Reklama

Niedziela Świdnicka

Tak świętowali Dzień Niepodległości

Msze święte, koncerty, wystawy, wspólne śpiewanie, a nawet bal towarzyszyły obchodom 104. rocznicy odzyskania niepodległości na terenie diecezji świdnickiej.

Niedziela świdnicka 48/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Narodowe Święto Niepodległości

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Grupa rekonstrukcyjna podczas manifestacji patriotycznej na świdnickim rynku

Grupa rekonstrukcyjna podczas manifestacji patriotycznej na świdnickim rynku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już na kilka dni przed 11 listopada miały miejsce patriotyczne wydarzenia kulturalne. Tak było chociażby 9 listopada w Dzierżoniowie, gdzie na scenie kina „Zbyszek” w programie „A to Polska właśnie” wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. – Koncert ukazał piękno kultury narodowej na tle bogactwa spuścizny regionalnej. Całokształt widowiska stanowiły ludowe pieśni i tańce charakterystyczne dla poszczególnych regionów Polski. Dynamika koncertu i barwne kostiumy sceniczne stworzyły widowisko, które przeniosło widza w świat malowniczej kultury ludowej – podkreślali organizatorzy.

Ze śpiewem na ustach

9 listopada w stolicy diecezji w klubie „Bolko” pod hasłem „Zaśpiewajmy za cały nasz kraj wspaniały” wybrzmiały pieśni patriotyczne i piosenki wojskowe. Do wspólnego śpiewania zachęcali przedstawiciele Świdnickiego Stowarzyszenia Patriotycznego wraz z Młodzieżowym Domem Kultury, któremu patronuje Mieczysław Kozar-Słobódzki, kompozytor jednej z najpopularniejszych pieśni legionowych Rozkwitały pąki białych róż, którą śpiewali przybyli na wydarzenie mieszkańcy Świdnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W przededniu Święta Niepodległości w katedrze świdnickiej w patriotycznym repertuarze zaprezentowały się połączone siły Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Dzierżoniowie, uczniowie Społecznej Szkoły Muzycznej II stopnia w Świdnicy oraz katedralny chór Tactus Sonus. W koncercie udział wzięło ponad stu artystów, trzy chóry, dwóch dyrygentów, orkiestra i organista. Młodzi muzycy i śpiewacy do występu przygotowywali się od kilku miesięcy, a najmłodszy z nich miał 10 lat.

Tylko z Bogiem

Przewodnicząc uroczystej celebrze 11 listopada w katedrze świdnickiej, bp Marek Mendyk nawiązał do aktualnej sytuacji społecznej w Polsce i na świecie i zauważył, że sytuacja jest poważna, ponieważ idzie o życie narodu, któremu na imię Polska. – Zastanawiamy się, czy może nie jest to jakiś znak, który powinien nas do czegoś przygotować. Obudzić w nas nową jakość myślenia. Zastanawiamy się, czy może nie jest to właśnie ten moment, kiedy mimo rozwiniętej techniki czujemy, że nie jesteśmy samowystarczalni. Może niekoniecznie tzw. walka o postęp, tolerancję, walka ze zmianami klimatycznymi jest najważniejsza, ale raczej to, że trzeba zwrócić się do Boga i krzyczeć i nie wstydzić się tego krzyku. „Panie, czy nie obchodzi Cię to, że giniemy?” – zaakcentował bp Mendyk.

Wspominając patrona dnia biskup świdnicki przypomniał, że św. Marcin, widząc biedaka na ulicy, odciął mieczem połowę swojego płaszcza i przykrył nią ubogiego. – Zachowajmy tę wrażliwość św. Marcina. Idzie zima, trudne warunki, pomagajmy sobie nawzajem i czyńmy to bez względu na to, kto ma jakie myślenie i czy jest po naszej stronie – zachęcał, dodając, że jeśli Boga postawimy na pierwszym miejscu, wtedy On sam zatroszczy się o to, co będzie konieczne do życia.

Reklama

Na zakończenie hierarcha przestrzegał przed niebezpieczeństwem odrzucenia Boga: – Jeśli pozwolimy w Polsce wywrócić ołtarz, ustawiony w 966 r. przez księcia Mieszka i księżną Dobrawę, jeśli sponiewieramy tych kapłanów, którzy przy tym ołtarzu wiernie służą, jeśli porzucimy pamięć o królach, o władcach, o starych Polakach, którzy nam tę Ojczyznę w spadku zostawili, to będzie wygrywać chaos i nieład. Wygrywać będzie nie tylko w Polsce, ale i w nas. I to jest dzisiaj najważniejsze pole bitwy i naprawy. (…) Albo tak będzie, albo naprawimy naszą Rzeczpospolitą. Naprawimy ją z Bogiem, a nie pomimo Boga – zakończył.

W Strzegomiu i Wałbrzychu

W podobnym tonie mówił bp Mendyk kilka godzin później w bazylice Świętych Piotra i Paweł w Strzegomiu. – W tym dniu zwracamy spojrzenie ku wspólnocie polskiego narodu. Ku temu, co tworzy naszą narodową tożsamość, czyli katolickiej wierze, historii, kulturze, znakom i symbolom tradycji, ku miejscom w polskiej przestrzeni, w których Polska trwa: na Jasnej Górze, wzgórzu wawelskim, przy pomnikach i grobach świętych, królów czy bohaterów... Ku tym znakom Ojczyzny, które wiążą węzłem wspólnoty naród. To o nie wspiera się jego teraźniejszość, z nich winna wyrastać jego przyszłość – zauważył.

W tym samym czasie bp Adam Bałabuch modlił się z wałbrzyszanami w kolegiacie Świętych Aniołów Stróżów. W wygłoszonej homilii podkreślił, że miłość Ojczyzny jest moralnym obowiązkiem, wynikającym z podstawowego przykazania miłości Boga i bliźniego, a także z czwartego przykazania Bożego: „Czcij ojca swego i matkę swoją”. – To przykazanie powinno także stanowić fundament i cel życia każdej ludzkiej wspólnoty, także wspólnoty narodowej – podkreślił.

Bal bez alkoholu

Na zakończenie dnia w karczmie „Zagłoba” w Świdnicy, Krucjata Wyzwolenia Człowieka, działająca przy Ruchu Światło-Życie, zorganizowała bal trzeźwościowy. Były tańce, śpiewy, dobry posiłek, oczywiście bez grama alkoholu, bowiem trzeźwość to nie tylko abstynencja od nałogów, ale radość płynąca z trzeźwego myślenia, postępowania i działania na rzecz siebie i innych.

2022-11-22 14:17

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzeba jedności

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 47/2021, str. I

[ TEMATY ]

Narodowe Święto Niepodległości

Karolina Krasowska

Ojczyzna to jeden organizm, to jedna wspólnota – mówił bp Lityński

Ojczyzna to jeden organizm, to jedna wspólnota – mówił bp Lityński

W Zielonej Górze odbyły się wojewódzkie obchody Narodowego Święta Niepodległości.

Wojewódzkie obchody odbyły się w 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, a rozpoczęły się 11 listopada Mszą św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego w konkatedrze św. Jadwigi Śląskiej. – Gromadzimy się dzisiaj, aby podziękować Bogu za odzyskaną przed 103 laty wolność, za Polskę przywróconą na mapie Europy, ale ten dzień to także dla wierzących Polaków święto religijne – przychodzimy do świątyń, aby pamięć narodu wyrazić w serdecznej modlitwie dziękczynnej i błagalnej, w której dziękujemy za narodowych bohaterów – tych imiennych i tych bezimiennych, wypraszając im dar Bożego miłosierdzia – mówił pasterz diecezji. – Obecna chwila to także czas modlitwy błagalnej o pomyślne dzisiaj i pomyślne jutro Rzeczypospolitej. Ciągle jeszcze jesteśmy pod zaborem covidowym, który uciska nasz naród, odbiera życie i bardzo boleśnie doświadcza. Dziękujemy za ofiarną walkę w białych mundurach wszystkim przedstawicielom personelu medycznego i prosimy o Bożą opiekę dla nich. Teraz, może bardziej niż to było przed rokiem, dostrzegliśmy mundury – wojskowe, policyjne, mundury straży granicznej, która strzeże naszych granic. Przekaz medialny ostatnich dni i godzin uświadamia nam, że granica państwa jest zagrożona. Jeśli niebezpieczeństwo jest przy granicy, to także w Warszawie, to także w Gorzowie czy w Zielonej Górze, bo ojczyzna to jeden organizm, to jedna wspólnota. Dlatego trzeba nam dzisiaj jedności ponad wszelkimi podziałami – podkreślił pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Kościół św. Anny, gdzie obecny Papież czuł się, jak u siebie

2025-05-13 11:26

Włodzimierz Rędzioch

Mały kościół przy jednej z bram do Watykanu, należący do parafii św. Anny dei Papafrenieri, jest bliski nowemu Papieżowi Leonowi XIV. To właśnie tutaj Robert Francis Prevost, gdy był jeszcze kapłanem, a później kardynałem, czuł się jak w domu. Wcześniej często bywał tu także Jan Paweł II.

Kościół w stylu barokowym, zbudowany na planie elipsy, jest znany wielu Rzymianom, którzy przez położoną obok Bramę św. Anny przechodzą na terytorium Watykanu. Wiele osób, także pielgrzymów zdążających na Plac św. piotra wstępuje tu na chwilę modlitwy. Od 1929 roku kościołem opiekują się augustianie, zakonnicy z tego samego zgromadzenia, z którego jest Papież Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję