Reklama

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ROSYJSKA AGRESJA
Ślady bestialstwa

W wyzwolonym Chersoniu odkryto pomieszczenia, gdzie podczas kilkumiesięcznej okupacji więzione były osoby, które odmówiły współpracy z wrogiem. W trakcie oględzin funkcjonariusze znaleźli przedmioty wskazujące na to, że wobec więźniów stosowane były tortury. Jak ocenił ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubiniec, skala tortur, których Rosjanie dopuścili się w obwodzie chersońskim, jest największa. – Wcześniej oglądałem katownie w regionach kijowskim i charkowskim, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznał. – Rosjanie torturowali Ukraińców prądem, łamali im kości, bili metalowymi rurami, zabijali. I nagrywali wszystkie swoje zbrodnie – dodał. – To system ustanowiony przez Rosję. Obóz filtracyjny, komisariat, a przy komisariacie obowiązkowo sala tortur, w której męczy się i zabija ludzi, zwłaszcza cywilów – powiedział Łubiniec. Do tej pory ukraińskim funkcjonariuszom udało się zidentyfikować jedenaście obiektów, w których agresorzy przetrzymywali uprowadzonych mieszkańców regionu. Cztery okazały się katowniami przeznaczonymi do torturowania ludności cywilnej. W Chersoniu odkryto masowy grób osób zamordowanych przez wroga. Chersoń i zachodnia część obwodu na prawym brzegu Dniepru zostały wyzwolone 11 listopada. W tym tygodniu wjazd do miasta nadal będzie zamknięty, bo wojsko prowadzi działania zabezpieczające, m.in. rozminowuje budynki.
w.d.

ONZ
W stronę chaosu

Reklama

Rosja zdecydowała się wywołać katastrofę humanitarną na Ukrainie. Trzeba zakończyć tę wojnę – apelował podczas debaty Rady Bezpieczeństwa nt. sytuacji na Ukrainie ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski (na zdjęciu). Przekonywał, że rosyjskie ostrzały rakietowe Ukrainy pokazują absolutny brak woli Rosji, by wejść na ścieżkę prowadzącą do rozwiązania konfliktu. Ocenił też, że rosyjskie ataki na infrastrukturę cywilną mają na celu wywołanie dodatkowej fali uchodźców. – Rosyjski imperializm musi być traktowany jak globalne zagrożenie o dalekosiężnych konsekwencjach. Musi być ono zneutralizowane, zanim popchnie cały świat dalej w stronę chaosu – ostrzegał. Wezwał do zakończenia wojny na sprawiedliwych i akceptowalnych dla Ukrainy warunkach. Zwrócił też uwagę, że przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucja, wzywająca do utworzenia rejestru szkód wyrządzonych przez Rosję, jest pierwszym krokiem w dobrym kierunku. Z kolei premier Mateusz Morawiecki w Sejmie powiedział, że musimy się liczyć z kolejną falą uchodźców z Ukrainy, bo Rosja stosuje terror wobec cywilów.
j.k.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

UKRAINA
Więcej ślubów

Mimo trwającej wojny na Ukrainie w tym roku pobrało się więcej par niż w ubiegłym – wynika z danych ministerstwa sprawiedliwości. Według resortu, od początku 2022 r. na Ukrainie zarejestrowano 200 409 związków małżeńskich. Tylko w Kijowie pobrało się 19 669 par i jest tendencja wzrostowa. Przytoczone dane obejmują okres od marca do października 2021 r., kiedy to na Ukrainie pobrały się 163 644 pary, oraz analogiczny okres br., kiedy w związek małżeński wstąpiło 169 775 par. Jednocześnie zmalała liczba rozwodów: z 78 861 w 2021 r. do 56 974 w 2022 r. Od początku tego roku tylko w Kijowie urodziło się 11 304 dzieci, a w całym kraju na świat przyszło ich 183 105. „Życie toczy się dalej, pomimo wojny i kłopotów, pomimo daremnych wysiłków wroga, który chce nas złamać i zniszczyć jako naród” – skomentowało te dane ministerstwo.
j.k.

KRAJ RAJ
Prigożyn narodowy

Reklama

Jeśli wierzyć zachodnim ośrodkom analitycznym, „rośnie” rywal prezydenta Rosji. Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), związany z Kremlem biznesmen Jewgienij Prigożyn (na zdjęciu), szef tzw. grupy Wagnera, firmy najemniczej na usługach Kremla, chce zostać liderem środowisk prowojennych i nacjonalistycznych. Według ISW, Prigożyn, który aktywnie popiera i finansuje wojnę, werbując do grupy Wagnera najemników i więźniów, „dąży do tego, by stać się centralną postacią środowiska prowojennego w Rosji. Myśli o utworzeniu ruchu, który mógłby zostać przekształcony w partię polityczną. Prigożyn od dawna używa tworzonych przez siebie struktur zbrojnych równoległych do oficjalnych, by zwiększyć swoją rolę. Grupa Wagnera to w świetle rosyjskiego prawa nielegalna formacja zbrojna. Mimo to działa w Rosji i poza jej granicami, walczyła m.in. w Donbasie, Syrii, w krajach afrykańskich i arabskich. W trwającej inwazji na Ukrainę grupa Wagnera werbuje więźniów z rosyjskich kolonii karnych, oferując im wyjście zza krat w zamian za walkę na froncie.
j.k.

PRAWO
Będzie surowiej

Reklama

Sejm odrzucił weto Senatu wobec nowelizacji Kodeksu karnego, która zaostrza kary za najcięższe przestępstwa i wprowadza tzw. bezwzględne dożywocie oraz konfiskatę aut pijanych kierowców. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta. – Zasadniczo zmienia to politykę karną wobec najgroźniejszych przestępców, zwykli obywatele mogą czuć się bezpiecznie – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Nowe kodyfikacje są wymierzone m.in. w osoby, które dopuszczają się najcięższych przestępstw seksualnych, tych o charakterze pedofilskim oraz z użyciem przemocy, a także w wielokrotnych recydywistów, członków mafijnych i zorganizowane grupy przestępcze. Nowelizacja podnosi górną granicę kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono okres przedawnienia zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowela wprowadza nowe typy przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz przygotowanie do zabójstwa. Zmiany przewidują też wprowadzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. Zaostrzono również kary za przestępstwa seksualne i pedofilskie. Kara od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem (obecnie – 15 lat więzienia). Podwyższono też z 500 do 800 zł kwotę, od której kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem. Nowelizacja zakłada także m.in. konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę, gdy ma on co najmniej 1,5 promila albo jeśli spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy.
w.d.

KISZYNIÓW
Pośrednia ofiara

Uważana za najbiedniejszy kraj w Europie Mołdawia stała się ofiarą wojny na Ukrainie. Po tym, jak rosyjskie siły uderzyły w kilka krytycznych celów infrastruktury energetycznej na Ukrainie, w wielu miejscowościach w Mołdawii doszło do awarii systemów zasilania. Od tego czasu udział ukraińskiej energii sprowadzanej do Mołdawii spadł z 30% do kilku procent. Awarie linii energetycznych doprowadziły do przerwania dostaw z Rumunii, z której przesyłana jest do Mołdawii większość energii elektrycznej. Dodatkowo wcześniej ograniczono jej przesył z kontrolowanej przez Rosję elektrowni Cuciurgan w separatystycznym Naddniestrzu. Premier Mołdawii Natalia Gavrili?a oznajmiła, że w dalszym ciągu część tego kraju pozbawiona jest energii elektrycznej, a ryzyko ponownej utraty prądu jest wysokie.
j.k.

GOSPODARKA
Dobrze już było

Ośrodki analityczne ostrzegają przed wyczuwalnym w przyszłym roku wyhamowaniem polskiej gospodarki. PKO Bank Polski obniżył prognozę wzrostu PKB do 0,9% rok do roku. Z kolei Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju obniżył prognozę wzrostu PKB Polski do 1,5%. Po mocnym początku 2022 r. polska gospodarka traci impet w jego drugiej połowie z powodu zmniejszenia inwestycji przy wyższych kosztach finansowania, wysokich cenach energii i trwającej presji na łańcuch dostaw. Najgorszy, jak można przypuszczać po prognozach Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, będzie początek 2023 r. Spodziewane tempo wzrostu PKB wyniesie 0%, a w całym roku 1,5%. Nie można wykluczać nawet recesji. Wskazuje na to projekcja NBP. Przewidywany spadek PKB mógłby wynieść 0,3%, czego dawno w Polsce nie było. Nie pomogą nam nawet najwięksi partnerzy handlowi ze strefy euro, wręcz przeciwnie – pogłębią to spowolnienie. Komisja Europejska zakłada, że w przyszłym roku wzrost PKB w strefie euro, która jest największym partnerem handlowym Polski, wyniesie – i to w optymistycznej wersji – zaledwie 0,3%.
w.d.

PRACA
Chcą pracować

Blisko 40% osób w wieku przedemerytalnym deklaruje chęć kontynuowania zatrudnienia po przekroczeniu wieku emerytalnego. 23% badanych nie chce pracować na emeryturze, 38% jeszcze nie wie, na co się zdecyduje – wynika z raportu „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2022” Koalicji Bezpieczni w Pracy. Wiele zależy od pracodawcy – ocenia Marta Wojewnik, jedna z autorek badań. Jeśli pracodawcy zapewniają pracownikowi możliwość kontynuacji pracy, którą doskonale znają, to sprzyja to temu, aby pozostać na rynku pracy. Respondentów zapytano też o dyskryminację w miejscu pracy. 75% ankietowanych odpowiedziało, że nie doświadczyło dyskryminacji w pracy, odmiennego zdania było 6%, a 7% było świadkami takiego zachowania w stosunku do innych – wynika z raportu. Najczęstszymi formami dyskryminacji były: otwarta krytyka – 55%, wyśmiewanie – 41%, wykluczenie z rozmów, spotkań w czasie pracy – 38%, nakładanie większej ilości obowiązków – 35%, ubliżanie – 32%. Zachowania dyskryminujące wobec osób 50+ przejawiało ok. 38% osób w wieku 35-44 lata.
w.d.

2022-11-22 14:16

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Bp Z. Wołkowkoicz: Nie da się kochać od jutra. Kochać trzeba od dziś, od zaraz!

2025-12-26 14:31

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku

Bp Zbigniew Wołkowicz w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku

- Życzę wam bracia, abyście potrafili w taki sposób przeżywać swoją wiarę. By te święta były właśnie takimi świętami. Może dzisiaj jeszcze byłaby okazja, żeby kogoś kogo kochać trudno, chociażby się pomodlić za niego, a może zadzwonić, może zapomnieć ten uraz, który był, żeby ta miłość nieprzyjaciół stała się czymś konkretnym. Bo nie da się kochać od jutra. Kochać można tylko od dziś, od zaraz. Pan Bóg da wam światło, da wam zachętę i da wam też siłę, by ten krok zrobić. Ale potrzebna jest nasza zgoda, nasza chęć, nasza współpraca z Jego łaską - mówił bp Wołkowicz.

W święto Świętego Szczepana, pierwszego męczennika liturgii Eucharystii celebrowanej w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku przewodniczył i homilię wygłosił bp Zbigniew Wołkowicz, administrator Archidiecezji Łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję