Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Pierwszy i Ostatni, i Żyjący

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan przeżywa wizję opisaną na początku księgi Apokalipsy na wyspie Patmos, gdzie przebywa na wygnaniu. W tej sytuacji może się rodzić poczucie przegranej i pytanie o to, czy przypadkiem ziemscy władcy nie są silniejsi od Chrystusa. Czy rzeczywiście On króluje nad światem? A może pozostawia swych wybranych na łaskę losu?

Wspomniana wizja to początek odpowiedzi danej zarówno Apostołowi, jak i wszystkim wspólnotom Kościoła. Chrystus określa się w niej jako „Pierwszy i Ostatni, i Żyjący”. Te słowa wskazują na to, że to On stoi u początku wszystkich wydarzeń składających się na bieg ludzkiego życia oraz całej historii świata. W Nim znajdują one swe wypełnienie. On towarzyszy swym wybranym w każdej chwili. Zapisane słowa przypominają objawienie Mojżeszowi imienia Bożego u stóp Synaju. Imienia, przez które Bóg zapewnia, że jest i zawsze będzie ze swoim narodem, a przez kolejne wydarzenia da mu poznać, że jest prawdziwym Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podobnymi słowami Bóg zapowiada moc swego działania wobec Izraelitów znajdujących się na wygnaniu w Babilonie. Hebrajczycy, którzy znaleźli się w niewoli, mogli się zastanawiać nad tym, czy Bóg, w którego wierzyli, i Jego prorocy nie ponieśli klęski. Czy bogowie pogańscy i służący im ludzie nie okazali się silniejsi? W odpowiedzi uczeń proroka Izajasza wskazuje, że jest tylko jeden Bóg i tylko On istnieje. Nazywa Go Pierwszym i Ostatnim, gdyż innego Boga nie ma. Jeśli ktoś chciałby wyliczać bogów, może wymienić tylko Boga Izraela. Lista zaczyna się od Niego i na Nim się kończy. Potwierdzi to dzieło zbawienia dokonane przez Jego Pomazańca.

Jako Pierwszego i Ostatniego określa siebie Jezus Chrystus. Wypowiada te słowa, nawiązując jednocześnie do wyroczni proroka Daniela o Synu Człowieczym, który w imieniu Boga osądzi świat i unicestwi zło. Tak wskazuje, że to On realizuje wspomniane proroctwo. Jest ostatecznym słowem Boga, a Jego dzieło wypełnia wszystkie obietnice zbawienia. Podkreśla to, dodając słowo „żyjący” do starotestamentowego zwrotu „pierwszy i ostatni”. Chrystus objawia się nie tylko jako Jedyny Bóg, ale również jako Ten, który pokonał śmierć oraz otworzył człowiekowi źródło życia. Zwycięstwo Chrystusa jest ostateczne i większe niż dotychczasowe dzieła Boga, o których opowiada historia Izraela. On nie pokonuje jakiegoś ziemskiego władcy czy imperium, lecz wyzwala człowieka z grzechu i śmierci. Nikt wcześniej tego nie dokonał, On jest pierwszym. I nikt nie jest w stanie Mu dorównać. Dlatego to On zamyka listę zwycięzców. Jego zwycięstwo jest ostateczne. Obejmuje świat żywych i umarłych. I choć wciąż pojawiają się ludzie, którzy próbują Mu się przeciwstawić, to ich działania okażą się bezskuteczne.

2022-04-19 09:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterz dusz naszych

Aby wniknąć w to, co Chrystus chce powiedzieć, nazywając siebie Pasterzem, dobrze jest spojrzeć na ziemię, na której wypowiada te słowa, oraz mieć na uwadze to, co w Biblii zostało powiedziane na temat pasterzy. Cała rzecz rozgrywa się bowiem w kraju, w którym brakuje wody, a ziemia przez większość czasu jest spalona słońcem. Niewiele jest tam dolin czy równin, a zasadniczym elementem krajobrazu są górskie wzniesienia. Taki kształt ma nawet pustynia. Trudno zatem mówić o pastwisku pełnym zieleni, na którym można spokojnie pozostawić owce. Trzeba je prowadzić na miejsca, gdzie znajduje się coś do jedzenia czy picia. Gdyby zaś pozostawiło się je same sobie, to stado w krótkim czasie rozpierzchłoby się i poginęło. Poza niebezpieczeństwem pustyni i górskich bezdroży trzeba jeszcze wspomnieć o czyhających drapieżnikach. Życie owiec zależy zatem od ich pasterza. Jego troska gwarantuje im przetrwanie. On prowadzi je na bezpieczne pastwiska i sprowadza na noc do zagrody. Chroni przed napaścią. Szuka tych owiec, które się odłączyły od stada i naraziły na zgubę.
CZYTAJ DALEJ

Papież: myślałem, że przejdę na emeryturę, ale zdałem się na Boga

W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami i mówił o roli Stolicy Apostolskiej, która pracuje „za kulisami” nad negocjacjami pokojowymi, aby strony odłożyły broń. W odniesieniu do Ukrainy podkreślił zaangażowanie Europy oraz znaczenie możliwej roli Włoch. Odpowiedział, na pytanie o to, jak zareagował na wybór podczas konklawe oraz o swoją duchowość: oddać życie Bogu i pozwolić, by to On był „szefem”.

„Przede wszystkim chcę podziękować wam wszystkim, którzy tak wiele pracowaliście. Chciałbym, żebyście przekazali tę wiadomość także pozostałym dziennikarzom, zarówno w Turcji, jak i w Libanie, którzy pracowali, by przekazywać ważne treści tej podróży. Także i wy zasługujecie na gromkie brawa za tę podróż”. W ten sposób papież Leon XIV przywitał 81 dziennikarzy obecnych na pokładzie samolotu wracającego z Bejrutu do Rzymu i odpowiedział na pytania niektórych z nich, mówiąc po angielsku, włosku i hiszpańsku.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przeczytajcie tę książkę, a poznacie, kim jestem

Podczas konferencji prasowej w samolocie Papież opowiedział o tym, jak przeżywał konklawe. Zdradził też sekret swej duchowości i podał tytuł książki, która nauczyła go ufać Panu Bogu. To właśnie w tej postawie ufności przyjął też decyzję konklawe. Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem: „Oto jestem, Panie, to Ty dowodzisz, Ty poprowadzisz”.

Jedno z pytań, które postawiono Papieżowi w drodze powrotnej z Libanu do Bejrutu dotyczyło tego, jak on przeżywał konklawe. Ojciec Święty przypomniał, że kiedy na dzień przed wyborem został zaczepiony na ulicy przez jednego z dziennikarzy i zapytany, jak postrzega to, że jest jednym z kandydatów, odpowiedział: „Wszystko jest w rękach Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję