Maria Fortuna-Sudor: Księże Kustoszu, ostatni rok to konsekwentny rozwój kultu św. Jakuba w brzeskim sanktuarium.
Ksiądz Józef Drabik: Dużo się dzieje. Mamy np. Wtorki Jakubowe, w ramach których rano i wieczorem przy ołtarzu patrona są odprawiane Msze św. z okolicznościowym kazaniem i z nowenną do św. Jakuba napisaną przez naszego rodaka – ks. Franciszka Kostrzewę. Ale przede wszystkim nastąpił rozwój rodzinnego pielgrzymowania Drogami św. Jakuba. Z miesiąca na miesiąc ten projekt się rozrastał. I bardzo nas cieszy, że w tych pielgrzymkach uczestniczą całe rodziny. To szczególny znak jubileuszowego roku, jego owoc w naszym sanktuarium.
Zauważony i podkreślony przez bp. Andrzeja Jeża...
O tak! Ordynariusz diecezji tarnowskiej to pielgrzymowanie upowszechnia, zachęca do niego. Nawet na Jasnej Górze, gdy na zakończenie Pielgrzymki Tarnowskiej biskup nas pobłogosławił, to równocześnie zachęcił do pielgrzymowania właśnie drogami św. Jakuba.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak rodzinne pielgrzymowanie wpływa na życie parafii?
To po pierwsze, Bractwo Jakubowe, które powstało i ma swój udział nie tylko w upowszechnianiu pielgrzymowania. Już prawie 100 osób tworzy mocną wspólnotę angażującą się w różnego rodzaju dzieła w parafii. Zauważyłem, że coraz więcej parafian chce być w tym bractwie. Myślę, że to zainteresowanie wynika z potrzeby przynależności do grupy, która pomaga się człowiekowi odnaleźć, zwłaszcza w czasach pandemii. Duchowym opiekunem pielgrzymów jest wikariusz ks. Marcin Gazda pracujący u nas dopiero trzeci rok. Jednak można powiedzieć, że zostawił bardzo mocny ślad właśnie przez zaangażowanie w organizację kolejnych etapów pielgrzymowania. Ksiądz Marcin zorganizował także dla ministrantów i lektorów Camino Pomorskie.
30 grudnia 2021 r. bp Andrzej Jeż ponownie otworzył Drzwi Jakubowe.
Z Rokiem Jakubowym jest związany skarbiec łask, które pielgrzymi mogą wypraszać za wstawiennictwem św. Jakuba Apostoła. Symboliczne, ponowne otwarcie Drzwi Jakubowych to przypomnienie, że nadal można czerpać z tego skarbca łask, uzyskując odpusty przez udział w nabożeństwach, przez nawiedzenie miejsc kultu. Teoretycznie te drzwi powinny być 30 grudnia zamknięte, ale zgodnie z decyzją papieża Franciszka Jubileuszowy Rok Jakubowy został wydłużony. To jest ewenement w historii. Wiadomo, że w wyniku trwającej pandemii pielgrzymowanie zostało ograniczone szczególnie w Europie, lecz na polskich szlakach jakubowych dużo się działo. U nas drogi jakubowe żyły.
Co dalej?
Będziemy kontynuować rodzinne pielgrzymowanie. Przeszliśmy drogę Via Regia przez naszą diecezję; od sanktuarium w Zawadzie do Chełmu nad Rabą. Teraz pójdziemy Beskidzką Drogą św. Jakuba; od Piwnicznej do Szczyrzyca. To będzie trochę trudniejsze pielgrzymowanie, bo w terenie górzystym, ale wierzę, że sobie poradzimy. Dziękujemy za wsparcie rodzinnego pielgrzymowania Małopolskiemu Urzędowi Marszałkowskiemu. Chciałbym przypomnieć, że sanktuaria jakubowe są miejscami, w których pielgrzymi się zatrzymują, aby się pomodlić i nabrać sił do dalszej drogi. Nawiedzający nasze sanktuarium mówią, że to dla nich trudne, bolesne doświadczenie, kiedy nie mogą wejść do świątyni, obok której przechodzą. A u nas kościół jest otwarty cały dzień, co wynika także z trwającej ponad 25 lat wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu. Każdy pielgrzym może wejść, pomodlić się przed ołtarzem św. Jakuba, podbić pieczątką paszport pielgrzyma i iść dalej.