Prezydent RP Andrzej Duda, podczas uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego z okazji jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski, powiedział: „Chrzest księcia Mieszka I jest najważniejszym wydarzeniem w całych dziejach państwa i narodu polskiego (...). Decyzja naszego pierwszego historycznego władcy przesądziła o całej późniejszej przyszłości naszego kraju”.
Do tej pory data Chrztu nie miała odzwierciedlenia w kalendarzu. W 2015 r. odbyły się wybory, w wyniku których dostałem się do Sejmu RP jako jedyny reprezentant Prawicy Rzeczypospolitej. W lutym 2017 r. przekonałem w Sejmie trzydziestu trzech posłów reprezentujących kluby Kukiz’15, PSL, PiS, Nowoczesna oraz posłów niezrzeszonych do podpisania projektu ustawy o ustanowieniu dnia 14 kwietnia świętem państwowym – Świętem Chrztu Polski. W imieniu wnioskodawców skonsultowałem ten projekt z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim. Projekt wpłynął do Sejmu 29 marca 2017 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dopiero po 15 miesiącach projekt doczekał się pierwszego czytania. Jednym z powodów tak długiego oczekiwania był brak przekonania niektórych posłów do podejmowania projektów ustaw, które mają istotny związek z wartościami religijnymi. Nie da się jednak oddzielić życia społecznego od religii.
Reklama
Po wielu dyskusjach i zabiegach 18 lipca Komisja Kultury i Środków Przekazu rozpoczęła procedowanie projektu ustawy. W dyskusji jeden z posłów Nowoczesnej powiedział m.in., że ten projekt jest aberracją możliwą jedynie w państwie wyznaniowym oraz że jest niezgodny z duchem uniwersalizmu i godzi w wartości świeckie. Poza tym głosem było wiele pozytywnych wystąpień. Komisja przegłosowała wniosek i skierowała go do dalszego procedowania.
Drugie czytanie projektu odbyło się 12 września 2018 r. Rozgorzała wówczas dyskusja dotycząca proponowanej daty święta. W 966 r. Wielka Sobota, w którą zwykle miał miejsce obrzęd chrztu św., przypadała 14 kwietnia. Posłowie Platformy Obywatelskiej doszukali się, że 14 kwietnia 1934 r. powstała faszyzująca organizacja Obóz Narodowo-Radykalny. Sugerowali, że zbieżność tych dat spowoduje wykorzystanie święta do promocji ugrupowań nawiązujących do działań faszystowskich. Aby tego uniknąć, proponowano zmianę daty na 15 kwietnia. Ta argumentacja była niemiarodajna, ponieważ każdy dzień w kalendarzu oznacza rocznice zarówno dramatyczne, jak i wzniosłe, smutne i wesołe. Nie powinno to być powodem do zmiany ustaleń wynikających z badań historyków.
Prezydium Sejmu skierowało projekt ponownie do komisji z prośbą o przegłosowanie szeregu zgłoszonych poprawek. Kolejne konsultacje z przewodniczącym KEP wskazywały na ustalenie ewentualnej daty święta na dzień ruchomy Wielkiej Soboty. Wydaje się jednak, że nie jest to dobre rozwiązanie dla święta państwowego. Byłoby ono niezauważalne podczas obchodów świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Komisja odrzuciła jednak wszystkie poprawki.
Podczas trzeciego czytania 21 lutego 2019 r. po długiej dyskusji, wszystkie poprawki do projektu ustawy zostały przez Sejm odrzucone. W ostatecznym głosowaniu: 279 za, 125 przeciw, projekt ustawy został po północy uchwalony. Miało to miejsce 22 lutego. Prezydent RP podpisał ustawę 3 kwietnia 2019 r.
Ogromnie się cieszę, że tak ważna data „urodzin Polski” będzie szerzej znana. Wszyscy powinniśmy bowiem lepiej zdawać sobie sprawę, ile zawdzięczamy chrześcijańskim korzeniom naszej ojczyzny.
Autor to polityk, chemik i samorządowiec, był posłem na Sejm VIII kadencji.