Reklama

Niedziela Kielecka

Żeromszczyzna, Żeromszczyzna

Ciekoty – miejsce, gdzie spędził dzieciństwo Stefan Żeromski, piewca Kielecczyzny i jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich musi promieniować tradycją i edukować w kierunku rodzimej kultury, w duchu spuścizny pisarza.

Niedziela kielecka 19/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Stefan Żeromski

T.D.

Bp Marian Florczyk z zespołem Domaszowianie przed dworkiem w Ciekotach

Bp Marian Florczyk z zespołem Domaszowianie przed dworkiem w Ciekotach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak się dzieje. W zgodzie z rytmem świąt, obrzędowości Gór Świętokrzyskich i pór roku.

Maj przy kapliczkach

Nad stawem w Ciekotach stała niegdyś kapliczka z figurką św. Jana Nepomucena, którą Żeromski opisywał w „Urodzie życia” i „Ludziach bezdomnych”. Prawdopodobnie jeszcze w XIX w. uległa zniszczeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Została odtworzona w ramach zakończonych w 2015 r. prac związanych z porządkowaniem terenu wokół zalewu. Różni się od tej z czasów Żeromskiego, umieszczona jest w niej dwustronna płaskorzeźba – z wizerunkiem św. Jana Nepomucena od strony zalewu i Matki Bożej Zielnej od strony dworku. Jak kapliczka – ta oraz inne, to nabożeństwo majowe. Tę tradycję w regionie podtrzymują folklorystyczne formacje muzyczne na terenie gminy Masłów, m.in. Domaszowianie. Zespół powstał w 2005 r., liczy 12 osób i kieruje nim Edward Papież. – Przy kapliczkach śpiewamy pieśni maryjne, bo Góry Świętokrzyskie muszą nimi rozbrzmiewać. Mamy w repertuarze różne obrzędy, jak „Zielarki”, „Kusoki”, „Wyprowadzenie święconki” – mówi w rozmowie z Niedzielą.

Z widokiem na Radostową i Łysicę

Widział je z okien dworku przyszły pisarz. Ten sam utrwalony w literaturze widok był dostępny dla uczestników wielkosobotniego wydarzenia, które wróciło po 2 latach przerwy – święcenia przez bp. Mariana Florczyka pokarmów na świąteczny stół, przed zrekonstruowanym w 2010 r. dworem Żeromskich w Ciekotach. Takich okazałych koszy, pojemników na wodę święconą i tylu świętokrzyskich zapasek już się dzisiaj nie ogląda. To święcenie pokarmów jest nawiązaniem do dawnego wiejskiego zwyczaju, gdy odbywało się ono przed polskimi, szlacheckimi siedzibami, z udziałem wszystkich mieszkańców wsi.

Bp Marian Florczyk wraz z wójtem gminy Masłów Tomaszem Lato zajechali przed dwór bryczką. Setki osób ustawiło koszyczki wokół dworu. Wielu uczestników wydarzenia przyszło w strojach ludowych. – Tę zapaskę mam po babci, a w domu jeszcze drugą, czarną – mówi Iwona Sabat.

Reklama

– Piękna jest nasza tradycja, budowana na wierze, budowana na cywilizacji krzyża, piękni my dzisiaj jesteśmy, bo otwieramy się na naszą wyjątkową kulturę – powiedział bp Marian Florczyk. Zauważył, że rozważanie Męki Jezusa, właściwy stosunek do przeżywania świąt Wielkiej Nocy – otwierają ludzkie serca. – Z sercem przyjmujemy tych, którzy cierpią, tych, którzy uciekli przed wojną. Umiemy się dzielić – mówił bp Florczyk, dziękując Polakom za ofiarność wobec uchodźców z Ukrainy. Opowiadał, że pewna Włoszka w rozmowie z nim, uznała Polaków za godnych spadkobierców św. Jana Pawła II.

Wzruszającą pieśń cerkiewną „O Boże jedyny” zaśpiewali Ukraińcy, którzy znaleźli schronienie na terenie gminy Masłów. Wystąpili pod kierunkiem Michała Kopcia. Na spotkanie pod dworem Żeromskich przyszli ze swoimi flagami. Z koszami do święcenia przybyli m.in. senator Krzysztof Słoń, starosta kielecki Mirosław Gębski, poseł Krzysztof Lipiec i wielu znanych kielczan: artystów, naukowców, działaczy społecznych.

Grupa Domaszowianie z Domaszowic zaprezentowała obrzęd związany z przygotowaniem święconki do wyniesienia jej do kościoła czy poświęcenia przed domem lub dworem. Przed publicznością zaprezentowali się artyści z kapeli towarzyszącej Zespołowi Pieśni i Tańca Żeromszczyzna: Michalina Cedro, Nadia Michta, Franciszek Jasiński z akompaniamentem Michała Kopcia i Grzegorza Michty. Na wszystkich czekał świętokrzyski żur.

Stefan Żeromski (1864 – 1925) spędził w Ciekotach lata dzieciństwa i młodości (1871-1883). Gdy wraz ze śmiercią ojca wygasła dzierżawa ciekockiego majątku, Stefan opuścił ukochane miejsce, opiewane w twórczości.

2022-05-02 11:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żeromszczyzna, Żeromszczyzna

[ TEMATY ]

diecezja kielecka

Stefan Żeromski

Ciekoty

Agnieszka Dziarmaga

Bp Marian Florczyk z zespołem Domaszowianie

Bp Marian Florczyk z zespołem Domaszowianie

Ciekoty, miejsce gdzie spędził dzieciństwo Stefan Żeromski – piewca Kielecczyzny i jeden z najwybitniejszych pisarzy polskich musi promieniować tradycją i edukować w kierunku rodzimej kultury, w duchu spuścizny pisarza. I tak się dzieje. W zgodzie z rytmem świąt, obrzędowości Gór Świętokrzyskich i pór roku.

Została odtworzona w ramach zakończonych w 2015 r. prac związanych z porządkowaniem terenu wokół zalewu. Różni się od tej z czasów Żeromskiego, umieszczona jest w niej dwustronna płaskorzeźba - z wizerunkiem św. Jana Nepomucena od strony zalewu i Matki Boskiej Zielnej od strony dworku. Jak kapliczka – ta oraz inne, to nabożeństwo majowe. Tę tradycję w regionie podtrzymują folklorystyczne formacje muzyczne na terenie gminy Masłów, m.in. Domaszowianie. Zespół powstał w 2005 r., liczy 12 osób i kieruje nim Edward Papież. – Przy kapliczkach śpiewamy pieśni maryjne, bo Góry Świętokrzyskie muszą nimi rozbrzmiewać. Mamy także w repertuarze różne obrzędy, jak „Zielarki”, „Kusoki”, „Wyprowadzenie święconki” – mówi w rozmowie z Niedzielą.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję