W kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Czeladzi znajduje się najbardziej znany wizerunek Matki Bożej Pocieszenia w diecezji sosnowieckiej. Kult Matki Bożej Pocieszenia, rozpoczęty w XV wieku, wiąże swe powstanie z zakonem augustiańskim. W czeladzkiej świątyni prowadzony jest od XVII wieku. Dekret zezwalający na publiczne oddawanie czci Najświętszej Maryi Pannie w Jej wizerunku wydał 5 maja 1651 r. bp krakowski Piotr Gembicki. Kult trwał nieprzerwanie do 1923 r., a jego odnowienie nastąpiło w 1988 r.
Jednym z elementów kultu jest doroczna pielgrzymka chorych z terenu naszej diecezji, która przypada w 2. środę września. Tegorocznej pielgrzymce przewodniczył i uroczystą Eucharystię, połączoną z udzieleniem sakramentu namaszczenia chorych, sprawował bp Grzegorz Kaszak. Przed liturgią konferencję o roli i sensie cierpienia w życiu kard. Stefana Wyszyńskiego wygłosił ks. Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Pragnę wyrazić mój podziw i uznanie dla posługi, jaką pełnią księża kapelani w szpitalach, domach opieki, hospicjach. Jestem również ogromnie wdzięczny tym kapłanom, którzy nawiedzają chorych przy różnych okazjach. Nie są kapelanami, ale śpieszą z pomocą duchową tym, którzy cierpią lub znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Wasza posługa jest bezcenna – powiedział bp Grzegorz Kaszak. Hierarcha zachęcał zebranych, aby swoim cierpieniem pomagali Chrystusowi zbawiać dusze. – Trzeba walczyć z chorobą, ale mogą przyjść i takie chwile, że mimo tej walki i zaangażowania najlepszych specjalistów, cierpienie pozostanie. I wtedy trzeba pamiętać o pouczeniu Pana Jezusa zapisanym w Dzienniczku św. Siostry Faustyny: „Chcę cię pouczyć, jak masz ratować dusze ofiarą i modlitwą. Modlitwą i cierpieniem więcej zbawisz dusz aniżeli misjonarz przez same tylko nauki i kazania” – zaznaczył Pasterz Kościoła sosnowieckiego.
Choć kult Matki Bożej Pocieszenia jest sprawowany niemal od pięciu wieków to tradycja pielgrzymowania chorych i cierpiących do Matki Bożej Pocieszenia w Czeladzi rozpoczęła się w 1992 r. – Mój poprzednik, ks. prał. Mieczysław Oset, wznowił w naszej parafii wielowiekowy kult Matki Bożej Pocieszenia, która w taki naturalny sposób jest opiekunką ludzi chorych. I właśnie dlatego najpierw biskup Adam, a następnie biskup Grzegorz spotykają się z chorymi naszej diecezji w tej najstarszej parafii Zagłębia. W okresie pandemii doświadczyliśmy tego, czym jest ograniczenie dostępu ludzi do sacrum, do Boga i Jego uzdrawiającej mocy. Myślę, że ta dzisiejsza pielgrzymka jest takim powrotem do źródła. Bo w Bogu jest nasza nadzieja i moc łaski, która właśnie w bólu, cierpieniu i zagrożeniu życia jest naszą obroną – powiedział ks. Jarosław Wolski, proboszcz parafii św. Stanisława BM.
– Cierpienie pogłębia naszą wiedzą o nas samych. Ten aspekt w sposób prawie namacalny towarzyszył Prymasowi Tysiąclecia, na przykładzie którego widać wyraźnie, jak doświadczenie cierpienia kształtowało jego osobowość, jego stan umysłu i jego wiarę – mówił ks. Mariusz Karaś w słowie o roli i sensie cierpienia w życiu kard. Wyszyńskiego. Przypomniał też, że po zamachu na Jana Pawła II prymas Wyszyński – ciężko chory, świadom nadchodzącej śmierci – po przyjęciu sakramentu namaszczenia chorych zwrócił się do zebranych przy jego łóżku, aby skierować ich modlitewne prośby za Ojca Świętego, za którego i on ofiaruje swe cierpienia. – Czyż trzeba o lepsze świadectwo? – pytał zebranych ksiądz kanclerz.