Reklama

Niedziela w Warszawie

Powrót do katedry

Po kilkudziesięciu latach w warszawskiej archikatedrze znów pojawiły się stacje drogi krzyżowej. Dawne, tak jak cała świątynia, nie przeżyły powstania.

Niedziela warszawska 12/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Archiwum parafii św. Jana Chrzciciela w Warszawie

Zdjęcia ruin katedry, wysadzonej w powietrze i zbombardowanej, są wstrząsającym obrazem słów Jezusa: „Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję” (J 2,18)

Zdjęcia ruin katedry, wysadzonej w powietrze i zbombardowanej, są wstrząsającym obrazem słów Jezusa: „Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją 
odbuduję” (J 2,18)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł stworzenia ich na nowo wewnątrz archikatedry pojawił się w 2008 r., gdy proboszczem archikatedry został ks. Bogdan Bartołd. – Obmyśliłem plan działania. I oto, po latach, ziścił się – mówi.

Na filarach

Stacje są duże, 45 na 110 cm, dobrze widoczne. Tym bardziej, że są umieszczone są na filarach, na pewnej wysokości. Pierwsza na filarze obok Kaplicy Literackiej, ostatnia przy Kaplicy Baryczków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stworzył je rzeźbiarz Łukasz Krupski, wcześniej autor m.in. popiersia Stefana Kardynała Wyszyńskiego na dziedzińcu Domu Arcybiskupów Warszawskich. Temat sacrum pozostaje od lat jednym z głównych jego zainteresowań. Praca trwała cztery lat. Kolorem płaskorzeźby nawiązują do barwy kolumn-filarów, przypominają piaskowiec, ale wykonane zostały ze stiuku – sztucznego kamienia.

– Zależało mi, żeby wyraz artystyczny nawiązywał do historii naszego miasta, katedry i tak się stało. Artysta mówi, a ja to też tak widzę, że w obrazie niszczonej katedry i Warszawie próbuje dostrzec perspektywę człowieka i perspektywę Boga – mówi ks. Bartołd.

Rzeźbiarz długo szukał właściwej formy, która wejdzie w komunikację z przestrzenią katedry. Zastanawiał się, do czego się odnieść – do koloru witraży czy do piaskowca, do bieli czy do pomarańczowej cegły. To była ogromna praca, jakiej jeszcze nie podejmował. Miał poczucie powagi sytuacji, w jakim miejscu historycznym się znajduje.

Reklama

– Dziś nie są to przedstawienia realistyczne – mówi Łukasz Krupski. – Wyszedłem z założenia, żeby przedstawić bardziej teologiczny wymiar Drogi Krzyżowej i połączyć z historią tej niezwykłej świątyni. Natomiast, jeśli chodzi o odwołania w sztuce, to dla części stacji można znaleźć odniesienia do tematów z ikon. Zawsze, kiedy rzeźbię Chrystusa, wychodzę od Całunu Turyńskiego. Tu tych inspiracji było więcej.

Na wystawie, która znajduje się w jednej z naw bocznych kościoła, znalazły się opisy stacji. – To mój komentarz, staram się w nich opisać, o co chodzi – mówi rzeźbiarz.

Stacja I. Jezus skazany na śmierć. „Widzimy Chrystusa z symbolem Trójcy Świętej w tle, wskazującego na siebie w geście: „Ja jestem”, nawiązującym do przedstawionego w Starym Testamencie imienia Boga”.

Stacja IV. Jezus spotyka swoją Matkę. „To typ przedstawienia Matki Bożej – Hodegetria (wskazująca drogę) – ukazuje on rolę Maryi jako Tej, która wskazuje i prowadzi do Chrystusa”.

Stacja VII. Drugi upadek Chrystusa. „Chrystus – Arcykapłan – unosi swoje ręce w geście własnej ofiary, na tle obrazu miasta. W tym symbolu włącza katedrę i całe miasto w swoją ofiarę. On dźwiga miasto – codzienny świat każdego człowieka...”.

Znaki zmartwychwstania

Stacja XII. Jezus umiera na krzyżu. „... Miejsce, w którym znajdować się będzie ta droga krzyżowa, sama w sobie jest niemym znakiem zmartwychwstania. (...) Katedra – duchowe serce Warszawy – razem z miastem zostało zniszczone, zmiażdżone i przebite, ale też, razem z miastem podniesie się z gruzów – zmartwychwstanie”.

Ks. Bartołd uważa, że stacje zrobią na ludziach wrażenie. Są sugestywne, dobrze wkomponowują się w architekturę. Dają obraz tego, co dokonywało się w archikatedrze. Szczególne wrażenie robi na nim Stacja XII. Chrystus umiera na krzyżu. Wymowna, dojmująca.

2023-03-15 08:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo na drodze krzyżowej: walczy się o prawa zwierząt, a odkłada się prawa człowieka

„Jesteśmy wezwani, aby przejść z Jezusem drogą z Getsemani na Golgotę. Stajemy dzisiaj w prawdzie „Ślubów Jasnogórskich” i naszych nie zrealizowanych zobowiązań” – mówił na Jasnej Górze abp Wacław Depo. Tradycyjnie metropolita częstochowski poprowadził w Wielki Piątek drogę krzyżową na jasnogórskich wałach.

- Przyrzekaliśmy wierność w 1956 r., a chodzimy do pretorium Piłata, aby być świadkami obmywania rąk i niesprawiedliwych sądów. Nie zamieniliśmy narodu na dom Boży – mówił przy pierwszej stacji metropolita częstochowski.
CZYTAJ DALEJ

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie - rewolucja miłości

2025-12-27 21:42

Paweł Wysoki

Boże Narodzenie jest po to, abyśmy się stali miejscem dla Boga i miejscem dla człowieka – powiedział abp Stanisław Budzik.

Gdy w uroczystość Bożego Narodzenia w archikatedrze lubelskiej rozpoczynała się Msza św. z udziałem kapituły katedralnej, przy ul. Kunickiego w Lublinie strażacy od kilku godzin walczyli z pożarem kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wśród wiernych obecni byli mieszkańcy parafii boleśnie doświadczonej pożarem, a metropolita, który przewodniczył Eucharystii, przyjechał na nią wprost z miejsca nierównej walki z siejącym zniszczenie ogniem. Głęboko poruszony, powiedział: - „Ten sam Jezus, który narodził się w Betlejem, rodzi się także na ołtarzu, karmi nas swoim Słowem i swoim Ciałem, pozwala nam odnowić naszą moc, abyśmy przeżyli wszystkie trudności naszego życia. Nie wszyscy dzisiaj radują się świętem Bożego Narodzenia; są miejsca na świecie, gdzie trwa wojna, gdzie są niesnaski, a w naszym mieście płonie dach kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wracam z tamtego miejsca z nadzieją, że straż opanuje pożar, że kościół ocaleje”. Pod koniec Mszy św. abp Budzik przywołał wielki pożar Lublina z 1752 r., w którym spłonęła część katedry (ocalało prezbiterium z monumentalnym ołtarzem), i wyraził nadzieję, że jak przed laty udało się odbudować świątynię, tak teraz bolesne wydarzenie wyzwoli w wielu ludziach dobro, dzięki któremu uda się szybko odbudować miejsce, z którego promieniuje Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję