Reklama

Niedziela Przemyska

Żywy pomnik św. Jana Pawła II

Studenci Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” odwiedzili Przemyśl, gdzie przeżywali wakacyjny obóz – czas formacji, integracji i odpoczynku. Modlili się m.in. na Mszy św. sprawowanej przez abp. Adama Szala.

Niedziela przemyska 39/2021, str. I

[ TEMATY ]

Dzieło Nowego Tysiąclecia

Ks. Maciej Flader

Stypendyści z abp. Adamem Szalem w kaplicy WSD w Przemyślu

Stypendyści z abp. Adamem Szalem w kaplicy WSD w Przemyślu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita przemyski w oparciu o Ewangelię o bogatym młodzieńcu zachęcał stypendystów, aby szukali wzroku Jezusa. – Wielu ludzi chciało zobaczyć Jezusa z różnych motywów. Wielu zobaczyło. Zobaczyli Go pasterze, mędrcy, zobaczył Nikodem, Niewiasta, chciał zobaczyć Herod i zobaczył także młody człowiek. Przybiegł, upadł i zapytał o życie wieczne. Pan Jezus wykorzystał tę sytuację, aby przeprowadzić katechezę. Potem wskazał drogę, po której powinien iść, aby zdobyć życie wieczne – jest to droga przykazań, droga nowego przymierza. A potem spojrzał na niego z miłością. Zaproponowałem, aby dzisiaj Ewangelia ta została odczytana, ponieważ św. Jana Paweł II bardzo często posługiwał się tą perykopą ewangeliczną, zwłaszcza kiedy mówił do młodzieży. W liście do młodzieży opartym na tej Ewangelii Jan Paweł II sformułował życzenia do młodzieży: „Życzę każdemu z Was, abyście odkryli to spojrzenie Jezusa, abyście go doświadczyli. Przyjdzie ono wtedy, kiedy będzie najbardziej potrzebne” – mówił kaznodzieja.

Reklama

Stypendyści, którzy przyjechali do Przemyśla, opowiadali o swoim obozie wakacyjnym. – Obóz jest dla nas czasem formacji, zgodnie z myślą św. Jana Pawła II, a zarazem czasem poznania innych stypendystów – mówi Julia, studentka z Warszawy. Z kolei Dawid, studiujący także w stolicy kraju, zauważa szczególny charakter tegorocznych obozów. – W tym roku obóz jest organizowany „na raty” w rożnych miastach. Studenci nie uczestniczą w jednym wielkim obozie, tylko są podzieleni na różne grupy. Są różne programy rekolekcyjne, my mamy program „Nie lękajcie się” i właśnie pod tym hasłem będziemy realizować swoje przemyślenia, integrować się wzajemnie i wspólnie spędzać czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zauważa ks. Dariusz Kowalczyk, prezes fundacji: – Obozy wakacyjne są zwieńczeniem programu formacyjnego całego roku. Stypendyści, którzy są podzieleni na dwie grupy, mają swoją formację śródroczną. Studenci spotykają się w swoich wspólnotach akademickich. W formacji są aspekty modlitewny, integracyjny i potężna dawka myśli św. Jana Pawła II. W tym roku z racji epidemii nie mogliśmy zrobić trzech dużych obozów, jak to bywało do tej pory, dlatego wymyśliliśmy koncepcję dwudziestu pięciu obozów w całej Polsce, z czego siedemnaście było dla uczniów, trzy dla studentów i pięć dla maturzystów. W tych małych grupach jest o wiele łatwiej zbudować wspólnotę – podkreśla ks. Kowalczyk.

Obóz w Przemyślu trwał w dniach 10-12 września, zgromadził trzydziestu sześciu studentów będących stypendystami Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

2021-09-22 07:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dni skupienia stypendystów diecezji świdnickiej

Niedziela świdnicka 28/2015, str. 1

[ TEMATY ]

Dzieło Nowego Tysiąclecia

stypendyści

Ks. Damian Mroczkowski

W dniach 19-21 czerwca 2015 r. odbyły się rekolekcje stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Co roku odbywają się one w innym miejscu diecezji. Tym razem młodzież gościła w domu rekolekcyjnym Ojców Sercanów w Polanicy-Zdroju. Wraz ze współpracownikami z Wydziału Katechetycznego organizatorem spotkania był koordynator diecezjalny Fundacji – ks. Marek Korgul. Dni skupienia pod hasłem „Bóg kocha mnie nie dlatego, że jestem dobry, ale dlatego, że dobry jest On” głosił ks. Paweł Antosiak z Dzierżoniowa. Młodzieży towarzyszyli również przedstawiciele Wydziału Katechetycznego – ks. Damian Mroczkowski i p. Maria Szcześniak. Obecna była również wykładowczyni świdnickiego seminarium p. Krystyna Borowczyk.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Dziennikarz wspomina: najtrudniejsze były rozmowy z rodzinami w Moskwie

2025-04-10 07:14

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

pl.wikipedia.org

Smoleńsk, 10 kwietnia 2010 r.

Smoleńsk, 10 kwietnia 2010 r.

Najtrudniejsze były rozmowy z rodzinami ofiar katastrofy, przed prosektorium w Moskwie z grupą dziennikarzy staraliśmy się wyczuć, czy ktoś chciałby porozmawiać, czy nie - wspomina Krzysztof Strzępka, który 10 kwietnia 2010 r. jako dziennikarz PAP poleciał do Smoleńska. Miał w Katyniu relacjonować uroczystość z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

10 kwietnia 2010 roku, podchodząc we mgle do lądowania w Smoleńsku w Rosji, rozbił się samolot pasażerski Tu-154M, którym polska delegacja leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginął prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najważniejsi dowódcy wojskowi i wielu wysokich rangą urzędników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję