Wielu mieszkańców Stalowej Woli interesuje się historią dawnych Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej. W niektórych przypadkach owo zainteresowanie wynika z tego, że właśnie tam się urodzili i stale powracają myślami do rodzinnych stron. Takich osób jest coraz mniej, lecz więzi łączące ich są bardzo mocne. Wyrazem tego jest działalność stalowowolskiego Klubu Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Jego członkowie odbywają spotkania, podczas których oddają się wspomnieniom, dyskusjom historycznym, wygłaszają prelekcje, oglądają filmy o tematyce kresowej, śpiewają lwowskie piosenki. Kresowiacy, sybiracy, ich potomkowie i sympatycy spotykają się od czasu do czasu na wspólnej modlitwie za tych spośród nich, którzy już odeszli do wieczności. 20 listopada uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej w bazylice Matki Bożej Królowej Polski z okazji jubileuszu 30-lecia powstania Klubu Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południwo--Wschodnich w Stalowej Woli. Eucharystii przewodniczył ks. Wacław Gieniec – proboszcz parafii św. Floriana. Kapłan wyraził przybyłym wdzięczność za pielęgnowanie pamięci i kontynuowanie kresowych tradycji, zachęcił również do modlitwy w intencji środowisk kresowych i ojczyzny. Po Eucharystii odbyło się jubileuszowe spotkanie.
Podczas dorocznego spotkania z przedstawicielami mediów lokalnych biskup świdnicki mówił m.in. o poprawności politycznej jako swoistej formie cenzury i zmianie znaczenia używanych słów. Przywołał w tym kontekście głośną w ostatnim czasie sprawę prof. Ewy Budzyńskiej.
Spotkanie zainaugurowało nabożeństwo słowa sprawowane w seminaryjnej kaplicy. W skierowanym do pracowników mediów pouczeniu ksiądz biskup przywołał głośną w ostatnim czasie sprawę prof. Ewy Budzyńskiej, socjologa z Uniwersytetu Śląskiego, która stanęła przed uczelnianą komisją dyscyplinarną za swoje wypowiedzi dotyczące rodziny, aborcji, homoseksualizmu. – To jest właśnie typowy przykład poprawności politycznej. To jest nowa forma cenzury – stwierdził.
Prawdziwa radość nie mieszka w luksusowych pałacach, lecz w sercu otwartym na Boga. Jak znaleźć prawdziwą radość w codziennych wyzwaniach i w relacjach z innymi, nawet gdy wydają się one trudne.
Podzielę się wzruszającymi historiami – o człowieku przygotowującym dom na przyjęcie Boga oraz o kobiecie, która pomimo ogromnych strat, promieniowała niewzruszoną radością.
„Radujcie się zawsze w Panu!” – wzywa nas dzisiaj Apostoł Paweł. Skąd jednak zaczerpnąć tej radości? Gdzie znaleźć do niej motywację? Tak bardzo nam jej brakuje w naszym codziennym życiu. Święty Paweł odpowiada: „Pan jest blisko!”
Już za tydzień i parę dni zasiądziemy do wigilijnego stołu, zaśpiewamy kolędy, powitamy wśród nas nowonarodzonego Jezusa. Już tak blisko do świąt! Czuć już tę atmosferę, zapachy, podniosłość… Lecz drugiej strony możemy czuć również podenerwowanie, napięcie, pośpiech… Już tak blisko… Czy zdążę ze wszystkim? Tyle jest jeszcze do zrobienia! Tyle do przygotowania! Ileż pracy mnie czeka!
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.