Reklama

Niedziela Małopolska

Czasem jest konieczna

Warto skorzystać z pomocy, aby poprawić kondycję rodziny – przekonuje dr Urszula Miernik.

Niedziela małopolska 42/2022, str. III

[ TEMATY ]

rodzina

Archiwum Urszuli Miernik

Urszula Miernik

Urszula Miernik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Pani Prezes, Fundacja Towarzyszenia Rodzinie realizuje aktualnie projekt „Rodzina mimo wszystko 2. Specjalistyczne poradnictwo rodzinne na obszarach wiejskich i miejsko-wiejskich województwa małopolskiego”. Jakie problemy pomagacie rozwiązywać?

Urszula Miernik: W ramach projektu, finansowanego przez Województwo Małopolskie, otwarliśmy poradnie w Zakopanem (Dom Parafialny ul. Jana Pawła II 4), Nowym Targu (Dom Parafialny, ul. Kościelna 1) i Myślenicach (Dom Katolicki im. Prałata J. Bylicy, ul. 3 maja 1a), a z pomocy specjalistów mogą skorzystać mieszkające na terenie tych powiatów rodziny doświadczające różnych problemów. To mogą być np. trudności w relacjach, kryzysy, problemy z uzależnieniem. Po wstępnych konsultacjach, w wyniku których zostanie określony zakres potrzeb, osoba, rodzina usłyszy propozycję skorzystania z pomocy odpowiednich specjalistów. To mogą być psycholodzy, doradcy rodzinni, pedagodzy, terapeuci uzależnień. Może się też pojawić potrzeba mediacji w rodzinie.

Reklama

Czy rzeczywiście taka pomoc w tych powiatach jest potrzebna?

Diagnozę rodzin na terenie archidiecezji krakowskiej przeprowadziliśmy już 2 lata temu. Pierwsze poradnie otworzyliśmy w Chrzanowie i Wadowicach. Pomoc okazała się potrzebna, także w tych powiatach, gdzie realizowana jest 2. edycja projektu. Oczywiście, na tym terenie mieszka wiele zdrowych, wielodzietnych, wielopokoleniowych rodzin. Ale są też te borykające się problemami. Swoje zrobiła pandemia i wojna na Ukrainie. W kontekście tych sytuacji też aktywują się różne trudności, z którymi nie wszyscy potrafią sobie poradzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Projekt trwa. Czy dużo rodzin zgłasza się po pomoc?

Zainteresowanie jest, ale mamy takie wrażenie, że z informacją o projekcie i bezpłatnej pomocy nie dotarliśmy do wszystkich potrzebujących. W naszych poradniach nadal jest miejsce dla tych, którzy zgłoszą się z problemami. Chciałabym też zaznaczyć, iż jesteśmy fundacją związaną z archidiecezją krakowską. Dla wielu osób ma to znaczenie, że przychodzą do poradni prezentującej określone wartości chrześcijańskie, że kwestie przekonań, wiary będą uszanowane.

A może to niewielkie zainteresowanie wynika z przekonania, że tego typu problemy należy rozwiązywać samodzielnie?

Myślę, że w wielu rodzinach takie postawy są nadal obecne, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Pojawia się obawa, że o korzystaniu z pomocy dowiedzą się inni, co sprawi, że te osoby będą postrzegane jako nieradzące sobie z czymś. Jednak nasze poradnie znajdują się w miastach powiatowych, co zapewnia anonimowość. A myślę, że to pomoc czasem konieczna, bo potrzebny jest ktoś, kto popatrzy na nasze problemy z boku. Trzeba również pamiętać, że nie ma rodzin idealnych. Każda się boryka z jakimiś trudnościami. Nie wszyscy mamy też odpowiednie zasoby, by samodzielnie rozpoznać różne sytuacje i znaleźć właściwe rozwiązania. Toteż warto skorzystać z pomocy, aby poprawić kondycję rodziny. Rola specjalisty jest tu istotna.

Gdzie się udać?

O tym, że rodzina potrzebuje pomocy, należy zgłosić przez telefon na numer: +48 512 180 000, poprzez który fundacja rejestruje do wszystkich naszych poradni. Osoba dzwoniąca otrzyma informację, gdzie i kiedy ma się zgłosić.

Urszula Miernik - familiolog, doktor nauk humanistycznych w specjalności nauk o rodzinie jest wiceprezesem zarządu Fundacji Towarzyszenia Rodzinie (ftrodzinie.pl). Przez wiele lat była doradcą życia rodzinnego archidiecezji krakowskiej, a w sierpniu br. abp Marek Jędraszewski powierzył jej organizację specjalistycznych poradni życia rodzinnego w AK.

2022-10-11 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powiedz komuś, nie bądź sam

Pierwszym krokiem w radzeniu sobie z trudnościami w małżeństwie jest podzielenie się nimi z kimś bliskim lub skorzystanie z bardziej profesjonalnej pomocy.

Kilka dni temu wróciliśmy późnym wieczorem do domu po spotkaniu z dawno niewidzianymi znajomymi. Wprawdzie dość często rozmawialiśmy przez telefon, ale ze względu na znaczną odległość, jaka nas dzieli, nie mogliśmy wzajemnie się odwiedzać. W miłej atmosferze powspominaliśmy wspólne chwile sprzed lat. Z przyjemnością patrzyliśmy na bawiące się razem dzieci. Dzień minął aż nazbyt szybko i w końcu musieliśmy się zbierać do wyjścia. Gdy wracaliśmy samochodem, dzieliliśmy się z żoną radością, jaką sprawiło nam to spotkanie. Możecie zatem sobie wyobrazić nasze zdumienie, kiedy wczoraj otrzymaliśmy SMS od jednego z małżonków z prośbą o modlitwę za ich rozpadające się małżeństwo... Uświadomiliśmy sobie wówczas, że nasi znajomi trwali w głębokim kryzysie już od wielu miesięcy, a ponieważ nigdy się tym nie dzielili i skrzętnie ukrywali przed innymi kiepski stan małżeńskiej relacji, nikt nie miał pojęcia, z jakimi trudnościami się mierzą.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: to dlatego dzieci nie spotkały się z Maryją 13 sierpnia

2025-08-13 07:15

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

objawienia fatimskie

13 sierpnia

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Choć objawienia fatimskie najczęściej kojarzymy z 13. dniem miesiąca, w sierpniu 1917 r. było inaczej. Do spotkania Matki Bożej z Łucją, Hiacyntą i Franciszkiem doszło dopiero 19 sierpnia. Wszystko dlatego, że 13 sierpnia dzieci zostały uwięzione. Przypominamy tamte zdarzenia w kontekście 108. rocznicy czwartego objawienia Maryi dzieciom fatimskim, przypadającej w tym miesiącu.

Środowiska i media wrogie Kościołowi początkowo starały się przemilczeć sprawę objawień jednak wraz ze wzrostem liczby ludzi przybywających do Cova da Iria, gdzie ukazywała się Matka Boża, stało się to niemożliwe. Sięgnięto zatem po kolejny oręż: ośmieszanie, kpiny i szyderstwa z Kościoła i ludu, którzy wierzyli w „zabobon fatimski”.
CZYTAJ DALEJ

Nowy rok szkolny i zmiany w oświacie - już słychać zgrzyt kredy po tablicy

2025-08-13 20:00

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nowy rok szkolny jeszcze się nie zaczął, a już słychać zgrzyt kredy po tablicy. Zmiany w oświacie idą szeroką ławą. Religia się kurczy, historia i teraźniejszość znika, a pojawia się edukacja obywatelska, czyli wszystko podlane sosem reform prawnych, które zdaniem niektórych bardziej mieszają niż uczą.

Po pierwsze od września lekcja religii lub etyki będzie tylko raz w tygodniu, a nie dwa razy jak dotąd. Do tego trzeba ją wcisnąć na początek albo koniec planu lekcji, żeby nie przeszkadzała. Dla szkół oznacza to więcej gimnastyki niż na WF-ie. Zwłaszcza jeśli w klasie jedna osoba chodzi na religię, druga na etykę, a reszta na lody. Zatem jak zapowiada się nadchodzący rok szkolny? Nie zapowiada się ciekawie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję