W środę 4 stycznia w świątyni św. Józefa (przy ul. Poselskiej w Krakowie) został zainaugurowany piękny jubileusz – 200 lat obecności figurki Dzieciątka Jezus Koletańskiego u sióstr bernardynek.
Siła modlitwy
W czasie Mszy św. wieczornej o. Nazariusz, witając zebranych, zauważył, że zapewne na wspólnej modlitwie nie ma osób, które przypadkowo by trafiły na to nabożeństwo. – Jesteśmy tu po to, aby chwalić Pana Boga i przez to stajemy się świadkami Jego miłości, Jego cudu – powiedział i podkreślił: – Właśnie otwieramy jubileusz. 200 lat obecności figurki Dzieciątka Jezus Koletańskiego w tym kościele. Dokładnie 4 stycznia 1823 r. ostatnie 2 siostry koletki z klasztoru św. Kolety przyszły tu, do klasztoru św. Józefa, aby kontynuować swoje życie, powołanie, służbę. I przyniosły tę przepiękną figurkę. Równocześnie nauczał: – Boże Dzieciątko mówi do nas: „Patrz na Mnie, słuchaj Mnie, zwróć na Mnie większą uwagę…”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Do szerzącego się od dwóch wieków kultu nawiązał w homilii także bp Janusz Mastalski, który przewodniczył Eucharystii. – Przychodzimy do tej pięknej świątyni, gdzie Dzieciątko Koletańskie tak wielokrotnie nam pomagało, aby powiedzieć: „Oto Baranek Boży”. I chcemy z Nim zostać. Chcemy stąd wziąć Dzieciątko do swego serca. Biskup wyznał, że od lat modli się w tym kościele i wiele łask wyprosił przed figurką Jezusa. – Często modliłem się tam za kratą – wskazywał od ołtarza. I dodał: – Był wystawiony Najświętszy Sakrament. Wiele ludzi płakało, ale widziałem, że wychodzili umocnieni. To jest siła modlitwy.
Kierunek życia
Hierarcha mówił też o dojrzewaniu duchowym, o pogłębieniu miłości, o ofiarności, o potrzebie podążania za Panem. Nauczał: – Ma się w naszym sercu na nowo narodzić chęć pójścia za Panem. (…) Bo to, że jestem ochrzczony, wierzący, że chodzę jeszcze do kościoła, bo mi jeszcze tego nie obrzydzono, to jedno, ale pójście za Jezusem to kierunek życia, a więc pójście za tym Kimś, który mówi: „Przestań się tak denerwować! Przestań się martwić! Podaj rękę, powiedz po raz kolejny: Kocham!”.
Kończąc homilię, zacytował modlitwę pochodzącą z książeczki do nabożeństwa wydanej w 1921 r.: „Koletański Jezu Boże, Ty najdroższy skarbie mój! Twoja wszechmoc wszystko może. Spraw, niech wiecznie będę twój. Mając dusze w wielkiej cenie, dlań po łaski wznoszę dłoń. Niech me serce i sumienie, wszelkich cnót roztacza woń. Wielka ilość wotów głosi, że nie szczędzisz darów nam. Każdy bierze, o co prosi, zdajesz się zapraszać sam. Szukam w Sercu Twym pociechy, Prowadź mnie do niebios wrót; odpuść winy, kary, grzechy! Chcę być Święty, spraw ten cud!”.
Zaproszenie
Późnogotycka figurka Jezusa Koletańskiego znajduje się w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Józefa. Na stronie: bernardynki.com można poznać historię figurki i rozwijającego się kultu oraz świadectwa. Także informacje o trwającym jubileuszu. Siostry napisały: „Oto zaczynamy czas łaski (…). Przyjdźcie i bierzcie, bo wszystko już przygotowane. Dzieciątko wygląda każdego z Was. A Ciebie, czytającego te słowa, szczególnie. Poczuj się więc wyjątkowo zaproszony! ”.