Reklama

Felietony

Vademecum antysystemowca

Czas, aby z „globalnej wioski” na powrót uczynić miejsce, gdzie żyją prawdziwi ludzie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marshall McLuhan stworzył wizję „globalnej wioski”, jednak w opisach nowej rzeczywistości, w której świat kurczy się do rozmiarów niewielkiej komunikacyjnej struktury, zabrakło rzetelnego opisu zagrożeń wynikających z takiego procesu. Niestety, globalizacja niesie ze sobą także coraz bardziej doskonalone narzędzia globalnej kontroli każdej jednostki. Można nawet powiedzieć, że w niewielu dziedzinach dokonał się taki rozwój narzędzi, jak właśnie w dziedzinie globalnego podglądania, podsłuchiwania, elektronicznego kontrolowania i wszelkich metod stymulowania zachowań mas ludzkich. Jest to niebezpieczne, zagraża naszej osobistej wolności. Nawet medycyna jest coraz mocniej wykorzystywana ku temu, aby gromadzić o nas informacje i przymuszać nas do rozmaitych – często mających niewiele wspólnego z leczeniem – obowiązków.

Słowa, które teraz napiszę, kieruję jedynie do tych, którzy dostrzegają to zagrożenie i chcą się przeciwko niemu buntować i zabezpieczać. Nie każdy ma jednak energię i napęd buntownika, który gotów jest zetrzeć się z nowym systemem na każdym polu. Na szczęście wielu dostrzega ten problem. To właśnie im dedykuję swoje przemyślenia o perspektywach skutecznej walki z gniotącym nas coraz bardziej „systemem”. Uwaga generalna: „system” nie znosi chaosu, nieuporządkowania, dlatego starajmy się tworzyć go jak najwięcej. Jako chaos, z punktu widzenia „systemu”, definiuję wszelkie spontaniczne zachowania i aktywności, wynikające z naszych potrzeb i zmierzające do tworzenia lokalnych grup działania. Te działania mogą dotyczyć każdej dziedziny naszego życia. Tym tekstem otwieram rozważania nt. stworzenia całego katalogu zachowań antysystemowych. Wierzę, że świadomi ludzie mogą narobić „systemowi” tylu kłopotów, iż ten zacznie trzeszczeć w posadach i przestanie być skuteczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze ważne zachowanie świadczące o wzmacnianiu wewnętrznego oporu wobec „systemu” to płacenie gotówką, realnymi banknotami – wszędzie i zawsze: w sklepach, w taksówkach etc. W przypadku taksówek starajcie się nie korzystać z modnych ostatnio sieci działających przez aplikacje. Jest to korzystne i dla osób świadczących nam usługi, i dla nas. Gdy płacisz gotówką, nie zostawiasz za sobą elektronicznego śladu i nie wchodzisz w młyny bezprawnych analiz, które usiłują czynić przeróżne służby i instytucje. Gdy jedziesz samochodem, jak najmniej korzystaj z GPS, tak aby dane o twojej lokalizacji nie były przekazywane do ogromnych serwerów kontrolujących nas służb. W miarę możliwości ogranicz lub wyeliminuj korzystanie ze smartfonów i innych maszyn, które zastąpiły klasyczne telefony komórkowe. Nie stosujmy urządzeń, których do końca nie kontrolujemy i które mogą gromadzić na nasz temat rozmaite informacje, i przekazywać je do miejsc, gdzie nie życzylibyśmy sobie, aby się znalazły. Starajmy się jak najczęściej rozmawiać z przyjaciółmi i znajomymi osobiście, bez pośrednictwa komunikatorów i mediów społecznościowych. Osobiste kontakty wzmacniają relacje i są źródłem wielu dobrych emocji, z których okrawają nas elektroniczne namiastki. Starajmy się czytać fizyczne, papierowe – nie te elektroniczne – książki, które dostarczą nam znacznie więcej przygód, wyobraźni i wrażeń niż wszelkie zastępcze formy kontaktu z dobrą literaturą. Jest także cały zestaw zachowań konsumenckich, które nie służą „systemowi”. Nie bierzmy udziału w reklamowanych akcjach zakupowych i promocjach. Kupujmy w polskich sklepach i w miarę możliwości niech to będą polskie produkty.

Skupiajmy się wokół spraw i idei, które realnie nas dotykają, i nie dajmy się porwać w nurt nagłaśnianych przez media sporów, które nie mają odniesienia do spraw naszych i naszych bliskich. Nie dajmy się sztucznie zapalać i angażować w nie swoje wojny i sprawy. W miarę możliwości unikajmy ogólnopolskich akcji, skupiając się na tym, co może mieć znaczenie dla naszych najbliższych. Twórzmy mocne więzi sąsiedzkie, które z czasem mogą się przekształcić w grupy sąsiedzkiej samoobrony. Bycie w grupie, poleganie na innych i zaufanie do otoczenia to najlepsze recepty na serwowane przez „system” strachy i lęki. Nawet gdy inwestujemy swoje środki, pamiętajmy, aby lokować je w realnych wartościach i przedmiotach, a nie wirtualnych wyobrażeniach bogactwa. Czas, aby z „globalnej wioski” na powrót uczynić miejsce, gdzie żyją prawdziwi ludzie, gdzie kultywowane są miejscowe zwyczaje, a nowinki ze świata traktowane jak niewiele znaczące błyskotki. Im bardziej żyjemy w prawdziwym świecie i oddalamy się od wirtualnych namiastek, tym bardziej jesteśmy szczęśliwi.

2022-10-18 13:27

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Łaskawa

Rzeczywistość Polski nadgranicznej wygląda zupełnie inaczej niż jej obraz w mediach.

Czy wiara może obronić polską granicę? Proszę, nie pukajcie się w głowę, wiem, że jesteście przekarmieni wykluczającymi się wzajemnie newsami podawanymi w tzw. głównych mediach. Tak się jednak złożyło, że od kilku dni włóczę się po polsko-białoruskiej granicy i okolicach. Rozmawiam ze zwykłymi ludźmi, prywatnie słucham relacji naszych pograniczników i policjantów. Budujące jest to, że młodzi w mundurach – pełniąc ciężką służbę na granicy – nagle dorastają i poważnieją. Mają poparcie mieszkańców przygranicznych wiosek i miasteczek. Ludzie spontanicznie organizują zbiórki wypieków i dobrych kulinariów „dla naszych żołnierzy i policjantów”. W pełnych kościołach – gdzie wierni ciągle klękają, aby przyjąć Najświętszy Sakrament – księża głoszą piękne kazania o patriotyzmie i konieczności obrony Ojczyzny. Tu, na granicy, nikt nie rozprawia na temat „niedoli kobiet i dzieci” – tu się konkretnie pomaga ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, i to bez względu na kolor ich skóry. Tu też zdarzają się niemałe zaskoczenia. Oto mieszkańcy wioski, którzy zebrali ciuszki, aby okryć wyziębnięte małe dzieci migrantów, nagle znajdują swoje dary powyrzucane ze wzgardą w pobliskim lesie – ich metki nie spełniły oczekiwań „potrzebujących”. Kobieta, która urodziła dziecko w lesie, nieomal na mchu, trafiła do szpitala w Sokółce, a cały personel placówki złożył się, aby przekazać jej wyprawkę dla dziecka. Jakże gorzkie było jednak rozczarowanie lekarzy, pielęgniarek i salowych, gdy znaleźli swoje dary w... koszu na śmieci. Takich sytuacji jest tu dużo. Bardzo odbiegają one od fantastycznych relacji celebrytów, którzy snują łzawe historie o nieludzkim traktowaniu nachodźców.

CZYTAJ DALEJ

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

Maryja przyszła do siebie – na Kalwarię w Praszce

– Z tej świętej góry zawierzenia na Kalwarii w Praszce będziemy nadal krzewili pobożność Maryjną – zapewnił w kontekście doby nawiedzenia ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce.

1 maja wierni zgromadzili się w kościele parafialnym. Po odegraniu przez orkiestrę intrady kalwaryjskiej udali się w procesji pod krzyż „trudnych dni Praszki”, gdzie odbyło się nabożeństwo oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję