Reklama

Niedziela Legnicka

W intencji górniczej braci

We wspomnienie św. Barbary w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie odprawiona została Msza św. w intencji górników polskiej miedzi i ich rodzin.

Niedziela legnicka 51/2021, str. I

[ TEMATY ]

barbórka

Lubin

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Lubiński kościół jest miejscem dorocznej modlitwy górników i ich rodzin

Lubiński kościół jest miejscem dorocznej modlitwy górników i ich rodzin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwie przewodniczył biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński, homilię natomiast wygłosił biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

Dziękczynienie i prośba

Wraz z biskupami Eucharystię sprawowali duszpasterze górniczej rodziny. W modlitwie wzięli udział przedstawiciele zarządu KGHM, parlamentarzyści, przedstawiciele władz lokalnych i oczywiście górnicy wraz z rodzinami. O sprawowanie Mszy św. w intencji górniczej braci prosił wiceprezes ds. produkcji Dariusz Świderski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dziś, w naszych czasach, w sytuacji, w jakiej się znajdujemy, trzeba ewangelicznej odwagi, aby zaprosić do modlitwy, zaprosić na Mszę św. Stajemy więc w tej wielkiej rodzinie KGHM, w to patronalne i jubileuszowe święto, by podziękować za opiekę i wsparcie, chcemy też prosić, by Boża opatrzność, za wstawiennictwem św. Barbary, zachowywała wszystkich od niebezpieczeństw i tych fizycznych, i tych duchowych, które tak mocno dziś nam zagrażają – powiedział bp Tadeusz Lityński rozpoczynając Mszę św.

Boże światło

Reklama

W homilii bp Andrzej Siemieniewski mówił o przezwyciężaniu ciemności, mroków, jakie pojawiają się w różnych sferach naszego życia, światłem Bożego Słowa. Tym szczególnym światłem jest Jezus Chrystus, na którego przyjście w czasie Adwentu się przygotowujemy. To On wnosi w nasze życie coraz więcej światła. – Jezus jest światłością świata, szczególnie dla tych, którzy pracują pod ziemią, zdobywając chleb codzienny swoją ciężką pracą. Jezus wszędzie chce rozświetlać codzienność ludzkiego życia – mówił bp Siemieniewski.

Przypomniał też wyjątkową naukę, jaką niemal 25 lat temu w Legnicy pozostawił Jan Paweł II, podczas swojej wizyty apostolskiej. Rzucił wtedy wiele światła na temat ludzkiej pracy. Mówił o jej godności, o przedsiębiorczości, o odpowiedzialności pracodawców i pracowników. Przypomniał, że przez pracę człowiek staje się współpracownikiem Boga w dziele stwarzania tego świata. Przez pracę człowiek pomnaża dobro wspólne.

Biskup przywołał też postać św. Barbary, patronki górników. – Znaczące jest to, że już wieki temu górnicy obrali ją sobie za patronkę. Ona ma być obecna i tam, na dole i we wszystkich miejscach pracy. Ona była męczennicą, więc w jej życiu toczyła się walka między ciemnością a światłem. To zmaganie jest charakterystyczne i dla naszej codzienności, kiedy musimy walczyć z pokusą egoizmu, zniechęcenia, spoglądania bez nadziei w przyszłość. Trzeba przyjąć to światło, które płynie od świętych Kościoła, od św. Jana Pawła II, od św. Barbary. My, jako chrześcijanie przechodzimy z ciemności do światła – mówił. Zachęcił też wszystkich, aby to światło Chrystusa, które przyjmujemy, rozsiewać wokół siebie.

Uroczystość ku czci św. Barbary uświetniły poczty sztandarowe oraz orkiestra górnicza. Poświęcony został też nowy sztandar, Centralnego Ośrodka Przetwarzania Informacji oraz ikony św. Barbary.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kulturalnie w Lubinie

Niedziela legnicka 8/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Lubin

Marek Perzyński

Spotkania są przestrzenią nieskrępowanej wymiany myśli i źródłem wiedzy

Spotkania są przestrzenią nieskrępowanej wymiany myśli i źródłem wiedzy

Świąteczne tradycje Dolnoślązaków były tematem 110. Salezjańskiego Kociołka Kultury.

Gościem był Marek Perzyński, pisarz, dziennikarz, regionalista, pasjonat poznawania tajników dotyczących Dolnego Śląska, autor kilkudziesięciu książek o Dolnym Śląsku. Dolny Śląsk to region regionów, w którym po II wojnie światowej spotkały się różne tradycje Polaków osiadłych tu albo z własnej woli, albo zmuszonych do tego po tym, jak przymuszeni zostali do opuszczenia swej ojcowizny na Kresach, zagarniętych przez ZSRR. Często w tej samej wsi zamieszkali rodacy z Kresów, centralnej Polski, repatrianci z Bałkanów czy Rumunii, zatem mamy na Dolnym Śląsku też potomków górali czadeckich. Urzędy repatriacyjne celowo rozdzielały ludzi z jednego transportu, aby nie tworzyć jednorodnych skupisk, co miało utrudnić komunikację międzyludzką i tym samym ułatwić władzy oddziaływanie na poszczególne jednostki. Ale bywało, że ludzie rozdzielić się nie dali. Tak było m.in. z mieszkańcami obecnych Domanic koło Oławy. Transport osadników, przybyły z Kresów, stał na stacji we wrocławskim Brochowie 2 tygodnie, podczas których codziennie grupa wypuszczała się w okolicę, by znaleźć tak dużą wioskę, by mogli pomieścić się w niej wszyscy swoi. Był jeszcze jeden warunek – musiał być w tej wsi odpowiednio duży kościół, bo u Kresowian „bez Boga ani do proga”.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Leszek Bajorski

2025-04-14 11:43

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Najpobożniejsza dziewczyna w parafii - bł. Karolina Kózkówna

2025-04-14 21:04

[ TEMATY ]

bł. Karolina Kózkówna

Mat.prasowy

Bł. Karolina Kózkówna

Bł. Karolina Kózkówna

Zgłębiając publikowane teksty kaznodziejskie o bł. Karolinie Kózce, można dojść do stwierdzenia, że niejednokrotnie głosiciele starali się w swoich kazaniach znaleźć klucz albo klucze w postaci słów, określeń, wyrażeń, które stawały się zwornikami w przybliżaniu postaci błogosławionej, jej życia i drogi do świętości. Niewątpliwie takimi słowami, wyrażeniami-kluczami opisującymi bł. Karolinę Kózkę są wielorakie tytuły, jakie ją charakteryzują.

Co znamienne, wiele z nich funkcjonowało już za życia bł. Karoliny w świadomości jej współczesnych. Tytuły te bardziej odżyły w świadomości wiernych i zostały przekazane do współczesnych czasów jako „świadkowie” osobowości i świętości bł. Karoliny Kózki. W publikowanych kazaniach bardzo często pojawiają się odniesienia do świadków życia bł. Karoliny Kózki, którzy niejako na co dzień mieli możliwość obserwacji jej dążenia do świętości. Na tej kanwie pojawiły się bardzo szybko określenia – wyrażenia, jak: „Gwiazda ludu”, „prawdziwy anioł”, „najpobożniejsza dziewczyna w parafii”, „pierwsza dusza do nieba”, które były odzwierciedleniem jej dobroci, pobożności, uczynności, dobrego serca i otwartości na innych. To przekonanie o świętości bł. Karoliny Kózki wyrażone tytułami z czasów jej współczesnych także znajduje wyraz w przepowiadaniu kaznodziejskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję