Reklama

Kościół

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 43/2021, str. 9

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Krzysztof Świertok/BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakonne spotkania

143. Zebranie Plenarne odbywały wyższe przełożone żeńskich zgromadzeń zakonnych; na 38. pielgrzymce spotkali się bracia zakonni; młodzi, czyli do 5. roku kapłaństwa, ojcowie paulini przeżywali spotkanie formacyjne, a europejski zjazd odbyli przedstawiciele Braci Mniejszych Kapucynów. Spotkania te wpisały się w przygotowania do otwarcia synodu w Kościołach lokalnych i były okazją do rozważań, w jaki sposób włączyć się w synodalną drogę.

– W hierarchii różnych form apostolstwa życie Ewangelią jest na pierwszym miejscu – przypomniał siostrom abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Natomiast o tym, jak na nowo głosić, że Bóg ma Dobrą Nowinę także dla współczesnego człowieka, jak mierzyć się z brakiem powołań, sekularyzacją czy laicyzacją, rozmawiali kapucyni. Z udziałem dziewięćdziesięciu zakonników z Europy, a także z Turcji i Libanu odbyło się 5-dniowe spotkanie przełożonych zakonu. – Konkluzja jest taka, że to nie działanie, nie struktury czy formy są odpowiedzią na kryzysy, ale jest nią osobista relacja z człowiekiem i Bogiem. My tę relację przeżywamy we wspólnocie, dlatego poszukujemy rozwiązań jako wspólnota – powiedział br. Paweł Teperski z Biura Komunikacji Kurii Generalnej Kapucynów w Rzymie.

Piękno życia we wspólnocie, w kapłańskiej bliskości, na nowo odkrywali młodzi ojcowie paulini. – Ojciec Święty ostatnio dużo mówi o trzech bliskościach, które kapłan ma przeżywać w swoim życiu: o bliskości z Bogiem – czyli modlitwa i osobista więź z Chrystusem, o bliskości z ludem Bożym, ale też o bliskości między kapłanami – i to jest właśnie doświadczenie tej bliskości między współbraćmi, którzy poszli za Panem – podkreślił o. Janusz Brzóska.

Dwudniowa pielgrzymka kilkuset braci zakonnych była braterskim umocnieniem, ale i przypomnieniem, że w ramach życia konsekrowanego istnieje też taka forma służby Bogu i ludziom. Spotkanie było też modlitwą o nowe powołania do tej bardzo potrzebnej w Kościele misji.

Reklama

Służycie ludziom, nie ideom

Przedstawiciele ratowników medycznych i pracowników administracyjnych pogotowia połączyli się 15 października we wspólnej modlitwie na pierwszej ogólnopolskiej pielgrzymce. W imieniu Kościoła za ich trud i służbę podziękował bp Marek Szkudło z Katowic: – Służba nigdy nie jest ideologiczna, bo nie służy się ideom, ale osobom. Wy jesteście najbliżej człowieka, którego ratujecie. Patrzycie w jego twarz, dotykacie jego ciała. To szlachetne, ale i bardzo trudne. Przyjmijcie podziękowania ze strony Kościoła.

– Niemal każde środowisko przybywa tutaj, by dziękować Matce Bożej i prosić o potrzebne łaski. Uznaliśmy, że i my, ratownicy, chcemy prosić o lepsze jutro – powiedział Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, inicjator pielgrzymki. Wobec różnych trudności, z którymi zmagają się ratownicy medyczni, także tych finansowych, pielgrzymka była szansą na przypomnienie o misyjności tego zawodu.

Modlitwa za Polonię

„Być katolikiem w sercu” – te słowa prymasa Augusta Hlonda towarzyszyły Nocy Czuwania organizowanej przez księży chrystusowców w intencji polskiej emigracji i jej duszpasterzy.

Jasnogórski flesz

• 27 października – promocja najnowszej książki z nauczaniem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, które ukazuje się po raz pierwszy bez ingerencji cenzury – Głos z Jasnej Góry (godz. 19.30, Sala Papieska); pielgrzymka maturzystów diecezji warszawsko-praskiej;

• 29 października – kadeci Dziennego Studium Aspirantów PSP;

• 30 października – VIII Forum Charyzmatyczne Archidiecezji Częstochowskiej; referenci powołaniowi.

2021-10-19 13:47

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: rozpoczyna się Rok Jubileuszowy o. Augustyna Kordeckiego

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Kordecki

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze już dziś wieczorem Apelem i jutrzejszą Mszą św. rozpocznie się Rok Jubileuszowy o. Augustyna Kordeckiego w 350. rocznicę śmierci i 420. urodzin. To uwieczniony na kartach „Potopu” Henryka Sienkiewicza obrońca klasztoru przed potopem szwedzkim, którego kard. Wojtyła nazwał heroicznym zakonnikiem, który „na wiele stuleci nauczył polskie pokolenia niepodległości ducha”.

O. Kordecki swoją niezłomnością zasłynął podczas 40-dniowego oblężenia Jasnej Góry przez Szwedów. Przygotował fortecę jasnogórską do obrony i podejmując ją, wykazał się ogromną nadzieją zwycięstwa. Wszystkie swoje działania zawierzał Bożej Opatrzności oraz niezawodnej opiece Maryi, którą nazywał Tarczą Królestwa Polskiego, daną narodowi jako pomoc ku obronie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję