powtórzmy cytat z Ewangelii św. Łukasza (Łk 5, 10): " Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił".

Niełatwo jest przyjąć owo polecenie, niełatwo jest znaleźć właściwą granicę między dawaniem a przyjmowaniem. Jezus jest wymagający, wyznacza wciąż nowe zadania, nie zwalnia nas z misji służenia Jemu i ludziom. My potrzebujemy Chrystusa, ale On także nas potrzebuje. Przypomnijmy tę Jego prośbę...

Pierwszym krokiem do odczytania Bożej intencji jest zadbanie o ciszę wokół siebie, uwolnienie z sideł narzuconej konsumpcji, wypełnienie wnętrza milczeniem po to, by poczuć puls własnego serca.

Bóg przychodzi w cichości i pokorze serca, wtedy tylko gdy narodzi się w nas pragnienie poznania Jego woli, pragnienie dawania, ale i brania, chociaż i zdarza się, że jest to kielich goryczy...

Jaka jest moja łączność z Bogiem?

Do czego jest nam potrzebna? A może to tylko lęk, złe przyzwyczajenie, poczucie winy, strach przed ciszą, samotnością, bezradnością, pustką?

Bóg nie oddala nas od siebie, przyjmuje ze wszystkimi słabościami natury. Nie każdy chce Go zrozumieć. Bo nie każdy pragnie zrozumieć siebie.

Doświadczyć Boga to odkryć własne duchowe "ja", zaufać Bożej miłości.

Chrystus nie wstydzi się nas, wręcz przeciwnie, wydobywa zalety, dzięki którym możemy lepiej kochać, lepiej pracować, lepiej być...

To dary otrzymane od Boga. I zamiast zastanawiać się nad swoimi brakami, nad tym, czego jeszcze nie potrafimy, cieszmy się z tych darów.

Każdy z nas dąży do doskonałości, pragnie być najlepszy w tym, co robi, nie zawsze potrafimy wybaczyć sobie błędy i niedopatrzenia.

Zadręczamy siebie i innych ciągłym poczuciem winy. Postawa ostrej samokrytyki prowadzi do nienawiści siebie, a co za tym idzie, nietolerancji wobec bliźnich, wreszcie niezrozumienia woli Boga.

Czy właśnie taką drogą chcemy podążać do Chrystusa? My - apostołowie Jego słów, myśli i czynów?

Głęboka medytacja nad fragmentami Biblii, milczenie, skupienie, stały się zewnętrzną oznaką rachunku sumienia...

A od czasu do czasu, spoglądając na oblicze Jasnogórskiej Pani, w "skołatanych" myślami i czułością sercach, pobrzmiewały zacytowane słowa księdza rekolekcjonisty:

"Wierz Panu Bogu, jakby wszystko od Niego zależało, ale pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Portugalska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2004

[ TEMATY ]

święta

José Gil de Castro/pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Majchrzak po raz pierwszy w 1/8 finału

2025-07-04 19:56

[ TEMATY ]

tenis

Wimbledon

Kamil Majchrzak

PAP/DANIEL HAMBURY

Kamil Majchrzak podczas meczu trzeciej rundy singla mężczyzn przeciwko Davidowi Rinderknechowi z Francji na turnieju Wimbledon Championships, 4 lipca 2025 r.

Kamil Majchrzak podczas meczu trzeciej rundy singla mężczyzn przeciwko Davidowi Rinderknechowi z Francji na turnieju Wimbledon Championships, 4 lipca 2025 r.

Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze awansował do 1/8 finału tenisowego turnieju wielkoszlemowego. W piątkowym meczu trzeciej rundy Wimbledonu 29-letni Polak pokonał Francuza Arthura Rinderknecha 6:3, 7:6 (7-4), 7:6 (8-6).

Był to pierwszy pojedynek 109. w światowym rankingu Majchrzaka i sklasyfikowanego na 72. pozycji Rinderknecha. Obaj po raz pierwszy dotarli do trzeciej rundy Wimbledonu. Francuz w pierwszej nieoczekiwanie wyeliminował rozstawionego z numerem trzecim Niemca Alexandra Zvereva.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję