Reklama

Kościół

Tydzień w Kościele

Rubrykę przygotował Tomasz Musiał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

POMOC
Raport Caritas

250 mln zł – na tyle wyceniono wartość pomocy charytatywnej w kraju i za granicą niesionej przez Caritas w ubiegłym roku. Największe kwoty ujęte w zestawieniu odpowiadają wartości pomocy udzielonej potrzebującym za pośrednictwem Caritas diecezjalnych. Blisko 148 mln zł to łączna wartość wsparcia żywnościowego przekazanego przez Caritas diecezjalne, a koordynowanego przez Caritas Polska. Na wsparcie rzeczowe organizacja przeznaczyła niemal 32 mln zł (w tym prawie 14 mln zł na doładowanie kart w ramach programu „Na codzienne zakupy” dla seniorów w trudnej sytuacji materialnej), a na wsparcie finansowe – ponad 21 mln zł. Wartość pomocy, która trafiła za granicę, m.in. do Jemenu, Wenezueli i na Bliski Wschód, to 27 mln zł. O tym, jak Caritas Polska odpowiedziała na największe wyzwania związane z szerokim spektrum problemów społecznych i kryzysów humanitarnych, można przeczytać w raporcie zamieszczonym na stronie: www.caritas.pl . To zestawienie dotyczy ubiegłego roku. Należy się spodziewać, że skala pomocy, z którą dociera Caritas, będzie o wiele, wiele większa, co mówi o skutecznym, ciągle poprawianym stylu i sposobie zarządzania tej organizacji, ale przede wszystkim o skali wolontariatu i hojności polskich katolików. Bramy piekielne Kościoła nie przemogą, bo żyje w Nim Bóg, a Bóg to przecież Caritas, czyli miłość.

KRYZYS
Śluby w odwrocie

Reklama

30 tys. małżeństw sakramentalnych zawarto w 2021 r. w Hiszpanii. To dużo czy mało? Oczywiście, należałoby to z czymś porównać. 21 lat wcześniej, na przełomie tysiącleci, w księgach kościelnych odnotowano 163 tys. takich aktów. Spadek liczby zawieranych małżeństw sakramentalnych jest zatem dramatyczny. Robi się jeszcze gorzej, kiedy się spojrzy na statystykę przedstawiającą proporcję zawieranych małżeństw kościelnych do ogólnej liczby małżeństw. W 2000 r. stanowiły one 75% wszystkich. Dziś tylko co piąte małżeństwo zawierane jest w kościele. Dlaczego? To zjawisko złożone, jak wiele innych. Wśród przyczyn należy wymienić kulturę tymczasowości, która nie jest kompatybilna ze stałością małżeństwa, pandemiczne doświadczenia zniechęcające do poważnych decyzji, kryzys demograficzny (Hiszpania jest drugim państwem Europy o najniższym współczynniku dzietności, wyprzedza ją tylko Malta; zgodnie z ostatnimi danymi Eurostatu, jedna kobieta w Hiszpanii w ciągu swojego życia urodzi średnio 1,19 dziecka, które będzie miała w wieku średnio 31,2 lat) i wreszcie laicyzacja, która choć w Hiszpanii czyniła już szybkie postępy przed dwiema dekadami, to w pandemii przyspieszyła jeszcze bardziej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

MIVA POLSKA
Etyka na kursach

1. Nie będziesz egoistą na drodze; 2. Nie będziesz ostry w słowach, czynach i gestach wobec innych ludzi; 3. Pamiętaj o modlitwie i uczczeniu św. Krzysztofa, kiedy wyruszasz w drogę – umiej też podziękować; 4. Szanuj pieszych; 5. Nie zabijaj – bądź trzeźwy; 6. Zapnij pasy – będziesz bezpieczny; 7. Nie bądź brawurowy w prędkości; 8. Nie narażaj siebie i innych na niebezpieczeństwo; 9. Pomagaj potrzebującym na drodze; 10. Przestrzegaj przepisów drogowych, szanuj pracę naszej policji. To dekalog kierowcy przygotowany przez MIVA Polska. Jest on przypominany w tygodniu św. Krzysztofa, obchodzonym w tym roku od 24 do 30 lipca. MIVA jest organizacją misyjną, która stara się wspierać misjonarzy w zdobywaniu środków transportu. Drugim jej celem jest działanie na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach, a nastąpi ona nie tylko wraz z poprawą stanu dróg, podnoszeniem umiejętności kierowców czy jakością pojazdów, które poruszają się po naszych drogach, ale przede wszystkim przez poprawę moralności kierowania pojazdem. Pomóc mogłoby w tym nauczanie etyki kierowania przy okazji kursów na prawo jazdy. To ważne, ponieważ za gros wypadków odpowiadają najmłodsi kierowcy i nie wynika to wyłącznie z braku doświadczenia.

OŚWIADCZENIE
Watykan reaguje

Reklama

Stolica Apostolska wydała oświadczenie, w którym wskazała, że tzw. niemiecka droga synodalna nie ma mocy, która zobowiązywałaby biskupów i wiernych do przyjęcia m.in. nowego podejścia do doktryny i moralności. To odpowiedź Watykanu na coraz śmielsze kroki niektórych hierarchów i świeckich, którzy postulują m.in. rewizję nauczania Kościoła w zakresie seksualności człowieka, błogosławieństwo par homoseksualnych, kapłaństwo kobiet oraz ograniczenie władzy pasterskiej biskupów. „Niedozwolone byłoby inicjowanie w diecezjach nowych struktur urzędowych lub doktryn bez uprzedniego uzgodnienia ich na poziomie Kościoła powszechnego. (...) Stanowiłoby to ranę dla komunii kościelnej i zagrożenie dla jedności Kościoła” – czytamy w tekście. To najbardziej jednoznaczne stanowisko, które zajął Watykan wobec niepokojących, grożących nawet schizmą sygnałów napływających z Niemiec. Co na to sami Niemcy? Przewodniczący tzw. drogi synodalnej wyrazili wolę dialogu z Watykanem, choć – jak się wydaje – chcą mieć szczególne prawa. „Jeszcze raz, jako przewodniczący drogi synodalnej pragniemy podkreślić, że jesteśmy zainteresowani jak najszybszą dyskusją z jak największą liczbą władz w Kurii Rzymskiej” – napisali w komunikacie bp Georg Bätzing, przewodniczący niemieckiego episkopatu, i Irme Stetter-Karp, przewodnicząca Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich. Nie brak też grup w Kościele w Niemczech, które chwalą stanowisko Watykanu, wobec tego, co się dzieje w ich kraju. A zatem to, co najczęściej przebija się do prasy, nie jest reprezentatywne dla całego Kościoła w Niemczech.

UKRAINA
Dowód zbrodni

Dzieci są największymi poszkodowanymi tej wojny, straciły swoje dzieciństwo – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes w Charkowie. Według włoskiego oddziału UNICEF, pomocy w zaatakowanym kraju potrzebuje ponad 3 mln dzieci, nie licząc 2,25 mln, które znajdują się obecnie poza Ukrainą. Oficjalnie wśród blisko 12 tys. ofiar wojny jest ponad 5 tys. śmiertelnych; zabito 343 dzieci, a prawie 600 jest rannych. Faktyczne liczby mogą być znacznie wyższe. Położenie nieletnich jest szczególnie trudne w rejonach, gdzie Rosjanie dziesiątkują infrastrukturę cywilną, domy, sierocińce i sieci kolejowe. Uszkodzona lub zniszczona została jedna na sześć szkół na wschodzie kraju; 387 ataków dokonano na szpitale i personel medyczny. Ponad 6 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody bądź jest on ograniczony. Czy potrzebny jest jeszcze większy dowód na zbrodnie?

KOMUNIKAT
Dotkliwa kara

Zakaz noszenia stroju duchownego, spełniania jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej, podjęcie terapii we wskazanym ośrodku i długa pokuta. Takie kary, jak na razie – stanowisko zajmie jeszcze Watykan – zostały nałożone na ks. Artura Dębskiego, m.in. rzecznika kurii w Białymstoku, dyrektora biura prasowego i kapelana Jagiellonii Białystok. „Powodem powyższej decyzji jest skandaliczne i niegodne postępowanie księdza, które spowodowało uzasadnione oburzenie, smutek, ból i przygnębienie oraz stało się źródłem wielkiego zgorszenia. Takie zachowanie kapłana nigdy nie powinno mieć miejsca” – czytamy w komunikacie Kurii Metropolitalnej w Białymstoku. Kapłan wysyłał wiadomości o wołającej o pomstę do nieba treści do kobiety. Reakcja abp. Józefa Guzdka była szybka i dla księdza zapewne bolesna, bo trudno – poza wydaleniem ze stanu kapłańskiego – wyobrazić sobie boleśniejszą karę. Duchowny bardzo zranił dusze głęboko wierzących osób i Kościół, a jego postępowanie rzuciło cień na tysiące gorliwych księży. W niełatwej dziś posłudze kapłanom będzie po tym zdarzeniu jeszcze ciężej.

NAD LOARĄ
Kryzysy powołaniowe

Z prawdziwym kryzysem powołań kapłańskich we Francji mieliśmy do czynienia w latach 70. XX wieku. Od tego czasu sytuacja jest stabilna. Każdego roku wyświęcana jest podobna liczba kapłanów – zwrócił uwagę prof. Guillaume Cuchet, wykładowca historii współczesnej na paryskiej Sorbonie, specjalista od katolicyzmu. Jego zdaniem Kościół musi się tak zreorganizować, aby dawał sobie radę z 5 tys. księży. Zresztą kryzysy powołaniowe w długiej historii Kościoła we Francji to żadna nowość, doświadczał ich on bowiem podczas rewolucji francuskiej, po gwałtownym rozdziale Kościoła od państwa w 1905 r. i właśnie przed pięcioma dekadami. U nas powołaniowy boom przypadł na ostatnie dwie dekady XX wieku. Teraz powołań jest znacznie mniej. Jaką postawę zająć wobec tego zjawiska? Na myśl przychodzi hasło IV pielgrzymki św. Jana Pawła II do Polski: Bogu dziękujcie, ducha nie gaście (por. 1 Tes 5, 18-19).

2022-07-26 09:56

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 28-29

[ TEMATY ]

Tydzień w Kościele

Karol Porwich/Niedziela

Katecheza była głównym tematem spotkania biskupów, którzy 6 i 7 czerwca obradowali w Zakopanem na zebraniu plenarnym KEP. Było to już 392. oficjalne zebranie wszystkich biskupów tworzących KEP. Troska o katechezę wynikała nie z tego, że kończy się rok szkolny – choć biskupi zawsze zauważają w tym czasie trud katechetów i nauczycieli – ale z racji bolączek nauczania religii w szkole. Największą z nich jest spory odsetek – szczególnie w dużych miastach i w szkołach średnich – młodzieży, która nie uczęszcza na katechezę. Taka decyzja nie zawsze oznacza zaparcie się wiary i nie zawsze jest podejmowana z motywów przeciwnych wierze – zauważył abp Grzegorz Ryś. Biskupi wspólnie stoją na stanowisku, że religia w szkole jest czymś dobrym i takim pozostanie. Niestety, nie może ona załatwić wszystkiego, w tym zastąpić przygotowania do sakramentów św. i zbudowania wspólnoty. To – szczególnie w sytuacji, gdy coraz gorzej wygląda międzypokoleniowy przekaz wiary – stawia przed Kościołem nowe wyzwania. Biskupi zgodnie potwierdzili, że trzeba położyć mocniejszy nacisk na katechezę przyparafialną; podkreślili, że nie jest to kolejna lekcja religii, tyle że w parafii. Problemem jednak może być tutaj nie miejsce, gdzie miałyby się odbywać zajęcia katechezy, ale kadra, która podjęłaby się tego zadania, stąd sugestie powoływania w diecezjach szkół dla katechistów świeckich – instytucji niedawno wprowadzonej przez Ojca Świętego. A co z katechezą szkolną? Trwają prace nad uaktualnieniem programu, bo zmiany w otoczeniu społeczno-kulturowym sprawiają, że dokument, który liczy 20 lat (chodzi o Dyrektorium katechetyczne), trąci – przynajmniej w niektórych miejscach – myszką.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Senat ustanowił 2026 Rokiem Błogosławionej Matki Elżbiety Róży Czackiej

2025-05-14 13:42

[ TEMATY ]

bł. m. Elżbieta Róża Czacka

2026

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Senat podjął w środę uchwałę o ustanowieniu roku 2026 Rokiem Błogosławionej Matki Elżbiety Róży Czackiej – prekursorki polskiej tyflologii. Przypomniano, że była założycielką Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża i krzewicielką nauki o niewidomych.

Za uchwałą opowiedziało się 81 senatorów, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję