Zewzględu na rosnące ceny gazu placówka znalazła się w dramatycznej sytuacji. Jak mówi s. Elżbieta Kot: – Ostatni rachunek za dwa miesiące wynosi ponad 60 tys.zł. Poinformowano nas, że być może będzie zwrot ok. 20 tys., jednak nawet to przekracza nasze możliwości. Siostra dyrektor stwierdza, że bez pomocy ludzi dobrej woli będzie musiała podejmować bardzo trudne decyzje. Czy zapłacić rachunki, czy zakupić żywność dla domowników. Jak zaznacza w powiecie ostrowieckim domy dziecka mają najniższe dotacje w województwie, a kto wie, czy nie w kraju! W domu prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi mieszka obecnie 28 dzieci w wieku od 10 do 18 lat. Dyrekcja zwraca się do wszystkich z apelem o wsparcie. Każda, nawet najmniejsza pomoc jest na wagę złota. Dzieciom możemy przekazać środki czystości, długoterminową żywność, nowe ubrania i buty. Natomiast środki pieniężne można wpłacić na konto bankowe Domu Dziecka. Pierwsze wpłaty docierają do sióstr, jednak nie pokrywają one wysokości rachunków.
Żołnierze WOT z Zamościa przy rozładunku pomocy humanitarnej przed plebanią zniszczoną w wyniku powodzi
Zniszczona posadzka, naruszone fundamenty i zagrożone prezbiterium – tak dziś wygląda kościół Narodzenia NMP po wrześniowej powodzi.
Żywioł nie oszczędził także plebanii i salek parafialnych, które do tej pory służyły wspólnocie. Skala zniszczeń przerosła wszelkie oczekiwania. Duszpasterze na czele z proboszczem miejsca ks. kan. Aleksandrem Trojanem apelują o pomoc dla świątyni, ponieważ, jak sami przyznają: - Tak naprawdę nie wiemy, co będzie dalej, ponieważ naprawa pod kierunkiem konserwatora zabytków wyniesie ponad 2 miliony złotych – można przeczytać w komunikacie. To kwota, której parafia nie jest w stanie zebrać samodzielnie
Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane - informuje Polsat News.
Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.
Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.
Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.