W parafii św. Antoniego Padewskiego w Lublinie już po raz drugi odbyły się Antoniańskie Dni Rodziny. Przygotowaniem licznych spotkań, które odbywają się pod hasłem „Obdarowani ponad miarę – rodzina kuźnią talentów”, zajął się kilkunastoosobowy zespół młodych osób pod kierunkiem proboszcza ks. Marka Urbana.
Prezentacja
Reklama
Badania wykazały, że każdy człowiek ma przynajmniej pięć talentów – powiedział podczas Dni Rodziny ks. Marcin Wójtowicz. – Pozostaje pytanie, czy je odkryjemy? Czy rodzina potrafi wzmacniać i wydobywać talenty z młodego człowieka, i to piękno, które w nim jest? – zapytał duszpasterz. Odpowiedzią na kapłańską troskę o pomnażanie talentów były liczne wydarzenia zorganizowane w domu parafialnym przy ul. Kasztanowej. W pierwszym dniu kilkanaście osób w wieku od dwudziestu paru aż do ponad dziewięćdziesięciu lat, podzieliło się swoimi pracami. Parafinie zaprezentowali wykonane na szydełku serwetki i obrusy, zrobione na drutach swetry i czapki, piękne haftowane i malowane obrazy, pomysłowe kompozycie decoupage’u i florystyki, wiersze i piosenki. Niedowidzący Mateusz podzielił się swoją twórczością wokalno-instrumentalną, a 96-letni pan Stanisław zaimponował wszystkim bogactwem wykonanych przez siebie rzeźb w drewnie, które tematyką nawiązują do prac w polu, a także przedstawiają postaci historyczne oraz sceny religijne. Jak to zostało podkreślone, prawie wszyscy uczestnicy tej niezwykłej wystawy rozwijają swoje pasje od dzieciństwa.
Po prezentacji rękodzieła przyszedł czas na odkrywanie talentów i doskonalenie technik podczas warsztatów prowadzonych przez profesjonalistów. W radosnej atmosferze rodziny z dziećmi zaangażowały się w tworzenie makram, czy komponowanie piosenek i układanie do nich tekstów. Wśród licznych zajęć, największym powodzeniem cieszyły się warsztaty cyrkowe i animacje dla dzieci. Wielką atrakcją był koncert zespołu Fedor Family, muzykującej rodziny z Lublina. Zainteresowaniem cieszyła się też gra miejska, w której główną rolę odgrywał kowal wykuwający talenty. Grę przygotowali harcerze Zawiszy, którzy w niebanalny sposób pomogli uczestnikom zgłębić tajniki pierwszej pomocy, czy topografii. Przy sprzyjającej pogodzie, w ostatnim dniu odbył się parafialny piknik, który był okazją do serdecznych rozmów przy grillu, wacie cukrowej, ciastach i owocach. Niespodzianką dla dzieci były dwie alpaki.
W programie Antoniańskich Dni Rodziny zarezerwowano czas na Eucharystie z homiliami, które dotyczyły rozwijania i pielęgnowania talentów w rodzinie, a także na nabożeństwa. Codziennie odmawiany był Różaniec. W niedzielę wieczorem przybrał on formę procesji ulicami osiedla z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Przewodniczył jej ks. Marcin Rejak, a rozważania tajemnic chwalebnych napisał Łukasz Hapka. Uczestnicy głęboko przeżyli to nabożeństwo. Wielu podkreśliło, że odczuwali bliską obecność Maryi, jakby Ona sama szła wśród szeleszczących liści. Na zakończenie proboszcz ks. Marek Urban zawierzył wszystkich opiece Matki Bożej.
Dzieci muszą mieć dobry przykład ze strony rodziców
Wykładnikiem życia parafialnego jest relacja na linii duszpasterze – wierni, ale parafia to coś więcej niż instytucja – zauważa w rozmowie z Niedzielą Józef Parzybut z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.
Okazją do spotkania ze wspólnotą jest trwający synod zwołany przez papieża Franciszka. Na terenie tutejszej parafii odbywa się także hipoterapia, która jest ogromną pomocą dla dzieci z niepełnosprawnością. – W naszej parafii duszpasterze: proboszcz ks. Marek Jelonek i wikariusz ks. Grzegorz Kałuża nie ograniczają się tylko do sprawowania Mszy św. i sakramentów. Działają tutaj: krąg biblijny, Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Dzieci Maryi. Jest fajna grupa ministrantów i lektorów. Bardzo pięknie pracują kościelny i organista. Pan Jan, nasz kościelny, to człowiek oddany Kościołowi i naszej parafii. Zresztą kiedy mówi się o parafii, to trzeba tych ludzi zauważyć – oznajmia Józef Parzybut.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
– Wasze życie pokazuje, że kapłaństwo to nie zawód, ale przymierze, to nie stanowisko, ale służba – mówił w jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Paweł Cembrowicz.
Złoty jubileusz kapłaństwa świętowali w katedrze wrocławskiej kapłani wyświęceni tam 50 lat temu – 26 diakonów przyjęło wtedy świecenia prezbiteratu z rąk bpa Wincentego Urbana. Uroczystej Eucharystii pół wieku później przewodniczył abp Józef Kupny. – Święcenia kapłańskie przyjęliście w 1975 roku. Dla mnie również ten rok jest bardzo ważny, dlatego, że właśnie wtedy rozpoczynałem studia teologiczne – wspominał abp Kupny. – Kapłaństwo to coś wspaniałego i im bardziej sytuacja zewnętrzna sprawia, że jest kapłaństwo jest w jakiś sposób atakowane, tym bardziej powinno nas to mobilizować, żebyśmy byli czytelnym znakiem Bożej miłości – podkreślał metropolita wrocławski. Przypomniał, że kiedy rodził się protestantyzm, kiedy masowo odchodzono od Kościoła, właśnie wtedy Kościół podjął ważny wysiłek ukazywania piękna kapłaństwa, by przyciągnąć ludzi młodych do służby Bogu. – Przeżywając z wami ten piękny jubileusz, chcemy prosić o liczne powołania kapłańskie i zakonne, by nie zabrakło pracowników na żniwie Pana. Gratuluję wam 50-lecia kapłaństwa i dziękuję za waszą wierną posługę, oddanie. Proszę wszystkich kapłanów, żebyśmy byli widocznym znakiem Bożej miłości, Bożego przebaczenia. Żebyśmy tak żyli, aby wierni, którzy się w nas wpatrują, odzyskiwali nadzieję – przemawiał abp Kupny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.