Reklama

Niedziela Kielecka

Rycerze Królowej Jadwigi

Święta Królowa jest patronką Rady Rycerzy Kolumba z kieleckiej parafii pod jej wezwaniem. Jak przystało na rycerzy, wpierają potrzebujących i pomagają proboszczowi w działaniach duszpasterskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przedświątecznym czasie rycerze mają wiele pracy. Trzeba dotrzeć do 15 tys. parafian z życzeniami i opłatkiem. To już tradycja, ale i wielkie wyzwanie logistyczne. Wizytom towarzyszy wiele wzruszeń. – Niejednokrotnie osoby, które odwiedzamy, to schorowani, samotni seniorzy, którzy nie wychodzą z domów.

Przynoszą opłatek i Dobrą Nowinę

Przy okazji, wręczając życzenia od proboszcza, zapraszają w jego imieniu na Mszę św., która odbędzie się z racji kolędy dla poszczególnych bloków w wyznaczonym terminie. Ważne jest to wspólne spotkanie, modlitwa i błogosławieństwo Boże na nowy nadchodzący rok. – Są wzruszeni, że przynosimy im opłatek, że pamiętamy o nich. Chociaż odwiedzamy ich po pracy, w godzinach wieczornych, to chętnie realizujemy to dzieło. Chcemy nieść im Dobrą Nowinę o narodzeniu Pana Jezusa – mówi wielki rycerz Jacek Treter.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sztandar na jubileusz parafii

Reklama

– Nasza działalność jest oparta o cztery filary – miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm. Każdy rycerz, jako człowiek wierzący, ma świadomość, że uczestnicząc w tej działalności zbliża się do Boga. Cały czas trzeba nad sobą pracować, by być lepszym człowiekiem i starać się dostrzegać potrzeby innych. Zazwyczaj rycerze włączają się w zbiórki żywności, razem z Parafialnym Kołem Caritas. Dbamy także o rodziny rycerzy, jeśli któryś z rycerzy lub z jego z rodziny znajduje się w trudnej sytuacji, choruje poważnie, świadczymy pomoc – opowiada Zygmunt Mazur – rycerz z funkcją delegata rejonowego, który tworzył Radę w parafii.

Praca mężczyzn jest widoczna w kościele. Niedawno pomogli po remoncie oczyścić i przygotować kaplicę św. Jana Pawła II, gdzie rozpoczęła się wieczysta adoracja. Zajęli się również oczyszczeniem i renowacją dużego ogrodzenia wokół kościoła, zabezpieczając je na kolejne lata. Zawsze przygotowują dekorację świąteczną w kościele, ustawiają choinki, oświetlenie i szopkę, która cieszy najmłodszych.

Każdego roku rycerze przygotowują dla parafian specjalny kalendarz, który jest upamiętnieniem najważniejszych działań, uroczystości i wydarzeń Rady. Cegiełki z jego sprzedaży pomogą w działalności statutowej – w pomocy najuboższym oraz zakupieniu sztandaru dla Rady, który będzie poświęcony podczas jubileuszu 40-lecia parafii i 25-lecia kanonizacji św. Jadwigi Królowej.

Inspirują innych do działania

Rada z parafii św. Jadwigi Królowej wspiera również powstawanie nowych rad w różnych parafiach, zachęcając mężczyzn do zaangażowania się w taką formację. – Przyjęliśmy siedmiu rycerzy z parafii św. Izydora z Posłowic od ks. Jarosława Czerkawskiego. Myślę, że doprowadzimy do powstania Rady w tej parafii. Równocześnie wpieramy budowanie Rady w parafii Chrystusa Króla na Baranówku. Obecnie również jest w niej siedmiu mężczyzn – mówi Zygmunt Mazur.

Reklama

Zygmunt Mazur podkreśla, że ta służba daje wiele satysfakcji. Jego wnuk obserwuje dziadka i jest z niego dumny. Jest ministrantem. Kiedyś powiedział mi „dziadziusiu, ja też będę rycerzem”.

Siła męskiego świadectwa

– Pierwszym naszym zadaniem jest wspieranie proboszcza i zarazem naszego kapelana ks. prał. Andrzeja Kaszyckiego w działalności i w rozwoju naszej parafii. Zawsze stoimy obok naszego proboszcza, pomagając mu w realizacji jego misji duszpasterskiej. Pomagamy również osobom samotnym, wykluczonym, biednym, starszym, którzy nie mogą liczyć na wsparcie najbliższych – tłumaczy Jacek Treter.

– Staramy się pokazywać, że w obecnych czasach mężczyzna może być przykładem i świadectwem silnej wiary, bycia dobrym mężem, ojcem, dziadkiem, który swoim życiem świadczy o miłości Boga i człowieka. Ta siła świadectwa jest wielka. Jeśli w rodzinie mężczyzna nawróci się, to przyciągnie cztery, pięć osób do Boga – podkreśla.

W radzie jest pięćdziesięciu pięciu mężczyzn, w tym księża, choćby mianowany kapelanem diecezjalnym ks. Rafał Borecki. W każdą niedzielę o godz. 9 rycerze pełnią asystę ołtarza. Co miesiąc prowadzą męski Różaniec z adoracją Najświętszego Sakramentu, modląc się za wszystkie rodziny, duchowieństwo, Kościół, za osoby biedne, samotne, cierpiące. W czasie strajków w ubiegłym roku byli przy katedrze, swoją obecnością zaznaczali, że bronią kapłanów oraz świątynię przed zniewagą.

Wielki rycerz ma być liderem

Reklama

Starałem się być blisko Pana Boga, ale zawsze było dużo obowiązków, aby się zaangażować, odkładałem to na później. Na początku wstąpiłem do Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie. Następnie zostałem zaproszony do Rycerzy Kolumba. Odmawiałem, bo myślałem że nie podołam pogodzić wszystkich obowiązków. Ale Pan Bóg miał inne plany. Pełnię funkcję wielkiego rycerza, co jest odpowiedzialnym zadaniem. Zostałem wybrany na kolejną kadencję. Wielki rycerz ma być liderem. Swoją postawą pokazuje, jak należy pracować i być światłem dla innych. Ta służba powoduje, że staram się bardziej pracować nad sobą i pokazać braciom, że możemy dużo osiągnąć, jeśli będziemy działali wspólnie. Pracy jest dużo, czasem pojawia się zmęczenie, ale jest również satysfakcja, gdy słyszmy: „dobrze że jesteście” i „pięknie świadczycie o Bogu”. Nie wszystkim podoba się nasza działalność, czasem słyszmy oskarżenia o powiązania z masonerią. Ale teraz, po kanonizacji bł. ks. Michaela McGivneya, nieprzekonani już wiedzą, że jest to dzieło Boże i Pan Bóg nam błogosławi w działaniu, bo naszym założycielem jest błogosławiony Kościoła – mówi Jacek Treter.

Syn pana Jacka – Michał, który ma osiem lat, obserwuje tatę i działania rycerzy i mówi, że też chce być rycerzem Kolumba, jak dorośnie. Od roku chodzi z panem Jackiem na każdą Mszę. Ma szarfę i uczestniczy we Mszy św. blisko ołtarza, przygotowując się do ministrantury.

Są podporą dla proboszcza

Ks. prał. Kaszycki, również rycerz i kapelan Rady, przypomina, że rycerze pojawili się w diecezji z inspiracji śp. ks. bp. Kazimierza Ryczana. – Zasugerował on, abym uwzględnił w programie kongregacji dziekanów tę wspólnotę. Oni przyjechali na spotkanie i zachęcili ówczesnego proboszcza z Chmielnika ks. Franciszka Siarka, który jako pierwszy w diecezji założył Radę Rycerzy Kolumba. Potem z czasem zaczęły powstawać kolejne.

Kiedy przyszedłem przed pięciu laty do parafii św. Jadwigi Królowej, moim pragnieniem było utworzenie Rady Rycerzy Kolumba. Po kilku miesiącach Rada się zawiązała. Trzeba powiedzieć, że musiało się znaleźć przynajmniej trzydziestu mężczyzn. Wierzyłem, że w rycerzach będę miał podporę w pracy i służbie duszpasterskiej w parafii i nie zawiodłem się. Są to panowie, na których można liczyć. Obok różnych wspólnot, np. Domowego Kościoła (niedawno powstał siódmy Krąg w parafii) i Wspólnoty Umiłowanych Sióstr Świętej Jadwigi Królowej, są dużym wsparciem dla proboszcza – mówi.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rycerze Kolumba przeznaczyli 4 mln dolarów dla uchodźców z Ukrainy

Rycerze Kolumba przeznaczyli 4 mln dolarów dla uchodźców z Ukrainy. Poinformował o tym przebywający dzisiaj w Radomiu ojciec Jonathan Kalisch, dyrektor ds. Kapelanów i Rozwoju Duchowego w Radzie Najwyższej Rycerzy Kolumba. Z parafii Matki Bożej Częstochowskiej wyruszył kolejny transport z darami na Ukrainę. W zbiórkę włączyli się także Amerykanie.

Rycerze Kolumba ze Stanów Zjednoczonych spędzą w Polsce ok. trzy tygodnie. Ojciec Jonathan Kalisch poinformował, że Rycerze Kolumba na całym świecie przekazali ponad 4 miliony dolarów na pomoc uchodźcom z Ukrainy. - Część trafi na granicę, a część między innymi do Radomia, gdzie przebywa obecnie około 1300 uchodźców, a będzie ich jeszcze więcej. Pracuję w Connecticut i nasza obecność tutaj jest wyrazem solidarności. Jan Paweł II przypomniał nam, że solidarność jest pomocą innym w niesieniu brzemienia i zwyciężania zła dobrem. Nasza obecność jest znakiem dla ludzi z Ukrainy i Polski, że Amerykanie są razem z braćmi i siostrami w Chrystusie - powiedział w rozmowie z Radiem Plus Radom o. Kalisch.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Budynek ambasady Polski uszkodzony podczas ostrzału Kijowa

2025-09-28 15:01

[ TEMATY ]

Ukraina

Kijów

ataki na Kijów

PAP/EPA/MAXYM MARUSENKO

Pocisk małokalibrowy albo jego element przebił dach wydziału konsularnego ambasady Polski w Kijowie - przekazał Interii rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak nadmienił, poszycie budynku i sufit wewnątrz niego są uszkodzone, a pocisk wpadł do pomieszczenia kuchennego. W nocy z soboty na niedzielę doszło do kolejnego, masywnego ostrzału Ukrainy przeprowadzonego przez Rosję - czytamy na portalu Polsat News.

Paweł Wroński w rozmowie z Interią uściślił, iż "straty nie są duże". - Ambasada pracuje normalnie pod przewodnictwem pana chargé d'affaires Piotra Łukasiewicza - uzupełnił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję