Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 35/2022, str. 5

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieje się w sercach ludzi

By zobaczyć w jasnogórskim obrazie Matkę Bożą, trzeba podnieść głowę tak, jak patrzy się w niebo – uważa 9-letni Antoś z Elbląga, który już po raz siódmy pielgrzymował na Jasną Górę. Choć są z różnych regionów kraju, parafii, wspólnot, choć są „niezrzeszeni” lub po prostu wydają się „z różnej bajki” – mają jeden cel. W drodze na Jasną Górę odkrywają, że warto „wypatrywać nieba”, a Jezus dał człowiekowi „ku pomocy i obronie” swoją Matkę – Maryję. Idą nawet 30-40 km dziennie, mają bąble na stopach, ponaciągane ścięgna, pobudkę nierzadko już o godz. 4 i zimną wodę do mycia. Bywa, że przylegają do nich etykietki: „ciemnogród”, „oszołomy” czy „medalikowi pobożnisie”. – Pielgrzymka to nie surwiwalowa przygoda, bo im ciężej dla ciała, tym lżej na duchu – podkreślają zgodnie pątnicy.

Ci, którzy pielgrzymują na Jasną Górę, nie wiedzą, co to przeszkody i bariery. Na pielgrzymce można liczyć na wspólnotę, dowiedzieć się, że ręce, nogi, ale przede wszystkim serce drugiego człowieka są skarbem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W grupie biało-żółtej Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej szły także osoby z dysfunkcją wzroku. Mateuszowi Jabłońskiemu, klerykowi IV roku Seminarium Archidiecezjalnego w Warszawie, właśnie z taką dysfunkcją, pielgrzymka kojarzy się z zapachem lasu. – Pielgrzymka pachnie lasem i żniwami. Piękne są odgłosy np. z gospodarstw. Polska żyje – opisuje. I dla niego najpiękniejszym momentem pielgrzymki było spotkanie z człowiekiem. – Byłem rozbity i wtedy podszedł do mnie człowiek jeszcze bardziej „rozsypany” niż ja, rozpłakał się, a ja go „zbierałem”. Choć moje wcześniejsze plany się nie powiodły, nie dałem rady zrobić tego, co zamierzałem, to podanie ręki człowiekowi było dla mnie najpiękniejszym doświadczeniem – opowiada kleryk.

Dla wielu mieszkańców mijanych wiosek i miast pielgrzymi stają się znakiem innego, Bożego świata. Niektórzy z przyjmujących pielgrzymów podkreślają, że u nich święta są trzy razy w roku: na Boże Narodzenie, na Wielkanoc i kiedy idzie pielgrzymka. – Trzeba mówić ludziom, każdemu z osobna, że miłość Boga i miłość ludzi na pielgrzymce jest tak wielka, że każdy powinien spróbować tego wielkiego daru – zachęcają ci, którzy już do jasnogórskiego klasztoru dotarli.

Pielgrzymki w liczbach

W sezonie pielgrzymkowym, od 4 czerwca do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyło: – 139 pielgrzymek pieszych – przyszło w nich ok. 50,5 tys. osób; – 220 pielgrzymek rowerowych – przyjechało prawie 7 tys. osób; – 20 pielgrzymek biegowych – przybiegły 544 osoby. Dotarły też: pielgrzymka rolkowa z Wrocławia, a w niej 35 osób, i pielgrzymka konna – 17 osób.

Reklama

W 65 pieszych pielgrzymkach przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, od 5 do 14 sierpnia, na Jasną Górę przybyło 43,3 tys. pątników. Najliczniejsze były: – 44. Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej – 4848 osób; – 42. Piesza Pielgrzymka Krakowska – 4 tys. osób; – 311. Warszawska Pielgrzymka Piesza – 4 tys. osób. Najdłuższy szlak tradycyjnie przeszły: – 41. Pielgrzymka Kaszubska – grupa wyruszająca z Helu: 638 km w 19 dni; – 39. Pielgrzymka Szczecińsko-Kamieńska – grupy z Pustkowa: 636 km w 20 dni; ze Świnoujścia: 625 km w 19 dni. Na pierwszy sierpniowy odpust przyszło o ponad 4 tys. pielgrzymów więcej niż rok temu. Także więcej przyjechało na rowerach i przybiegło.

Jasnogórski flesz

• 29 sierpnia – piesza pielgrzymka żywiecka;

• 1 września – rozpoczęcie roku szkolnego Jasnogórskiej Szkoły Muzycznej;

1/2 września – czuwanie „Powołani dla powołanych”;

• 3-4 września – Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie; pielgrzymka rolników; Msza św. dożynkowa – 4 września (niedziela), godz. 11, szczyt.

2022-08-23 10:27

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypominki. Po co modlić się za zmarłych?

[ TEMATY ]

modlitwa

Wszystkich Świętych

wypominki

Karol Porwich /Niedziela

"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).

Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
CZYTAJ DALEJ

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję